Szóste miejsce celem Toro Rosso

James Key stawia przed ekipą ambitne zadanie
15.02.1315:47
Łukasz Godula
1378wyświetlenia

Dyrektor techniczny Toro Rosso, James Key uważa, że zespół powinien walczyć w tym roku o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów, jednak przyznaje, że to wielkie wyzwanie.

Szef ekipy, Franz Tost powiedział podczas prezentacji nowego STR8, że zespół z Faenzy celuje w szóste miejsce po rozczarowującym 2012 roku, kiedy to zdobyli zaledwie 26 punktów i ukończyli zmagania na 9 lokacie. Key uważa, że szóste miejsce jest ambitnym celem biorąc pod uwagę zasoby dostępne w Toro Rosso, jednak może zostać osiągnięte, jeśli zespół wykona postęp, na jaki liczy.

Myślę, że widziałem tu dwa czynniki, które pozwolą to osiągnąć - powiedział Key, który dołączył do Toro Rosso po odejściu z Saubera w zeszłym roku. Pierwszy to ambicje, gdyż nikt nie był zadowolony z dziewiątego miejsca.

Drugi to wielkość zespołu i posiadane zasoby i pracujemy nad dużym krokiem, który jest dużym wyzwaniem. Jednak jeśli porównamy się do ekip, które były przed nami w zeszłym roku, to nie ma powodów, dla których nie mielibyśmy walczyć o tę pozycję. Tak więc myślę, że jest to możliwe i zespół może tego dokonać. To wielki cel.

Key przyznał również, że zmiany w przepisach, które szykują się w przyszłym roku są dużym wyzwaniem dla takich zespołów jak Toro Rosso. Jest to gra, w której każdy musi się odnaleźć - stwierdził. Pojawią się różne koncepcje i ludzie zrobią to na różne sposoby w zależności od struktury zespołu i innych tego typu czynników. Przed nami długi sezon z wszystkimi zamorskimi rundami pod koniec roku, kiedy to ciężko jest wprowadzić poprawki do bolidu, więc to wszystko trzeba brać pod uwagę. Powstanie podział i myślę, że zależy on od tego jak do tej pory zespoły pracowały nad niektórymi obszarami dotyczącymi 2014 roku.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

17
gnt3c
18.02.2013 09:54
Czy Key jest kluczem do 6-go miejsca?
iceneon
16.02.2013 04:51
Ten news jest niczym wyznania Kovalainena nt. jego umiejętności.
bombka
16.02.2013 08:24
[quote="THC-303"]Radziłbym jednak się zgodzić, jeśli chcesz pisać dorzecznie.[/quote] Ależ to jest dorzeczne i logiczne.
jednooki_cyklop
16.02.2013 12:37
Może nie jest to teraz tak intensywne i widoczne, ale nie uwierzę w brak przepływu informacji między STR a RBR. Raczej dalej testują dla "matki", chociażby nowe opony, dzięki czemu Red Bull ma obecnie 2x więcej informacji na ten temat niż pozostałe zespoły :)
adias
15.02.2013 10:38
@Kamikadze2000 nie 2008 a 2009
IceMan11
15.02.2013 09:55
@THC-303 STR zawsze było ostro dymane. Dziw bierze, że w ogóle istnieje ten zespół. No wiem, że zawsze to 2 bolidy mniej do wyprzedzenia, ale nie przesadzajmy.
THC-303
15.02.2013 09:45
[quote]Chociaż z tym że kiedyś testowali dla RBR a teraz nie,to się nie zgodzę.[/quote] Radziłbym jednak się zgodzić, jeśli chcesz pisać dorzecznie.
IceMan11
15.02.2013 09:20
@bombka To, że dostawali stary bolid RBR to jedno, ale było kilka malutkich elementów, które najpierw pojawiły się w bolidach STR, które później dziwnym trafem zniknęły i pojawiły się w RBR ;)
bombka
15.02.2013 09:03
@IceMan11 ,no jednak rozumiesz :) Chociaż z tym że kiedyś testowali dla RBR a teraz nie,to się nie zgodzę.
IceMan11
15.02.2013 08:44
@Dante Ale nadal nie wiem co twój post ma wspólnego z postem matinsona. Bo napisał nieosiągalne? A dlaczego nieosiagalne? Przecież STR nie musi być szybszy od RBR, aby zdobyć P6 w generalce. Lepiej napisać, że nie może, bo mu RBR nie pozwala... Sorry, ale STR z założenia nie miał być szybszy od "matki". Kiedyś STR nawet testowało części dla RBR, a teraz przepisy się zmieniły i jedyne co mogą to ich przepuszczać, co i tak jest mega żałosne. Tak, to wiem. Ale mimo wszystko to nie wyklucza ich z możliwości zdobycia P6, czy P5. Jak zrobią dobry bolid to przecież zły Helmut nie będzie im kazał zdemontować połowy bolidu w celu jego spowolnienia. Wyluzujcie ludzie. Dla Detricha nie byłoby nic lepszego niż P1 i P2 dla jego dwóch zespołów (kolejność wiadoma ;D )
Kamikadze2000
15.02.2013 08:39
Webber najprawdopodobniej odejdzie z F1 po 2013, więc mam nadzieje, że przekonają do siebie Vergne i Ricciardo. Ja jednak nadal wierzę w kontrakt Buemiego... :)) @Dante - 2008r. był ostatnim, w którym posiadali "kopię" RB. Mieli silnik Ferrari, podobno był lepszy wówczas od Renault. Vettel jednak zrobił różnicę, zwłaszcza po wprowadzeniu nowej wersji STR3, kiedy to zaczął się rewelacyjnie spisywać. Teraz budują sami bolidy, więc jakie mają szanse?? Nie szukajcie ludzie teorii spiskowych... ;]
corey_taylor
15.02.2013 08:24
raczej niech uważają żeby caterham ich nie łyknął
bombka
15.02.2013 07:59
@IceMan11 ,nie mów że tego nie rozumiesz bo nie uwierzę.
Dante
15.02.2013 06:53
@IceMan11 - Priorytety właściciel(i/a) się zmieniły. :)
IceMan11
15.02.2013 06:16
@Dante A co się zmieniło, że teraz muszą, a wtedy nie musieli? I co to ma wspólnego z postem @matinsona???
Dante
15.02.2013 03:09
@matinson - Ubierzmy to w inne słowa - wtedy nie musieli być wolniejsi od Red Bulla. :) Teraz muszą być pod każdy względem gorsi od głównego zespołu.
matinson
15.02.2013 03:06
Toro Rosso to w końcu jest dawne Minardi, mieli jedno zwycięstwo co prawda, jedno 6 miejsce w konstruktorów ,ale wtedy mieli Vettela... Teraz jest to nieosiągalne...