Sauber o krok od zwycięstwa

Tak uważa Monisha Kaltenborn - dyrektor wykonawcza zespołu
10.09.1213:45
Łukasz Godula
2051wyświetlenia

Sauber uważa, że jest o mały krok od odniesienia pełnego zwycięstwa w wyścigu. Sergio Perez na Monzy zaliczył swoje trzecie podium w tym sezonie, po mocnej szarży na drugie miejsce, tuż za Lewisem Hamiltonem.

Pomimo tego, że zespół był zachwycony rezultatem, to było to kolejne popołudnie, gdzie Saubera od zwycięstwa dzieliło tylko kilka sekund, co byłoby pierwszą wygraną jako w pełni niezależnego zespołu. Dyrektor wykonawcza Saubera, Monisha Kaltenborn uważa, że ekipa nie będzie potrzebowała szczęścia, by stanąć na podium pozycję wyżej.

Ten wyścig pokazał nam jak blisko jesteśmy tego celu - powiedziała Kaltenborn. Najlepszą sprawą jest fakt, że bardzo często pokazujemy mocne tempo, to nie był jedyny taki wyścig, wiec naprawdę uważamy, że bez pomocy innych możemy wygrać.

Osiągi Pereza na Monzy przyszły tydzień po ogromnym rozczarowaniu Saubera w Belgii, gdy oba bolidy zostały wyeliminowane z walki w pierwszym zakręcie, po tym jak startowały z dwóch pierwszy rzędów. Kaltenborn powiedziała, że osiągi w GP Włoch potwierdziły jak wielką stratą było Spa, zwłaszcza że zespół nie oczekiwał tak mocnego tempa na Monzy.

Po Spa starasz się zapomnieć o tym co się stało, jednak zawsze gdzieś to siedzi w głowie, a przyjeżdżając tutaj, wiedzieliśmy, że tor nie pasuje idealnie do naszego bolidu, więc ciężko było walczyć tu o punkty. To bardzo ważne, że odzyskaliśmy tutaj punkty stracone na Spa. Piątek wyglądał nieźle, jednak kwalifikacje były słabe. Jednak mimo to wiedzieliśmy, że możemy z tych pozycji walczyć o punkty. Aczkolwiek podium nie oczekiwaliśmy.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

