Kobayashi prosi swoich fanów o pomoc

Japończyk założył stronę internetową, przy pomocy której można wesprzeć go finansowo
24.11.1208:36
Mateusz Szymkiewicz
4179wyświetlenia

Kamui Kobayashi założył specjalną stronę internetową, przy pomocy której można mu przesyłać pieniądze potrzebne do znalezienia posady w Formule 1.

Obecna ekipa Japończyka - Sauber, potwierdziła wczoraj swój przyszłoroczny skład kierowców, który uzupełnili Nico Hulkenberg oraz Esteban Gutierrez. Na torze Interlagos Kobayashi ogłosił, iż założył specjalną stronę internetową - kamui-support.com, za pomocą której można mu przekazać fundusze potrzebne do pozostania w Formule 1.

Ta strona istnieje dopiero od dwóch dni, ale zdecydowanie pomoże mojej karierze - powiedział Kamui Kobayashi.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

39
cobra
24.11.2012 08:56
W sumie dziwna sprawa z tym problemem z pozyskaniem sponsorów. Formuła 1 jest bardzo popularna w Japonii i pomimo tego, że wiele japońskich koncernów zmaga się z niekorzystnym kursem jena i efektami tsunami ktoś powinien się znaleźć. Kobayashi wydaje się ponadto dość medialną osobą...
ari2k5
24.11.2012 03:31
@zefu Dopiero jak przeszedł do Lotusa
zefu
24.11.2012 02:53
@patrykp1 Lotto Kubicę sponsorowało, prawda?
patrykp1
24.11.2012 02:17
@maciej heh, ale wiesz idąc dalej to można powiedzieć ze Koba też by znalazł gdyby je potrzebował, a tak przecież jest. Zreszta Kubica wspomniał, że polskie firmy wypięły się na niego gdy potrzebował wsparcia.
maciej
24.11.2012 02:13
@patrykp1 Jeśli Robert potrzebowałby wsparcia to z pewnością by je znalazł :)
patrykp1
24.11.2012 02:03
@maciej Idąc tym tokiem rozumowania to: "Najwidoczniej Polakom nie zależy na F1 skoro nie wspierali(ą) swojego rodaka" :)
maciej
24.11.2012 01:16
Co do Guttiereza , nie każdy zawodnik brylujący w niższych seriach poradzi sobie w F1 . Szkoda Japończyka , nie ogarniam tego . Nakajima , Yamamoto , Ide mieli wsparcie finansowe choć prezentowali mizerny poziom....Kobayashi jest przynajmniej moim zdaniem najlepszym zawodnikiem z tego kraju wartym dofinansowania . Najwidoczniej Japończykom nie zależy na F1 skoro nie wspierają swojego rodaka...
Simi
24.11.2012 01:07
Prawda jest taka, że forma Pereza jest wielką niewiadomą. Tutaj, w Sauberze błyszczał, ale czołówka to już trochę inna historia. Czy McLaren bierze Pereza ze względu na brak innych opcji? Nie sądzę. Hulk był wolny w zasadzie cały czas, na upartego mogliby też przywrócić do ekipy Kovalainena, mogli również zatrudnić di Restę. Owszem, olbrzymiego pola do manewru nie było, ale Checo naprawdę dawał radę w tym roku i bez kitu - jest bardzo szybki i utalentowany. Może na początku będzie zagubiony, ale myślę, że czołówka to dla niego dobra propozycja. Stać go na wiele. [quote="Anderis"](...)lepszy byłby Hulk, który od momentu ogłoszenia przejścia Pereza do McLarena dostał jakby wiatru w żagle i w ostatnich wyścigach jest zdecydowanie najlepszym kierowcą środka stawki[/quote] Cóż, jak to mówią - musztarda po obiedzie. Perez od początku sezonu imponował, a Hulk obudził się dopiero w drugiej połowie.
Anderis
24.11.2012 12:57
[quote="MPOWER"]Natomiast co Pereza.....ostatnie wypowiedzi Martina mówią co innego. Oni raczej wychodzi na to, że z braku laku i kit jest dobry i nie mając innej opcji wzięli Pereza.[/quote] Pamiętam też jedną wypowiedź, w której ktoś z McLarena twierdził, że chociaż Perez nie przynosi żadnych pieniędzy na 2013 rok, to są pewni, że przyciągnie jakichś meksykańskich sponsorów w przyszłości. Co do tego braku laku to też może być po części prawda. Ciekawi mnie, czy gdyby wstrzymali się z decyzją parę tygodni, to czy nie doszliby do wniosku, że lepszy byłby Hulk, który od momentu ogłoszenia przejścia Pereza do McLarena dostał jakby wiatru w żagle i w ostatnich wyścigach jest zdecydowanie najlepszym kierowcą środka stawki.
