Bottas: Williams jest szybszy niż wskazują na to wyniki

Fin również chwali zespół za prawidłowe rozwijanie maszyny FW34
22.08.1212:12
Mateusz Szymkiewicz
1460wyświetlenia

Valtteri Bottas sądzi, że tegoroczny bolid Williamsa jest szybszy niż wyniki na to wskazują.

Stajnia z Grove obecnie zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji konstruktorów, mając w swoim dorobku 53 punkty, z czego 25 zdobył Pastor Maldonado wygrywając w Hiszpanii. Bottas uważa, że Williams dysponuje znacznie bardziej konkurencyjnym samochodem, niż wskazują na to wyniki osiągane podczas wyścigów.

Zdecydowanie poprawiliśmy się i o wiele bardziej rozumiemy samochód niż na początku roku - powiedział Valtteri Bottas. Cały czas podążamy we właściwym kierunku. Oczywiście inne zespoły również się poprawiają, ale my cały czas wykonujemy dobrą robotę i to nam pozwala walczyć o punkty. Myślę że podczas ostatnich kilku weekendów mieliśmy pecha. Sądzę iż powinniśmy mieć o wiele więcej punktów. Pełne możliwości tegorocznego samochodu nie zostały pokazane.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

21
Simi
23.08.2012 07:52
@katinka Wiesz co, wychodzę z założenia, że facet, który zdobył mistrzostwo GP2 i wygrał wyścig F1 musi mieć talent ;) Myślę, że Maldonado, owszem, nie zaprezentował pełni swojego potencjału, ale tak bywa w przypadku wielu kierowców. Niektórzy z takich lub innych przyczyn nie są w stanie pokazać talentu w pełnej krasie w pierwszych sezonach. A co do Bottasa - również myślę, że nie ma takiego temperamentu. W końcu to Fin. Finowie są bardzo spokojni i zrównoważeni, czego nie można powiedzieć o południowcach, czy latynosach ;) @IceMan11 Pozostaję nieprzekonany i według mnie, to, że Lewis nie jeździł za wiele w środku stawki nie ma, w tym przypadku, większego znaczenia. Popełniasz głupie błędy i tyle. Z drugiej strony - w czołówce walczysz o większą stawkę i zwykle presja jest większa. Nie sądzę, aby można było mówić, że Lewis miał łatwiej, bo od początku był w czołówce. Druga strona medalu jest taka, że to Lewis miał trudniej - rozpoczął karierę w błyskach fleszy i w bolidzie zdolnym do wygranych...
katinka
23.08.2012 07:34
@Simi, ja tam nie powiedziałabym, że Maldonado ma niezaprzeczalny talent, bo ktoś, kto taki ma, to pokazuje go od początku, jedynie mogę powiedzieć, że jest bardzo szybki, ale nie lubię Pastora, więc może nie jestem zbyt obiektywna ;) To prawda, że robi błędy i czasem marnuje potencjał bolidu Williamsa, ale to się zdarza w karierze chyba każdemu kierowcy, bo nie ma ludzi idealnych, chociaż niektórzy uważają, że są ;P Jest mi wszystko jedno, czy Pastor będzie jeździł bezbłędnie czy nie, jedynie niech nie wjeżdża specjalnie w innych kierowców, bo o zwykłe RA nie mam pretensji. A co do Bottasa, to owszem, jego szybkość nie budzi wątpliwości, ale to tak jak i u Maldonado, a jak jest sam widzisz. Chociaż nie przypuszczam, aby Fin miał aż taki temperament na torze jak Pastor ;) @IceMan11, no napisałeś, ale czy talent to tylko szybkość? Nie, na pewno nie w przypadku Hamiltona, czy Kimiego :P Nie mam też pojęcia, czemu zawsze przy Maldonado porównujecie Hamiltona, to dwaj różni kierowcy, czy chcecie tego czy nie, ich nie da sie porównać, tak jak i pozostałych kierowców ;)
Kamikadze2000
22.08.2012 09:25
@jpslotus72 - Sutil jest tylko solidny. Od Senny różni go tylko to, iż ma więcej GP na koncie i przez to większe doświadczenie. Skład MAL-BOT będzie dobry, tylko muszą przytęperować Pastora.
IceMan11
22.08.2012 09:19
@Simi Posuwamy się za daleko. Lewis popełniał błędy i Pastor także je robi. Są szybcy i każdy z nich w końcu nauczył bądź też nauczy się omijać niebezpieczeństwa. Wszystkich ich błędów porównywać ze sobą nie ma sensu choćby dlatego, że Lewis jeździł w środku stawki tylko przez kilka wyścigów w swojej dotychczasowej karierze.