27
MPOWER
12.09.2012 07:57
@Mastah Mam inne zdanie na ten temat ale nie znaczy że Ty nie masz racji. Wg mnie Sauber jest odwrotnością Lotusa i tak samo jak Lotus w tym sezonie o zwycięstwie może zapomnieć. Ale chciałbym sie mylić, bo chciałbym zwycięstwa i Saubera i Lotusa - chociaż jednego. [quote="Mastah"]"w wyścigu się liczy tempo na całości a nie nowych oponach w kilkoma litrami w baku" do GP Węgier to McLaren był najszybszy, bo w końcu Hamilton wygrał wyścig i nieważne jest to, że Kimi w Lotusie dogonił i siedział McLarenowi na ogonie bez najmniejszych problemów.[/quote] Kimi w Lotusie na drugim i trzecim stincie był najszybszy dopóki nie wlókł się za Hamiltonem. O to mi chodzi, jako całość. Nie jeden stint tylko większość wyścigu. Wtedy można mówić o tempie bolidu. Na Bahjrajnie również Kimi z 11 pozycji na II i III stincie był najszybszy na torze dopóki nie znalazł się za Vettelem. PS Jeżeli chodzi o inne szczegóły przyznaję Ci rację i nawet nie będę się spierał. Nie ślędze poczynań Saubera jak Lotusa więc szczegółowo na pewno masz większą rację niż ja. Może faktycznie pewnych rzeczy nie zauważyłem....
Mastah
12.09.2012 07:08
Jeśli nie zauważyłeś to Rosberg jechał na 2 stopy, a Vettel na Węgrzech na 3. Po drugie to jak można pokazać swoje tempo, jeśli stratedzy pakują zawodnika w korek? To oczywiste, że tempo bolidu można określić tylko po tym, gdy jedzie się w relatywnie czystym powietrzu, zwłaszcza na takim torze jak Hungaroring, Gdyby zastosować "w wyścigu się liczy tempo na całości a nie nowych oponach w kilkoma litrami w baku" do GP Węgier to McLaren był najszybszy, bo w końcu Hamilton wygrał wyścig i nieważne jest to, że Kimi w Lotusie dogonił i siedział McLarenowi na ogonie bez najmniejszych problemów.
MPOWER
11.09.2012 10:30
[quote="Mastah"]Jednak podczas ostatniego stintu, gdy nie miał przed sobą nikogo, był najszybszym kierowcą na torze.[/quote] A na Monza najszybszy był Rosberg i co z tego ? W wyścigu się liczy tempo na całości a nie nowych oponach w kilkoma litrami w baku. Poza tym najszybszy na torze na Węgrzech był Vettel. Napisałem że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Monako to Monako. Bez obaw @Mastah , też kibicuje Sauberowi i mam nadzieję na ich zwycięstwo. Ale u nich właśnie brakuje tego co w Lotusie. Zawsze jest od nich ktoś lepszy na torze i dlatego ich szansę na wygraną nie są wysokie, choć nie niemożliwe. Wg mnie Saubery są odwrotnością Lotusa. Gdzie Saubery są silne to Lotus słaby i na odwrót. Wyjątek stanowi GP Węgier, bo tam obydwa teamy miały bardzo dobre tempo. Tak w skrócie to wygląda w tym sezonie.
Mastah
11.09.2012 08:37
[quote="MPOWER"]Ponieważ Saubery lubią tory z małym dociskiem a takich do końca sezonu już nie będzie. Chyba, że GP USA, bo to debiut. Na torach z większych dociskiem nie mają takiego tempa wyścigowego, aby powalczyć o zwycięstwo. Wtedy się odwraca sytuacja i Williams walczy a Sauber walczy o pierwszą 10-stkę ;) Saubery tylko ratuję to że się delikatnie obchodzą z oponami i w wyścigu, gdy do niego startują z miarę normalnej pozycji walczą o dobre punkty. Ponadto odnoszę się do wypowiedzi szefowej teamu. Ona chce zwycięstwa bez pomocy rywali. I tym przypadku tylko gdy rywale odpadną mają szansę na zwycięstwo. Niech walczą dalej. Chciałbym ich zwycięstwa bo się im należy ale w tym sezonie - raczej w to wątpie. A jak wygrają - opadnie mi najpierw szczena a potem się będe cieszyl ;)[/quote] Nie jest prawdą, że Saubery nie mają tempa na torach wymagających dużego docisku. W Monako, o czym wspomniał @IceMan11, Perez walczyłby o zwycięstwo, gdyby nie awaria zawieszenia w kwalifikacjach. Na Węgrzech byli średni w kwalifikacjach i zespół absolutnie zepsuł strategię Perezowi, więc Meksykanin ukończył