Bottas: Nasz nowy bolid nie będzie miał schodkowego nosa

Fin przyznał również, że FW35 będzie ewolucją poprzedniego bolidu
09.01.1310:24
Łukasz Godula
1961wyświetlenia

Valtteri Bottas ujawnił, że tegoroczny bolid Williamsa nie będzie posiadał schodkowego nosa.

Po reakcji widzów na nieestetyczne nosy bolidów w zeszłym roku, FIA pozwoliła ekipom zainstalować "strukturalnie niezależny" panel, by zakryć stopień w 2013 roku.

Panel jednak nie jest obowiązkowy, co pobudziło wątpliwości, czy zespoły zdecydują się na zainstalowanie go. Debiutant Williamsa, Bottas powiedział fińskiej telewizji MTV3: Na pierwszy rzut oka, nowy bolid jest praktycznie taki sam jak zeszłoroczny.

Wraz z nowymi przepisami, schodkowy nos został wygładzony. To największa różnica w wyglądzie. Nowy bolid jest wersją rozwojową tego z zeszłego roku. Posiada kilka poprawek w aerodynamice. Staraliśmy się skupić na uzyskaniu lepszej trakcji w zakrętach - dodał Bottas.

Powiedział również, że nie wie kto z dwójki kierowców Williamsa zadebiutuje z FW35 na torze podczas testów na torze w Jerez. Podzielimy się z Pastorem wszystkimi testami, co da sześć dni na każdego z nas.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