Adam2iak
22.08.2012 08:44
Bottas za Sennę, a jak Maldonado się trochę "ogarnie" to będą mieli z niego w Williamsie spory pożytek :)
Simi
22.08.2012 07:45
@IceMan11 Wierzę w to. Generalnie, na koniec chciałbym tylko zauważyć pewną dostrzegalną różnicę między Pastorem, a Lewisem. Otóż drugi z nich oprócz głupkowatych błędów potrafił pojechać świetne wyścigi. Sezon 2007 był praktycznie całkowicie bez zarzutu, było ich (błędów) troszeczkę, ale z tego nie będę go rozliczał - chyba nie ma kierowcy, który przez cały rok nie popełniłby choćby jednego błędu, liczę seryjne wpadki. A więc, Hamilton potrafił zdobywać seryjne punkty, nieraz pudła itp. A Maldonado od czasu Hiszpanii, praktycznie co wyścig strzela gafy - takie coś Hamiltonowi chyba się nie zdarzało, prawda?
IceMan11
22.08.2012 06:30
@Simi Lewisowi zajęło to 5 sezonów, ale zrobił to, więc i P.M. da radę - eliminacja błędów ;)
Simi
22.08.2012 05:38
@IceMan11 Zaskoczę Cię - "przyczepiam" się do Lewisa nawet teraz. Bo owszem, prawda jest taka, że popełnia/ł głupie błędy, ale mnie nie rzuciły się one tak w oczy jak te popełniane przez Maldonado. Owszem, Kanada 2008 to był beznadziejny moment. Ale w 2007? Ok, w Chinach zaparkował tuż przed pit lane w żwirze... idiotyczne, ale nie zapominajmy, że miał wówczas niesamowicie zdarte opony. Z tego co pamiętam, zespół go wstrzymywał... no i przeszarżował. A Brazylia 2007? No ok, wypad poza tor na pierwszy zakręcie. Ale walcząc o tytuł, w wieku 22 lat, w pierwszym sezonie, jest to całkiem zrozumiałe. A Maldonado nie walczy o nic wielkiego. Jest 27-letnim gościem, który powinien wykazać się jakąś dojrzałością. Pojechał wprost genialny wyścig w Hiszpanii. Wytrzymał presję ze strony Alonso, pojechał czyściutko, bez błędów, po prostu cud miód malina. Dlaczego jadąc po jakieś tam punkty popełnia takie błędy? Generalnie, żeby nie było - cenię Pastora i uważam, że jest bardzo dobrym kierowcą. Jeśli wyeliminuje błędy, może być naprawdę dobrym kierowcą F1. Ale pytanie brzmi - wyeliminuje, czy nie...?
IceMan11
22.08.2012 05:25
@katinka Napisałem przecież, że był szybki. To chyba świadczy o talencie czyż nie? ;D @Simi Lewis miał mistrzostwo w debiucie w kieszeni i co? Takich błędów to Maldonado nie robi. On walcząc popełnia błędy - sporo, to prawda - ale Lewis sezon temu to co? Nie mogę go porównywać, bo HAM ma 20-coś PP i ileś tam zwycięstw? Nie miałby ich, gdyby zaczynał tak jak Pastor, a wtedy i do Lewis'a pewnie byś się przyczepił. @Simi Kanada 2008 i nie mamy o czym gadać ;P - jeden z najgłupszych błędów XXI wieku w F1 ;D
Simi
22.08.2012 04:46
@IceMan11 Proszę Cię, nie porównuj Lewisa do Pastora. Owszem, Hamilton również popełniał błędy, ale nie robił ich aż tyle. Nie były one tak rażące, poza tym w przeciwieństwie do Maldonado - robił coś w kierunku wyeliminowania ich. @katinka Akurat Pastor też ma talent, niezaprzeczalny talent. No, ale fakt, chyba nie możemy go porównać z talentem Lewisa. ;) A co do dyspozycji Bottasa, masz oczywiście rację. To, że nieźle radził sobie w juniorskich seriach i błyszczy w piątki, jeszcze wcale nie oznacza, że równie dobrze będzie się sprawował jako kierowca wyścigowy Williamsa. No, ale - lepiej, że widać teraz, że jest szybki, niż gdyby było to sprawą wątpliwą, prawda? :)
katinka
22.08.2012 03:08
[quote]Wiecznie wszyscy czekali i dawali mu czas, a przecie prócz szybkości nie miał nic - doświadczenia, chłodnej głowy.[/quote] @IceMan11, ależ miał - jeden z największych w F1, naturalny talent :) A ogólnie to ciekawe, co Williams planuje co do kierowców. Pewnie Maldonado zostanie, bo jest dużo szybszy od Brunona, a i kasa od niego spora. Chociaż Senna może nie błyszczy, ale jest bardziej solidnym kierowcą, a i punkty dowozi. Ciekawi mnie też, jak spisywał będzie sie w bolidzie Williamsa tak wyczekiwany przez wielu kibiców Valtteri Bottas. Bo na treningach widać, że Fin jest b.szybki, ale treningi a qual i wyścig, to 2 chyba różne sprawy.