wyścig dopiero na 14 pozycji. Jednak podczas ostatniego stintu, gdy nie miał przed sobą nikogo, był najszybszym kierowcą na torze. W Hiszpanii Perez był piąty w kwalifikacjach (po czym Grosjean przeciął mu oponę tuż po starcie :/ ), a i w Wielkiej Brytanii Checo jechał znakomicie, dopóki nie staranował go Maldonado. Podsumowując - docisku i wydajności aero im nie brak. O zwycięstwo będą walczyć już w najbliższym wyścigu, potrzeba "tylko" będzie dobrze się zakwalifikować, nie palić opon w tym upale, no i jechać dokładnie na takiej samej strategii jak czołówka bez żadnych dziwactw. Proste czy trudne? Nie wiem, ale jestem pewny, że da się to zrobić.
MPOWER
11.09.2012 01:39
@IceMan11 Nie gubię się. Jedna jaskółka wiosny nie czyni :) Na torach z małym dociskiem mają bardzo dobre tempo - Kanada Spa Monza itp. Na torach z większym spada im tempo. Zaletą jest to, ze bolid ich oszczędza opony i strategią nadrabiają.
IceMan11
11.09.2012 08:35
@MPOWER Gubisz się... [quote="MPOWER"]Ponieważ Saubery lubią tory z małym dociskiem[/quote] A ja na to - Monako, w którym byli bardzo konkurencyjni.
MPOWER
10.09.2012 11:24
@nickolas Ja już zmęczony jestem i nie chce mi się pisać. Poza tym możliwe, że masz rację. Ten sezon jest tak zaskakujący, że nie można niczego wcześniej zakładać. W tym roku teoria się bardzo mija z praktyką.
nickolas
10.09.2012 09:40
@MPOWER Singapurczycy mówią, że jak jest +15C to jest straszna zima! Więc zależy kogo pytasz? ;-) We wrześniu będzie tam ciepło nawet w nocy i parno. Hm, Lotusy chyba by były szybsze w dzień, ale i tak sądzę, że właśnie tu Kimi może skopać tyły kolegom mistrzom! A Saubery to się wykażą na Suzuce, i może tym razem to Kobayashi da koncert. Pobożne życzenia, to chyba nie będą pierwsze skrzypce. :-/ Ale o czym mowa! - chciałbym snuć takie plany rok temu, a teraz?? Nie wszystkie karty zostały rozdane, i jeszcze jakieś Jokery czekają ;-D Co do tego nie mam wątpliwości! Do ostatniego wyścigu włącznie!
MPOWER
10.09.2012 09:07
@IceMan11 Odnosiłem się w wypowiedzi wcześniejszej do Lotusa a nie Saubera. Wyścig uliczny, gdzie w Monaco Lotus miał problem z tempem. Dlatego się spytałem jaka jest przeważnie pogoda w Singapurze o tej porze roku? Ciepło czy raczej chłodno ? Nie wiem czy zauważyłeś, tam gdzie Sauber ma tempo, tam nie ma go Lotus.
IceMan11
10.09.2012 08:18
@MPOWER Sauber.
MPOWER
10.09.2012 07:53
@IceMan11 Kto? Lotus ?
IceMan11
10.09.2012 07:47
@MPOWER W Monako byli bardzo konkurencyjni.
MPOWER
10.09.2012 05:42
@Mastah Ponieważ Saubery lubią tory z małym dociskiem a takich do końca sezonu już nie będzie. Chyba, że GP USA, bo to debiut. Na torach z większych dociskiem nie mają takiego tempa wyścigowego, aby powalczyć o zwycięstwo. Wtedy się odwraca sytuacja i Williams walczy a Sauber walczy o pierwszą 10-stkę ;) Saubery tylko ratuję to że się delikatnie obchodzą z oponami i w wyścigu, gdy do niego startują z miarę normalnej pozycji walczą o dobre punkty. Ponadto odnoszę się do wypowiedzi szefowej teamu. Ona chce zwycięstwa bez pomocy rywali. I tym przypadku tylko gdy rywale odpadną mają szansę na zwycięstwo. Niech walczą dalej. Chciałbym ich zwycięstwa bo się im należy ale w tym sezonie - raczej w to wątpie. A jak wygrają - opadnie mi najpierw szczena a potem się będe cieszyl ;)
Falarek
10.09.2012 05:35
@borro Tylko wtedy Sauber był fabrycznym zespołem BMW i mieli całkiem inna pozycję, teraz są w pełni niezależni i na pewno takie zwycięstwo bez wsparcia dużego koncernu smakowało by inaczej :)
Mastah
10.09.2012 04:58