MPOWER
24.11.2012 12:46
@Anderis Co do Vodafone to wszystko na dzisiaj wskazuje ze po 2013r chca sie wycofac z F1. Natomiast co Pereza.....ostatnie wypowiedzi Martina mówią co innego. Oni raczej wychodzi na to, że z braku laku i kit jest dobry i nie mając innej opcji wzięli Pereza. Do końca nie są przekonani swojej decyzji. Dzięki za wytłumaczenie o Perezie ale wiem o tym. Odniosłem się tylko do Twojej wypowiedzi, bo chciałeś ją zamknąć jednym zdaniem :)
Anderis
24.11.2012 12:42
[quote="MPOWER"]Więc skoro Kamui nie zasługuje na F1 to co w takich razie robi Perez w Mcl ? [/quote] Może nie tyle, że Kamui nie zasługuje na F1, bo wcale tak nie uważam, tylko po prostu nie jest lepszy od kilku innych facetów, którzy w ostatnich latach mieli trudności z utrzymaniem się w F1. Po prostu dzisiaj musisz być albo niezły i mieć wsparcie wsponsorów, albo bardzo dobry, wtedy możesz tego wsparcia nie mieć. A Kamui jest "tylko" niezły i nie ma wsparcia sponsorów. Co by nie mówić, to nie ma takowego też kilkunastu innych kierowców, którzy potrafili zapewnić sobie miejsce w stawce, więc po prostu wychodzi na to, że Kamui to nie "elita elity", a w F1 nie starczy miejsca dla wszystkich, o których można by powiedzieć, że są na F1 wystarczająco dobrzy. A co Perez robi w McLarenie to spytaj się McLarena. ;) A tak na poważnie, to oni chyba naprawdę liczą na to, że Telmex zaangażuje się finansowo w przyszłości, gdyż umowa z Vodafone (konkurent z branży) wygasa po 2013 z tego, co słyszałem. Poza tym Sergio jest młodszy, bardziej perspektywiczny i uważam, że ma większy potencjał. Co by nie mówić, o stylu, w jakim wywalczył te wszystkie swoje podia, ma dodatni bilans wygranych pojedynków kwalifikacyjnych z Kamuim i zdobył więcej punktów w tych wyścigach, w ktorych startowali razem (czyli 2011-2012 odliczając GP Kanady i Monaco z zeszłego roku), mimo tego, że stracił chyba więcej szans na dobre rezultaty nie ze swojej winy (kapieć w Hiszpanii, czy Maldonadox2 w środku sezonu). Perez ma moim zdaniem lepsze i bardziej regularne przebłyski, a w dodatku jest młodszy i jest w F1 krócej od Kamuiego. Bardziej byłbym skłonny uwierzyć, że to on z tej dwójki zrobi większy postęp w przyszłości i widać McLaren podziela moją opinię.
MPOWER
24.11.2012 12:26
@Simi Nie! A właściwie kto to wie :P A na poważnie odniosłem się do wypowiedzi @Anderis'a [quote]Ale jak się wczytacie w wypowiedzi Kaltenborn z okresu potwierdzenia zatrudnienia Hulka na 2013, można z nich wyczytać, że zespół nie jest do końca zadowolony z tegorocznego duetu kierowców, którzy nie byli wystarczająco regularni.[/quote] Czyli ani Kamui ani Perez nie wykorzystali potencjału bolidu. Checo może się lepiej wykazał w kilku wyścigach ale przegrywał regularnie z Kamui w kwalach. Więc skoro Kamui nie zasługuje na F1 to co w takich razie robi Perez w Mcl ?
Simi
24.11.2012 12:17
@Anderis To jest prawda. Kamui był błyskotliwy, ale to nie przekłada się na to, że jest jakimś niesamowicie dobrym kierowcą. To raczej przebłyski talentu, aniżeli permanentnie wysoka forma. Perez jest szybszy, zrobił większy postęp, a do tego ma kasę. Inna sprawa, że Checo nie był regularny, ale środek stawki to bardzo konkurencyjne miejsce, w którym jest bardzo ciasno, a inną sprawą jest fakt, że Perez jest bardzo młody. Pierwszy rok w McLarenie nie będzie łatwy, ale on da radę. A Hulk to znacznie lepsza opcja niż Kobayashi. Tak jak pisze @Anderis - gdyby Kamui ich zadowalał, nie angażowaliby Nico2 @MPOWER Myślisz, że McLaren naprawdę potrzebuje kasy?
Adam2iak
24.11.2012 11:52
@Anderis Dobrze napisane.