IceMan11
22.08.2012 01:27
@Simi Lewis też nie lepszy jeżeli chodzi o błędy i co? Wiecznie wszyscy czekali i dawali mu czas, a przecie prócz szybkości nie miał nic - doświadczenia, chłodnej głowy. Różnica jest taka, że Lewis zaczynał w McLarenie, a Pastor jako paydriver w słabym Williamsie. Ja też powtórzę - szybkość w F1 to podstawowa rzecz, którą nie wszyscy dysponują. Reszta, o której piszesz przychodzi później. Jednym zajmuje to krócej innym nieco dłużej i tyle, ale do jasnej ciasnej. Nie wymagaj od kierowcy z 1.5 stażem, że będzie nieomylny jak ci po 30-tce.
Simi
22.08.2012 12:43
@ice Akurat komu jak komu, ale Maldonado nie można odmówić szybkości. Owszem, poza tym nie błyszczy niczym innym, ale nie można przesadzać - szybkość Maldonado może imponować. Natomiast, owszem, jeśli nic się nie zmieni, Pastor też powinien polecieć.
ice
22.08.2012 12:38
Już nie przesadzajcie z tą szybkością Maldonado.. po prostu szybkość to jedyne co u niego jest na znośnym poziomie, ale nie jest w tym wcale jakiś wybitny. Obaj z Senną powinni polecieć, zamiast nich jak już wyżej napisan Bottas z Heikkim i już można myśleć o poważnych wynikach.
Simi
22.08.2012 12:10
@IceMan11 A co Ty masz z czytaniem? ;) Przecież napisałem, że żaden z kierowców nie zasługuje na posadę, jejku! Owszem, Pastor też, ale o Bruno nie napisałem nic, co mogłoby wskazywać na to, że chcę go zostawić. Po prostu, jak dla mnie (na tą chwilę) żaden z nich nie prezentuje sobą przyszłościowej postawy. Czy mam większe wymagania niż Helmut Marko? Nie sądzę. A co do szybkości Pastora - tak, jest widocznie szybki, widocznie utalentowany, bla bla bla... Ale powtórzę to jeszcze raz - szybkość w Formule 1 nie wystarcza. Trzeba mieć coś więcej. Maldonado popełnia błędy za błędami. W ogóle ich nie naprawia, w ogóle nie uważa, że powinien je naprawiać. To jest Twoim zdaniem kierowca przyszłościowy? Bo według mnie, żeby być zawodnikiem perspektywicznym trzeba mieć kombinację najlepszych "cech" kierowcy wyścigowego. A Pastor jest pod tym względem naocznie niekompletny. Nie twierdzę, że to się nie może zmienić. Czekam na to z utęsknieniem. Tyle, że wyścigi lecą jak woda z kranu, a Wenezuelczyk za każdym razem musi coś "zmodzić". I tyle. Jeśli w ostatnich 9 GPs zacznie naprawdę dobrze jeździć, przestanie popełniać błędy, zmienię swoje stanowisko i będę pewien, że to Senna jest kulą u nogi. Ale na razie - obaj nimi są. Owszem, u Maldonado można mieć przynajmniej nadzieję, że przestanie popełniać błędy - u niego tyle wystarczy. Senna musiałby nagle przyspieszyć, a to nie takie łatwe. Ale "nadzieja matką głupich", a w tak dynamicznym i brutalnym świecie jakim jest F1 nie można czekać latami na progres danego kierowcy, bo wokół jest tyle młodych, utalentowanych...
IceMan11
22.08.2012 11:56
Chcecie wywalić szybkiego Pastora, bo jeździ bez głowy? Chyba macie większe wymagania niż Helmut Marko skoro widocznie szybkiego kierowcę chcecie puścić z torbami. @Simi Co ty masz z tym Senną? Gość jest totalnie bezbarwny. Nie ma w sobie nic, a Williams chce iść nieco dalej. Z Senną nie zrobią takiego kroku naprzód, bo to kierowca, który zadowala się każdą pozycją w pierwszej 10-tce. Jeśli ktoś ma takie nastawienie to sorki, ale nie jest przyszłościowym kierowcą, który może zapewnić lepszą przyszłość swojemu pracodawcy.
