Button nie przewiduje poleceń zespołowych

Brytyjczyk chce pomóc stajni w zdobyciu mistrzostwa konstruktorów
21.08.1213:29
Dawid Hojczyk
1788wyświetlenia

Jenson Button uważa, że użycie team orders podczas wrześniowego GP Belgii byłoby zbyt pochopnym zagraniem ze strony jego stajni. Mistrz świata z roku 2009 traci do lidera mistrzostw świata - Fernando Alonso - 88 punktów. Zespołowy partner Jensona - Lewis Hamilton - jest w klasyfikacji czwarty z czterdziestoma siedmioma punktami straty do Hiszpana.

Starszy z kierowców McLarena zaczął tegoroczny sezon w znakomitym stylu, wygrywając inauguracyjne GP Australii, a także zajmując drugą lokatę podczas GP Chin. W następnych wyścigach forma Buttona była mocno rozczarowująca, aż do momentu wyścigu na Hockenheim, kiedy to Button ponownie wywalczył podium.

Nie sądzę aby w aktualnej sytuacji zespół mnie o to poprosił. - powiedział Button kiedy został zapytany, czy Mclaren powinien teraz pomóc Hamiltonowi zdobyć tytuł. Osobiście uważam, że dopóki sezon trwa - wszystko jest możliwe, nigdy nie wiesz co się stanie.

Jestem także reprezentantem zespołu, dla którego zdobycie mistrzostwa wśród konstruktorów jest bardzo ważne - w tym roku to jeden z naszych głównych celów. Ostatnie wyścigi były bardzo mocne w naszym wykonaniu. Czuję, że niedawno zamontowane poprawki naprawdę pomogły i wierzę, że po wakacyjnej przerwie będą one miały kolosalne znaczenie.

Źródło: gpupdate.net

KOMENTARZE

8
katinka
22.08.2012 07:47
Kolejny raz Jenson mówi o tym, a przecież to dopiero połowa sezonu, więc luz, nie powinien się obawiać. Zresztą Lewis nie potrzebuje jego przepuszczania, dawał już sobie rade z Buttonem na torze w walce i wszystko.
KaeRZet
21.08.2012 08:04
Ja bym się spodziewał mając za plecami takiego kolegę. I przede wszystkim się dobrze ubezpieczył ;p
Asmodeus
21.08.2012 07:17
Oby się nie Guziczek nie przeliczył, przyjdzie co do czego i zobaczy który w zespole jest numerem 1, nieprzerwanie od 2007r...:D
Kamikadze2000
21.08.2012 04:32
Massa przepuścił Alonso, natomiast Heidfeld został wyprzedzony. To zasadnicza różnica... :)
IceMan11
21.08.2012 01:44
@derwisz Sorry, ale oprócz tego, że obaj byli wolniejsi w tych twoich przykładach nie ma nic podobnego.
derwisz
21.08.2012 01:24
Odnośnie Massy i ALO to tam była chyba sytuacja podobna (aczkolwiek nie do końca) jak w przypadku Roberta i Nicka w Kanadzie. Tzn. kierowca dysponujący szybszym tempem doścignął wolniejszego partnera. W takiej sytuacji partner, który czy to z racji innej strategii (przypadek Kubicy i Heidfelda), czy po prostu wolniejszego (skoro dał się doścignąć) tempa, powinien przepuścić szybszego kolegę gdyż blokowanie go byłoby na niekorzyść zespołu. Na przykład, gdyby w Montrealu Nick nie przepuścił Roberta to prawdopodobnie wygrałby tamto GP, ale jednocześnie popsułby wyścig Robertowi, który mając do wykonania jeszcze jedną obowiązkową zmianę opon straciłby na tyle dużo czasu jadąc za Heidfeldem, że mógłby wypaść poza pierwszą piątkę co łączyłoby się ze sporymi stratami dla zespołu. A próby desperackiego wyprzedzenia na torze, zawsze niosą ze sobą ryzyko (wówczas nie było jeszcze ułatwiajacego ten manewr DRS-u) i raczej nie są praktykowane przez kierowców tej samej stajni. Natomiast sytuacja ALO/MAS była o tyle dziwna i w pewnym sensie inna, że Felippe najpierw dał się dogonić koledze z zespołu i jadącym za nim kierowcom (czyli jechał wolniejszym tempem), a gdy po poleceniu szefa przepuścił Hiszpana, usiadł mu na kole i zrobił wszystko aby udowodnić, że potrafi jechać tempem nie gorszym od niego.
jpslotus72
21.08.2012 12:16
W takich przypadkach rozumie się bez słów - i wszystko zostaje w rodzinie... Tylko Massie trzeba było wyłożyć kawę na ławę (tzn. na Hockenheim).
m3nel23
21.08.2012 11:59
[quote]„Jestem także reprezentantem zespołu, dla którego zdobycie mistrzostwa wśród konstruktorów jest bardzo ważne – w tym roku to jeden z naszych głównych celów. Ostatnie wyścigi były bardzo mocne w naszym wykonaniu. Czuję, że niedawno zamontowane poprawki naprawdę pomogły i wierzę, że po wakacyjnej przerwie będą one miały kolosalne znaczenie”.[/quote] Mam nadzieję !! :)