Marussia: Koszty w 2014 nie przerosną nas

Graeme Lowdon uważa, że wystarczy do tego rozwaga w podejmowaniu decyzji
08.01.1317:17
Łukasz Godula
1243wyświetlenia

Marussia uważa, że duża zmiana przepisów planowana w F1 w 2014 roku może nie stracić małych zespołów jeśli decyzje zostaną podjęte w mądry sposób.

F1 przejdzie wtedy na silniki V6 turbo. Koszt produkcji nowych silników wzbudził obawy o zbyt duży wzrost budżetów jak na możliwości małych zespołów. Jednak dyrektor sportowy Marussii, Graeme Lowdon uważa, że jest pewny, iż takie koszty mogą zostać poniesione.

Jest wiele narzędzi umożliwiających wykonanie tego. To ważne - stwierdził. Fani pragną ciasnej walki, nie wyścigu wydatków. Zdecydowanie dla wszystkich w pitlane jest to wyzwanie, ponieważ chcemy być pewni, że fani otrzymają rozrywkę i jest to najważniejsza sprawa. Może to się stać tylko wtedy, gdy wiele boksów będzie aktywnych, a będzie tak gdy ekonomia będzie miała sens dla każdego zespołu, nie tylko dla kilku.

Po odejściu HRT, Marussia pozostaje obecnie ostatnim klientem silników Coswortha. Lowdon powiedział, że jest za wcześnie, by mówić o tym, kto będzie dostarczał im silniki w 2014 roku.

Rozmawiamy z każdym producentem silników i każdy tak robi - wyjaśnia. Regulacje nie są jeszcze sfinalizowane i przez to dość ciężko jest przejść do konkretnych rozmów. Czekamy z niecierpliwością, aż zostaną ustalone techniczne i komercyjne zasady nowych jednostek.

Lowdon nie wypowiedział się dokładnie na temat możliwego wyrównania osiągów, które dopuszczałoby obecne jednostki V8 po zmianie przepisów.

Teoretycznie może to być zrobione. Bezpiecznie będzie gdy powiem, że nasz zespół nie naciska na rozwiązania w kwestii długoterminowego dostarczania silników - ujawnił. Z tego co wiemy, ma to być zaawansowana technicznie jednostka, ma być głośna, mocna a ponadto rozsądna cenowo.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

1
Kamikadze2000
08.01.2013 06:52
Trzymam kciuki. Może jeszcze będziemy sobie pluć w brodę, śmiejąc się z tej ekipy. :)