Simi
22.08.2012 11:45
No, niestety, sama prawda. Williams miałby znacznie więcej punktów, gdyby nie kierowcy, którzy dają ciała. Co do składu - oczywiście, że wstawiłbym tam Bottasa, ale w przeciwieństwie do kolegi @IceMan11 wcale nie jestem pewien czy to Senna powinien pożegnać się z posadą. Moim zdaniem, obaj kierowcy mają wiele minusów, które praktycznie wykluczają ich z przyszłorocznej posady. Maldonado jest szybki, ale zupełnie brak u niego postępów w kwestii popełniania błędów. Senna jest regularnie w punktach, ale są to punkty małe, zbyt małe jak na mośliwości tego samochodu. Dlatego, dla mnie - widzę, że tutaj mam podobne zdanie do @jpslotus72 - zarówno Senna, jak i Maldonado powinni stracić posadę. I obok Bottasa widziałbym jego rodaka - Kovalainena, ewentualnie Kobayashiego (w razie utraty posady w Sauberze). Bottas ma zadatki na złotego dzieciaka. Kovalainen i Kobayashi są dość sprawdzeni - nie popełniają irytujących, idiotycznych błędów, są wystarczająco szybcy, by dawać zespołowi duże, upragnione punkty. Niestety, cały sen pryska jak bańka mydlana, gdy przypominamy sobie o pieniądzach. Wiadomo, że forsa rozdaje karty w tych czasach, a Williamsowi jest ona bardzo potrzebna. To wyklucza zwolnienie i Senny, i Maldonado. Niestety. Można oczywiście poszukać alternatyw, wśród innych płacących, ale nieco szybszych/bardziej konsekwentnych kierowców, ale ja przy każdym takim zawodniku widzę jakieś "ale". Wychodzi więc na to, że, owszem Bottas ma duże szanse na kokpit, ale obok niego, niestety, znów pojedzie Pastor, albo Bruno.
IceMan11
22.08.2012 11:15
@jpslotus72 Heikki, ale ja zdania nie zmienię - z Pastora będą mieli dużo korzyści (nie tylko $), więc jego bym zostawił. Bottas za Senne, który jeździ poniżej poziomu i gra gitara. Jeśli Pastor przegrałby z Valtierim (w co wątpię) to wymieniliby Wenezuelczyka na kogoś z bardziej doświadczonych. Pod warunkiem, że nadal będą piąć się w górę stawki. Do jazdy w środku nie są potrzebni szybcy i doświadczeni kierowcy, lecz kasa.
jpslotus72
22.08.2012 11:02
Wsadźcie mnie do tego bolidu, to wam to udowodnię... :) Zatem mamy w obecnej stawce bolidy szybsze od kierowców. Wg Piqueta Jr Lotusy są szybsze od Raikkonena i Grosjeana. Zdaniem Bottasa Williamsy są szybsze od Maldonado i Senny. Dobrze, ze przynajmniej Alonso jest szybszy od maszyny Ferrari... Wykorzystanie potencjału bolidu zależy od wielu czynników - ale w przypadku Williamsa już dawno pisałem, ze z obecną parą kierowców nie mają szans na walkę o coś więcej. Moim zdaniem, najlepszą kombinacją byłby Bottas plus ktoś bardziej doświadczony - chociaż przyznaję, że nie jest łatwo tak na poczekaniu kogoś takiego znaleźć. Może Kovalainen? Glock jest już raczej skończony (wypalony), ale nawet Sutil w drugiej połowie zeszłego sezonu sprawiał bardzo solidne wrażenie (mam na myśli tory, a nie "padokowe knajpy"). Tylko nie Heidfeld czy Massa (chociaż może Felipe mógłby w takim zespole "ożyć" - ale ja w to nie bardzo już nie wierzę). W każdym razie uważam, że Williamsowi dobrze zrobiłaby zmiana obu kierowców - jak w przypadku Lotusa. Bottas na pewno - ale kto obok niego?
Kamikadze2000
22.08.2012 10:29
Sami kierowcy dobrze o tym wiedzą. Przecież gdyby nie kolizje, Pastor mógł być nawet czterokrotnie na podium. Australia, Walencja, Wielka Brytania, Monako - tam punkty mogły być bardzo duże.
Mastah
22.08.2012 10:26
Haha, piękny cios zadany Sennie i Maldonado :D