Zmiany w departamencie technicznym Ferrari

Włoska stajnia potwierdza ponowne zatrudnienie Nicholasa Tombazisa
02.02.0619:28
Marek Roczniak
818wyświetlenia

Zespół Ferrari ogłosił dzisiaj szereg zmian w swoim departamencie technicznym. Zgodnie z zapowiedzią z oficjalnej prezentacji nowego bolidu 248 F1, Rory Byrne obejmie rolę konsultanta w dziale projektowo-rozwojowym i będzie bezpośrednio podlegał dyrektorowi technicznemu włoskiej stajni, którym jest Ross Brawn.

Tymczasem Aldo Costa wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie będzie nowym głównym projektantem Ferrari - stanowisko to obejmie powracający z zespołu McLaren Nicholas Tombazis. Tym sam potwierdziły się plotki o planowanym odejściu Tombazisa z McLarena. W Ferrari będzie on bezpośrednio podlegał Coście, który od teraz będzie kierował całym działem projektowo-rozwojowym.

Wiadomo już także, że McLarena z końcem sezonu 2006 opuści główny spec od aerodynamiki, Peter Prodromou, który w ślad za Adrianem Neweyem dołączy do zespołu Red Bull Racing. Stajnia z Woking straci więc w sumie trzech czołowych inżynierów.

Źródło: pitpass.com

KOMENTARZE

9
Pussik
03.02.2006 09:08
Dobrze jest, szkoda McLarena tylko.
kuba_new
02.02.2006 11:34
no to mac sie troche rozlazi :(
rafaello85
02.02.2006 09:17
Najlepszym projektantem był Rory Byrne i to on powinien piastować to stanowisko!!!!
gregoff
02.02.2006 08:48
Teraz dużo nie zmienią według mnie. Todt ma kontrakt na rok 2006 nie wiadomo, czy podpisze na następny.
falconf1
02.02.2006 08:21
Teraz być może wiadomo dlaczego podczas prezentacji 248 F1 Costa powiedział, że aerodynamika nowego bolidu jest jeszcze słabo zaawansowana - po prostu czekali na Tombazisa, który jest specem od aerodynamiki.
Witek
02.02.2006 07:35
Kurcze!! Biedny Alonso!!! Ale sobie los zgotował!!! Wszyscy z McLarena uciekają a on się wpakował... :-(
Adriannn
02.02.2006 07:19
A gdzie jest Todt???
Kid
02.02.2006 06:55
Wreszcie dobra wiadomość dla Ferrari. Cieszyłbym się jeszcze gdyby wyrzucili Aldo Costę, bo co tu dużo mówić jest kiepski (F2005).
gregoff
02.02.2006 06:46
Czyli sprawa się wyjaśniła. Ciekawe jak sobie z tym McLaren poradzi.