Sauber twierdzi, że zwycięstwo na Spa jest możliwe

Monisha Kaltenborn jest zdania, że udane kwalifikacje można przekuć w wygraną
02.09.1212:17
Dawid Pytel
1048wyświetlenia

Według dyrektor wykonawczej zespołu Sauber - Monishy Kaltenborn, ekipa z Hinwil jest realnym kandydatem do zwycięstwa w Grand Prix Belgii.

Kamui Kobayashi zdobył 2 miejsce w kwalifikacjach, dzięki czemu Sauber zamelduje się w czołówce stawki do startu w wyścigu jako w pełni niezależny zespół po raz pierwszy od Grand Prix Francji w roku 1999, kiedy to Jean Alesi również wywalczył drugie miejsce w czasówce. Sergio Perez zacznie wyścig z 4 pola.

Bolid C30 napędzany silnikiem Ferrari ukazywał przez cały obecny sezon konsekwentne, mocne tempo wyścigowe, jednak rezultaty końcowe często były słabe z powodu rozczarowujących kwalifikacji, czyli czegoś, co tym razem nie powinno wpłynąć na formę ekipy.

Startując z tej pozycji wszystko jest możliwe, nawet wygrana - Kaltenborn powiedziała serwisowi Autosport. Jednak jest to ustalone przez wiele czynników, na które nie mamy wpływu. Z pewnością spróbujemy wykorzystać tę szansę, która stawia Cię w odmiennej pozycji startowej, gdzie nie musisz przebijać się przez stawkę, jak to ma miejsce przy okazji startu z 15 miejsca. Gdy startujesz z przodu, możesz naprawdę wykorzystać potencjał bolidu.

Kaltenborn wierzy, że pozycje wywalczone przez Kobayashiego i Pereza w czasówce, zaoferują szerszym zakresem opcji strategicznych. Jeśli po pierwszym okrążeniu kierowcy utrzymają swoje dobre pozycje, byłyby możliwe do wyboru alternatywne strategie dla obojga z nich.

To coś, czego nie robiliśmy często w przeszłości. Zwykle jeden bolid znajdował się z przodu, drugi zaś w środku stawki. Taka sytuacja pozwoli nam jednak spojrzeć na wiele różnych strategii i pomysłów, by jak najlepiej umieścić bolidy ze strategicznego punktu widzenia.

Kaltenborn jest przekonana, że Sauber nie musi obawiać się kierowców czołowych zespołów, którzy startują z niższych pozycji. Podczas gdy nie przewiduje, by było to łatwe zadanie, uważa, że bolid pokazał porównywalną prędkość w stosunku do reszty.

Teraz mogliśmy wykorzystać nasze bolidy jak najlepiej i zaliczyliśmy udane kwalifikacje. Jednak jest kilka silnych zespołów [startujących za nami], które są mocne w wyścigu. Pokazali już w tym roku dobrą formę. Nie będziemy leżeć na plecach mówiąc, że punkty są sprawą oczywistą, i trzeba będzie uważać, by nas nie wyprzedzili.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

9
asc
02.09.2012 08:11
W takie farmazony to nie wierzę.
Kamikadze2000
02.09.2012 12:21
No niestety i tym razem nie dopisało im szczęście. ;/ P.S. Co ja piszę! Pech to np. awaria. Po prostu mieli pecha, że za nimi znalazło się dwóch narwańców koło siebie. ;/
corey_taylor
02.09.2012 11:11
zwykle lepiej im szło jak startowali z tyłu, może wyciągnęli wnioski i startując z pierwszych rzędów również wykorzystają potencjał bolidu, zobaczymy, chciałbym w końcu zobaczyć KOB na pudle
Gie
02.09.2012 10:44
Dwie różne strategie można stosować kiedy kierowcy są z tyłu. Kiedy są w czubie stosuje się jedna strategię.
michal132
02.09.2012 10:44
a pewnie wygra Kimi przed Buttonem i Romainem czy jak mu tam
czorny90
02.09.2012 10:43
Prędzej stawiałbym na Pereza niż Kobayashiego, ale skrycie wierzę, że Kimi i Lotus w końcu zdobędą pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, które im się należy ;]
IceMan11
02.09.2012 10:28
@kamil_zmc I znowu się przejadą ;)
kamil_zmc
02.09.2012 10:26
Pewnie spróbują dwóch różnych strategii dla obu kierowców.
IceMan11
02.09.2012 10:22
W Chinach Kobay też był wysoko, a jak zakończył wszyscy wiemy :)