[quote="antek01013"]Jednak w tym roklu szanse na zwycięstwo Saubera są znikome, ponieważ nie mamy już szybkich torów.[/quote] Sauber był szybki na każdym torze w tym sezonie z wyjątkiem Bahrajnu, gdzie opony im się gotowały. [quote="MPOWER"]Monisha chyba się mocno podnieciła tym wynikiem. Kibicuje im ale bez przesady. Na zwycięstwo przyjdzie czas ale nie wydaję mi się, że w tym sezonie. [/quote] Dlaczego nie w tym sezonie? Zarówno bolid, jak i Perez mają szybkość do wygrania praktycznie wszędzie, wystarczą tylko dobre kwalifikacje i normalna strategia, a zwycięstwo jest jak najbardziej możliwe.
MPOWER
10.09.2012 04:02
@IceMan11 Hmm w Monaco im nie poszło więc na Singapur za bardzo nie liczę. Nie pamiętam jak było w zeszłym roku na tym torze. Ciepło czy raczej chłodno?
IceMan11
10.09.2012 03:54
@MPOWER Na razie wolę się skupić na Singapurze. Do Abu Dhabi jeszcze sporo czasu :)
MPOWER
10.09.2012 03:51
@IceMan11 Na Lotusa stawiają na Suzukę i Abu Zabi. Na Suzuce zawsze się dobrze Renault/Lotus czuli a tam jest tor szybki i wymaga docisku. I do tego ten DDRS (jeżeli to nie blef z tym systemem). Abu Zabi tor wymagający docisku i zazwyczaj gorąco.
IceMan11
10.09.2012 03:15
@MPOWER No nic dziwnego. Takie weekendy jak Bahrajn, Hiszpania, Węgry, Walencja. Do tego kilka zdobytych pierwszych i drugich linii przez debiutanta. Zauważ, że o zwycięskim Williamsie nikt tak nie pisze. Natomiast Sauber i Lotus cały czas trzymaja pewien poziom - Lotus nieco wyższy, bliższy zwycięstwa - więc nie ma się co dziwić. Z tymże nie sądzę, aby Lotus czy Sauber wygrały jakiś wyścig w tym sezonie :)
MPOWER
10.09.2012 02:46
@IceMan11 Z tym Lotusem to też tak nie do końca. Czytałem ostatnio jeden artykuł na temat obecnego sezonu. Wg niego to dziennikarze zrobili reklamę Lotusowi bo ten zespół w tym sezonie nie liczył na żadne zwycięstwa. Nagonka medialna spowodowana powrotem Raikkonena zrobiła swoje. Zaraz plotki, że Lotus jest świetny, że będzie wygrywał itd itp. Mają dobry bolid ale bardzo zależny od torów i temperatury. Kilka razy się wychylili a już dziennikarze zrobili z nich zwycięzców.
IceMan11
10.09.2012 02:38
Ich zwycięstwo jest tak pewne jak Lotusa... W zasadzie to coraz mniej pewne :)
Aeromis
10.09.2012 01:50
Jeśli Sauberowi pójdzie dobrze w Singapurze, to nie zdziwiłbym się gdyby udało im się wygrać GP w tym sezonie. Póki co Sauber nie odniósł na Marina Bay Street żadnych sukcesów. Z drugiej strony o Force India mówiło się że są szybcy, ale brak docisku robi swoje. Jednak rok temu na tle stawki wypadli znakomicie, może pora na Saubera? Kto wie.
MPOWER
10.09.2012 01:24
Monisha chyba się mocno podnieciła tym wynikiem. Kibicuje im ale bez przesady. Na zwycięstwo przyjdzie czas ale nie wydaję mi się, że w tym sezonie. @borro - raczej chodzi o to, że sami wygrają bez żadnego pecha z grona przeciwników.
borro
10.09.2012 01:01
[quote]Kaltenborn:"naprawdę uważamy, że bez pomocy innych możemy wygrać”. [/quote] Czyżby nawiązanie do GP Kanady 2008 gdzie wygrali dzięki kraksie spowodowanej przez Hamiltona w pit lane?
jpslotus72
10.09.2012 12:32
Powinni poprawić kwalifikacje - wtedy nie "zabraknie" im okrążeń w wyścigu (tym bardziej szkoda karambolu na Spa, gdzie kwalifikacje poszły im wyjątkowo udanie). Charakterystyka bolidu i styl jazdy Pereza pozwalają im zaoszczędzić jeden pit-stop i mimo tego mieć piorunujące (w porównaniu z konkurencją) tempo w końcówce. Przydałoby się więc startować z wyższych pozycji, żeby skrócić tę kolejkę do wyprzedzania na ostatnich okrążeniach - i tym samym skupić się na samym równym tempie. @antek01013 Szanse Saubera mogą zależeć nie tylko od "szybkości" toru, ale i od zużywania się opon - a to zależy od samego toru i zestawu mieszanek, przypisanych do danego obiektu przez Pirelli.
ziom100
10.09.2012 12:25
@antek01013 Suzuka jeszcze jest, a tak to nic.
antek01013
10.09.2012 12:20
Jednak w tym roklu szanse na zwycięstwo Saubera są znikome, ponieważ nie mamy już szybkich torów.