MPOWER
24.11.2012 11:38
@Anderis To w takim razie co robi Perez w Mcl? Czyżby nie kasa ?
waldeck
24.11.2012 11:31
Japońskie firmy, tak jak firmy na całym świecie, maja produkować, sprzedawać i zarabiać, a nie dbać o sportowców. Gdyby ktoś miał w tym swój cel (np. PR), to by wsparł Kobayashiego. Najwidoczniej F1 nie jest w Japonii, aż tak ważna jak w Europie. A cała ta akcja jest żałosna. Bogaty chłopaczek prosi fanów o składki na swoje hobby. Olać chorych i głodujących - wpłacajcie na moje starty F1 !
Masio
24.11.2012 11:16
To smutne, że zawodnik z takiego kraju jak Japonia traci miejsce w stawce F1 przez to, że nie ma wsparcia żadnej z wielkich japońskich firm. Będzie mi brakować w F1 kierowcy z tego kraju. Niedawno z F1 wycofała się Honda i Toyota, Takuma Sato też odszedł, tor Fuji zniknął, teraz to samo najprawdopodobniej spotka Kobayashiego. Jeszcze nie długo dojdzie do tego, że wyścig o GP Japonii zniknie z kalendarza. Oby jednak tak się nie stało.
Anderis
24.11.2012 11:14
Kamui wylatuje z Saubera nie tylko dlatego, że nie ma wsparcia finansowego, ale także dlatego, że nie był wystarczająco dobry. Gdyby był, Sauber nie zatrudniałby Hulka, który nie wnosi żadnych pieniędzy, tylko pozostawił Japończyka. Ale jak się wczytacie w wypowiedzi Kaltenborn z okresu potwierdzenia zatrudnienia Hulka na 2013, można z nich wyczytać, że zespół nie jest do końca zadowolony z tegorocznego duetu kierowców, którzy nie byli wystarczająco regularni. A i Gutierrez to nie byle kto, patrząc na osiągnięcia w niższych seriach zasługuje na szansę bardziej, niż zasługiwał na nią Kamui w momencie swojego debiutu.
MacF1
24.11.2012 11:03
@marcin_114 Co jak co, ale Toyota akurat wspierała Kobayashiego i to ona dała mu szansę zadebiutować w F1. Szkoda, że Kobayashi musi w taki sposób starać się o pieniądze na dalsze starty w F1. Jest to naprawdę smutne. Odkąd nie ma Roberta jest to mój ulubiony kierowca w stawce. Chciałbym, żeby mu się w jakiś sposób udało dostać posadę w Force India, ale to pewnie marzenie ściętej głowy. Będzie mi go bardzo brakować w Formule 1.
marcin_114
24.11.2012 10:52
@Tomos prędzej Sato, lub Nakajima byłby uratowany
Tomos
24.11.2012 10:48
Jakby Honda czy Toyota wróciły do F1 wykupując HRT to Kobayashi (i jakiś inny zawodnik- Kovalainen?) byłby uratowany...
MPOWER
24.11.2012 10:18
Po prostu ręce opadają..... Japończyk, którego kraj jest jednym z największych potęg gospodarczych nie ma żadnego wsparcia przez rodzime firmy? F1, gdzie kierowca musi się do takich desperackich czynów zmuszać ? Swiat schodzi na psy. @katinka, dobrze napisane. Nie mam nic więcej do dodania.
Simi
24.11.2012 10:17
Prawda jest taka, że Japonia ma to wszystko w d***e. Jest tyle japońskich firm, które nie miałyby problemu z finansowaniem Kobayashiego. Akurat mnie wcale nie smuci jakoś brak Kamuiego, bo nie przepadałem za nim tak jak większosć forumowiczów. Tak czy inaczej pisanie, że wylot Kamuiego to "wstyd i hańba dla Saubera" to przesada. Tak jak ktoś tu pisał - Sauber potrzebuje forsy. Być może tak mocny tegoroczny bolid to zasługa kasy Telmexa? A gdyby nie zatrudnili Estebana, i Telmex zwinąłby manatki, a Sauber zostałby z gołą dupą na wietrze. Hulkenberg nie ma wsparcia sponsorów, więc drugi zawodnik musi takowe posiadać w przypadku tej ekipy. Dla mnie, jest to zrozumiała decyzja, tym bardziej że Gutierrez nie jest byle kim i ma szanse na dobry rozwój. @katinka Niestety - sport to kasa. Bez kasy nie ma sportu. Nastała moda na paydriverów - to nie jest dobre zjawisko, ale wiadomym jest, że zespoły potrzebują koszmarnych budżetów. Może przy ograniczeniu zasobów, sytuacja ulegnie zmianie, ale wcale nie byłbym tego tak pewny. F1 taka jest. Tak jak pisałem Tobie, choćby na PW - F1 to nie jest sport sprawiedliwy. @MarK Pomyślałem sobie, że może trochę forsy mu prześlę (chociaż jakoś bardzo na jego pozostaniu mi nie zależy), ale gdy zobaczyłem te znaczki stwierdziłem, że może szkoda nerwów.
