Cosworth broni przepisu "równoważenia silników"
Przepis o równowadze bez wątpienia wywołuje spore podniecenie w środowisku F1
31.01.0622:19
1223wyświetlenia
Cosworth poparł kontrowersyjny przepis "równoważenia silników", mający na celu zbliżenie osiągów silników V8 i V10 w Formule 1.
Jako że zespoły mają zezwolenie na używanie obydwu konfiguracji silników, FIA postanowiła znaleźć sposób na spowolnienie V10 3L do poziomu V8 2,4L za pomocą ogranicznika powietrza i limitu obrotów.
Mimo, że tylko Scuderia Toro Rosso zdecydowało się użyć zmodyfikowanych silników V10, inne zespoły zaprotestowały, twierdząc, że istniejące ograniczenia są niewystarczające i dają włoskiej stajni nieuczciwą przewagę mocy.
Lecz Cosworth, który dostarcza V10 dla Toro Rosso i V8 dla Williamsa, utrzymuje, że obecne przepisy są najlepsze z możliwych.
"Przepis o równowadze wywołuje spore podniecenie w środowisku F1, nie ma co do tego żadnych wątpliwości", powiedział szef Coswortha, Tim Routsis. "W zasadzie ma obowiązywać przez dwa lata, jeśli Toro Rosso zdecyduje się na takie rozwiązanie (także i w 2007 roku przyp. red.)"
"Zostaliśmy poproszeni przez FIA o zaproponowanie jakichś przepisów równoważących i oczywiście oparliśmy się na porównaniu osiągów naszych silników V8 i V10, wysuwając kilka sugestii odnośnie wyrównania szans między użytkownikami różnych typów silników w przekroju całego sezonu".
"Nie można po prostu zmniejszyć mocy, jest zbyt wiele różnic między silnikami - waga, moment obrotowy, zużycie paliwa. Całkiem sporo pracy włożono w osiągnięcie tej równowagi, więc nie widzimy powodów do zmieniania tego, co zaproponowano wcześniej".
"Wiem, że wielu innych ludzi zastanawia się jak ich V10 spisywałoby się przy tych parametrach i jak wypadłoby w porównaniu z ich V8; powodowało to wiele wątpliwości. Ale nie widzę nikogo innego używającego V10 w tej chwili, więc myślę, że będzie to kwestia sporna".
Routsis powiedział, że jedyną możliwością Coswortha do osądzenia, czy przepis o równowadze jest na odpowiednim poziomie, jest porównanie ich własnych silników V10 i V8. "Nasze rozmowy z FIA okazały się bardzo owocne", dodał.
"Jasne jest, że po uwzględnieniu wszystkich czynników, samochód z naszym silnikiem V8 powinien być szybszy od wozu ze zmodyfikowanym V10. Jak inni wypadną na naszym tle - nie było tematem naszych rozmów z FIA".
"Ciekawie będzie przekonać się, jak będzie to wyglądało w rzeczywistości, ale oczekuję, że przepisy pozostaną w większości takie, jakie są w tej chwili i że warunki zachowania równowagi nie zmienią się".
FIA zapewniła, że zmieni przepisy w ciągu 24 godzin jeśli okaże się, że silniki V10 mają rzeczywiście przewagę. Routsis potwierdził, że w takich okolicznościach Cosworth mógłby dokonać koniecznych zmian w ciągu jednej nocy. "Tak - musimy", dodał.
Źródło: ITV-F1.com
KOMENTARZE