Raikkonen czuje, że bolid jest coraz lepszy

Fin jest zadowolony z tego jak prowadzi się nowy samochód
08.02.1323:21
Paweł Zając
2627wyświetlenia

Kimi Raikkonen powiedział, że jego odczucia i komfort prowadzenia bolidu E21 poprawiły się podczas ostatniego dnia jazd na torze w Jerez.

Fin wczoraj był czwarty w tabeli, jednak przejechał zaledwie 40 okrążeń z powodu problemów z fotelem. Dziś kierowca ekipy z Enstone stwierdził, że udało się rozwiązać tą kwestię, a bolid dobrze się spisywał.

Wczoraj było w porządku. Mniej więcej wykonaliśmy program i próbowaliśmy różnych ustawień fotela - powiedział Mistrz Świata z 2007 roku. Dziś poprawiliśmy tę kwestię, a samochód spisywał się dobrze. Jestem zadowolony z prowadzenia i przebiegu przygotowań. Oczywiście są pewne rzeczy, które można poprawić, jednak to normalne podczas pierwszych testów.

Raikkonen zapytany o to, czy przywiązuje jakąkolwiek wagę do najlepszego czasu dnia odpowiedział, że zrozumienie nowego auta i jego własne odczucia są ważniejsze. Dla nas ważniejsze są dobre odczucia podczas jazdy i nauka. To dopiero początki, jednak samochód jest dobry i myślę, że mamy dobre podstawy do pracy. Ciężko porównać E21 do zeszłorocznego auta, gdyż mamy inne opony, jednak jestem całkiem zadowolony z tego jak bolid się prowadzi.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

8
jpslotus72
09.02.2013 06:35
A propos dygresji "F1 bez Kubicy" - jak zwykle wywołuje to kontrowersje... Prawdą jest, ze wielu kibiców w Polsce zainteresowało się F1 dopiero po debiucie Roberta - i że część z nich straciła zainteresowanie tą serią wyścigową z powodu jego przedłużającej się absencji. Ale wierzę też, że część z tych, którzy dołączyli do fanów F1 dzięki Kubicy, na tyle zasmakowała w tej "materii", że pozostanie już na stałe w szeregach kibiców Formuły 1. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka - i z miejsca piętnować każdą wzmiankę nawiązującą do Roberta. Stwierdzenie "Bez Kubicy to nie to samo" nie oznacza od razu "Bez Kubicy to już nic nie warte" - bo w takim przypadku już od dwóch lat nie widzielibyśmy żadnego wpisu od takiego użytkownika. Roberta nie ma (obecnie) w stawce - a @32_Rubens wchodzi na portal poświęcony wyścigom (w największej mierze F1) i w dodatku dodaje (choćby skromny) komentarz, co znaczy, że zechciał się tutaj zarejestrować (porównajcie sobie liczbę odwiedzin z liczbą komentarzy). Jestem ciekaw, czy gdyby w sezonie 2010 jakiś Fin napisał na fińskim portalu, że "Bez Kimiego to już nie to", jego rodacy podobnie zmyliby mu głowę (a wtedy Finowie też mogli tylko marzyć o powrocie swojego kultowego kierowcy do kultowej serii)...
RY2N
09.02.2013 06:35
Cały Kimi. Poświęcił jeden dzień na testy ustawień fotela :-)
Tomos
09.02.2013 06:21
@xdomino996 Z F1 jest tak jak ze skokami. Przed 2001 r. oglądali tylko ci, którzy interesowali się. Od Małyszomanii mamy 40mln ekspertów od skoków. Ja tam F1 interesuję się od 1996 r. (o transmisjach TV można było wtedy pomarzyć) a że Kubicy nie ma w F1 to nie koniec świata.
xdomino996
09.02.2013 04:21
@32_Rubens Tak, połowa "polskich widzów F1" oglądała ten sport tylko przez Kubice, jak nie ma Roberta to chociaż widać kto tak na prawdę lubi F1, a kto oglądał z przymusu, bo jeździ polak ...
MPOWER
09.02.2013 02:23
Jest dobrze i będzie jeszcze lepiej :) Fiński komentator Oskari Saari powiedział: "Kimi mówi mało, ale kiedy mówi, że samochód jest lepszy niż w zeszłym roku to znaczy że jest bardzo dobrze i trzeba to brać na poważnie."
BARBP
09.02.2013 01:11
32_Rubens Czas pogodzić się z rzeczywistością i docenić piękno F1 :)
32_Rubens
09.02.2013 10:11
Bez Kubicy to nie to samo..
Carolius
09.02.2013 09:17
Dobre wrażenia chyba są najważniejsze :D Już nie mogę doczekać się Australii :D