MarK
24.11.2012 10:13
Bardzo chciałem mu pomóc, ale jak zobaczyłem stronę to stwierdziłem, że on chyba zbyt nie chce, żeby świat mu pomógł :P .
katinka
24.11.2012 10:12
Biedny Kamui, przykro, gdy sie na to patrzy. Bedzie brakowało mi tego kierowcy, agresywny styl jazdy i jeden z najpóźniej dohamowujących. Szkoda, że w tej F1 tak bardzo kasa sie liczy, myślałam, że sport nie na tym polega. Talent talentem, ale chyba wystarczy tata lub wujek milioner albo znajomy prezydent i miejsce w zespole jest.
Adam1970
24.11.2012 10:11
Szkoda, bo dałem już na wody geotermalne w Toruniu.
Gie
24.11.2012 10:10
Strona może i istnieje od dwóch dni ale domena została zakupiona 5 listopada :)
Kamikadze2000
24.11.2012 10:10
Wspierali daremnego Yamamoto, Ide, Takagi, Nakano i innych pół-amatorskich "sierot" (nie mam tu na celu obrazić tamtych kierowców, a jedynie podsumować ich "klasę sportową"). Sato może mu buty czyścić, nie wspominając już o Nakajimie! Teraz, kiedy WRESZCIE mają kierowcę o umiejętnościach godnych stawki F1, nagle nie ma NIKOGO! To chore... ;/ Powodzenia Kamui! :))
Ferrarif1
24.11.2012 09:57
Akurat sposób nie najgorszy. Może jakiś sponsor jak się dowie to się zlituje nad nim :)
Wolek
24.11.2012 09:51
Jak nie potrzebują...Przy upadającej fortunie Vijaya Mallyi każdy dolar ekipie jest potrzebny.
marla
24.11.2012 09:48
Po prostu wierzyć się nie chce, że do takiego kroku musi się posunąć kierowca wielkiej światowej klasy sportu jakim jest Formuła 1! Żal, smutek i wielkie zażenowanie. Z drugiej strony jak bardzo zdeterminowany musi być Kamui, że się zdecydował na taki, bądź co bądź, żałosny i z góry skazany na porażkę sposób. Szkoda mi chłopaka. :(
przemcio38
24.11.2012 09:42
Szkoda Kobayashiego ale fajnie będzie zobaczyć Gutierreza w Formule 1. Fajnie jakby Kamui znalazł posadę w Force India. Oni chyba nie potrzebują "Pay-Driverów"
witek2403
24.11.2012 09:28
Ja też Saubera bronię, bo moim zdaniem Esteban zasługuje już na miejsce. To jest jedyny kierowca obok Garego Paffeta, który wziął udział we wszystkich testach młodych kierowców od Jerez AD 2009. Ale porównując ich wiek... To jest bardzo dziwne, że pieniądze dla KOBy się w Japonii nie znalazły :(
Sar trek
24.11.2012 09:17
Wstyd i hańba dla jak już to dla Japonii. Sauber to prywatny zespół i potrzebuje pieniędzy, potrzebują, by rozwijać bolid i walczyć o jak najlepsze pozycje, a Gutierrez nie jest taki zły. Dziwne natomiast jest to, że wśród tylu Japońskich firm żadna nie chciała wesprzeć Kobayashiego PS: Po za tym Sauber jest rozgrzeszony dla mnie, bo wzięli Frijnsa na testowego:)
Schumacher
24.11.2012 09:08
F1 zawsze była biznesem, ale teraz jest już brutalnym kapitalizmem w którym ludzie są zasobami. Wstyd i hańba dla saubera!
Basshuntersw
24.11.2012 09:03
Już za późno. To wielka starta, gdy nie będziemy mieć takiego kierowcy w przyszłym roku. Może chce sobie w ten sposób prywatnie zarobić...
Yurek
24.11.2012 08:48
Obawiam się że nic to nie da :/
jednooki_cyklop
24.11.2012 08:20
Przydałaby się angielska wersja strony.
Marcin388
24.11.2012 08:08
Naprawdę szkoda, że kierowca F1 musi posusać się do aż takich rzeczy. To świadczy także o całym wizerunku tej serii, gdzie pieniądze zaczynają odgrywać coraz większą rolę. Kamui może nie jest jakimś mega wybitnym kierowcą, ale miejsce w F1 powinien mieć w przeciwieństwie do paru innych "pay-driverów"...