15
Kamikadze2000
12.01.2013 12:04
@SirKamil - a przypadkiem nie był to Barwa Addax?? To następca Campos Grand Prix. Rapax to dawny Piquets GP. Tam także jeździł Maldonado i tak jak napisał @mbg - mógł nawet zostać mistrzem, gdyż w drugiej połowie był najlepiej punktującym zawodnikiem. W ART niestety "nie był sobą", podobną przez inżyniera.
SirKamil
09.01.2013 07:00
W istocie Kobayashi potwierdził to co pokazał w juniorce. Przebłysk. Rzadko. Poza tym zgubiłeś konkretny kontekst- tutaj chodzi o materiał który już posiadamy i który jest podstawą do wątpliwości. Nic nie przesądza.
Simi
09.01.2013 06:57
Panowie, nie wiem czy tego typu wywody mają jakiekolwiek znaczenie. Owszem, seria juniorska jest ważna, ale nie zapominajcie, że di Resta pokonał Vettela w juniorach, a obecnie nie błyszczy. Tak samo - Pietrow i di Grassi niczym nie zaimponowali (pomijam już kwestię beznadziejnego bolidu w przypadku tego drugiego), mimo iż obaj byli wyżej od Pastora w tabeli. A Kobayashi? W F1 poczynał sobie nienagannie, zdarzały mu się naprawdę imponujące przebłyski, a w karierze juniorskiej obyło się bez sukcesów. Także tego typu rozważania są według mnie niewiele znaczące.
SirKamil
09.01.2013 06:37
[quote]ze wcale nie słabszą obsadą. [/quote]Ja akurat nie podzielam Twojego entuzjazmu, ale niech będzie- może nie słabszą, ale jeśli przyjrzeć się zawodnikom z którymi przegrał, to 1. Hulkenberg > odszedł z serii 2. Pietrow > odszedł 3. di Grassi > odszedł 4. Grosjean > odszedł jeszcze w połowie 2009 5. Filippi > został 6. Maldonado Znajwiększym przeciwnikiem był dużo młodszy Perez [quote]I zrobił to w teoretycznie przeciętnym Rapax[/quote]Rapax ówcześnie nie był przeciętny ani praktycznie ani nawet teoretycznie. Rok wcześniej zdobyli wicemistrzostwo z Grosjeanem/Valsecchim i Pietrowem a w następny już mistrzostwo.
mbg
09.01.2013 06:32
2009 to najgorszy sezon w wykonaniu Maldonado z dziwnych przyczyn był taki wolny. W 2008 żeby nie kilka przygód mógłbyć mistrzem.
Kamikadze2000
09.01.2013 06:23
@SirKamil - natomiast w następnym sezonie zdominował stawkę, ze wcale nie słabszą obsadą. :) I zrobił to w teoretycznie przeciętnym Rapax. Nico był juniorem ART, a Pastor nie. I tu była zasadnicza kwestia. ;)
SirKamil
09.01.2013 05:28
Anderis- fakt, że Maldonado w debiutanckim sezonie przegrał z Barrichello tylko w 10 z 18 kwalifikacji działa na jego korzyść, ale nadal nie mówi wszystkiego. Podobnie jak zdominowanie beznadziejnie wolnego Senny (jak to brzmi...), zamiast którego jeździć tam mógłbym równie dobrze ja, czy Ty. Pamiętasz pewnie, że w 2009 Maldonado przegrał z zespołowym partnerem Hulkenbergiem wszystkie kwalifikacje sezonu. Dla Maldonado był to trzeci sezon, dla Hulkenberga debiut. Wyniki mistrzostw też nie są tajemnicą- 1 i 6. Nie poddaje pod wątpliwość talentu Maldonado, ale nad tym jak dobry- jak szybki- jest, nadal wisi znak zapytania do zweryfikowania (niekoniecznie na minus) przez kogoś dobrego. Być może będzie nim Bottas, kto wie.
Simi
09.01.2013 05:00
Pastor ma wymaganą szybkość, jest błyskotliwy. Nie jest zwyczajnym, utalentowanym kierowcą. Ma nawet coś więcej. Najpoważniejsze pytanie brzmi - czy wyeliminuje błędy, czy "ostudzi głowę"? Ostatnie wyścigi sezonu 2013 nakazują liczyć na to, że tak właśnie będzue, ale jak zwykle wszystkiego się dowiemy w 2013. Musimy poczekać parę wyścigów. Bottas to dobry gość, ale zobaczymy jak poradzi sobie w warunkach prawdziwego weekendu Grand Prix.
Anderis
09.01.2013 04:47
[quote="SirKamil"]No i Bottas. Gość może zweryfikować postrzeganie Maldonado jako super-szybkiego [/quote] IMHO nie. Maldonado w debiutanckim roku i po nie zbyt dużej porcji testów osiągnął lepszą średnią pozycję startową, niż Rubens. Jeśli Bottas będzie jeszcze szybszy, to będzie to świadczyło dobrze o nim, a nie źle o Maldonado (no chyba, że Pastor się pogubi i będzie ewidentnie wolniejszy, niż w poprzednich 2 latach).
jpslotus72
09.01.2013 04:23
[quote]FIA pozwoliła ekipom zainstalować "strukturalnie niezależny" panel, by zakryć stopień w 2013 roku.[/quote]Tutaj to brzmi dosyć ogólnie - ciekawe na ile ta "strukturalna niezależność" i sama w sobie konstrukcja owego panelu jest sprecyzowana. Ktoś okaże się "zbyt pomysłowy" i FIA znowu dostanie bólu głowy... Niby wiadomo, ze chodzi o "prostą nakładkę", ale przy wszystkich niuansach współczesnych konstrukcji może się okazać, że dosłownie "niby wiadomo". Zdziwiłbym się, gdyby decydowały tu względy wyłącznie estetyczne - jeśli nie będzie to miało żadnego innego znaczenia, to nie warto się w to w ogóle bawić (schodki chyba nikogo już specjalnie nie rażą).
mbg
09.01.2013 02:51
jak pomyślę ile FW34 stracił punktów przez błędy kierowców, zespołu i przez pecha to aż boli, głownie chodzi mi tu o bolid z numerem 18. Mogli skończyć dużo wyżej ale takie jest życie. Pozostaje liczyć na to że FW35 będzie równie konkurencyjną konstrukcją.
SirKamil
09.01.2013 02:14
schodkowy czy nie, Williams musi wykorzystać duże atuty poprzedniej konstrukcji eliminując równie duże jej wady a wtedy- jestem przekonany- mogliby gościć w czołówce części niż incydentalnie. No i Bottas. Gość może zweryfikować postrzeganie Maldonado jako super-szybkiego, przeciwnie zweryfikować negatywnie siebie w oczach kibiców, lub utworzyć z Maldo elektryzujący duet. Nie będzie opcji pośrednich.
Simi
09.01.2013 01:35
Prawdopodobnie nikt (albo mało kto) nie zostawi tych schodków. Tego bym się spodziewał. Owszem, po paru wyścigach każdy się przyzwyczaił, ale według mnie wyglądało to dość dziwnie.
rno2
09.01.2013 01:28
Mi się podobały te schodki i mam nadzieję, że jak najwięcej zespołów przy nich zostanie :)
Kamikadze2000
09.01.2013 01:25
Ciekaw jestem, ile zespołów zachowa ten charakterystyczny "kaczy dziób". Taki Newey na pewno wiążę z tym spore plany (wlot powietrza w ósemce). Ciekawe... :)