Pirelli: Mercedes nic nie zyskał na tych testach
Włoska firma twierdzi, że pracowała nad oponami na przyszły sezon
26.05.1317:56
1539wyświetlenia
Pirelli twierdzi, że Mercedes nie zyskał nic na testach opon w Barcelonie, które miały miejsce po GP Hiszpanii.
Rywale niemieckiej ekipy nie są zadowoleni z tego, że zaliczyła ona 1000 kilometrów testów, podczas których Lewis Hamilton i Nico Rosberg jeździli tegorocznym samochodem.
Testy w sezonie są zakazane regulaminem, jednak kontrakt Pirelli ma dawać im możliwość zaproszenia zespołów na testy, kiedy potrzebna jest ich pomoc przy rozwoju opon.
Paul Hembery uważa, że jazdy Mercedesa wyglądały tak jak każde inne, a zespół z Brackley nie zdobył żadnej przewagi nad rywalami, gdyż nie wiedział z jakich opon korzysta. Brytyjczyk zapytany o to, czy testy mogłyby pomóc Mercedesowi w zrozumieniu tegorocznego ogumienia powiedział:
Nie, absolutnie nie, gdyż nie miały one związku z tym co się tu dzieje.
Szef Pirelli Motorsport dodał również, że te testy nie były niczym nowym i inne zespoły także odbywały je w przeszłości.
To normalne, że wolno nam zaliczyć 1000 kilometrów testów opon z dowolnym zespołem. W WRC jest dokładnie tak samo. Możemy sprawdzać opony z reprezentatywnym samochodem. Robiliśmy to już z innymi zespołami i prosiliśmy inne zespoły o pracę dla nas.
Hembery twierdzi także, że większość pracy w Barcelonie skupiała się na przyszłorocznych oponach, a tylko niewielka część jazd odnosiła się do planowanych na GP Kanady poprawek.
Tak naprawdę skupialiśmy się na sprawdzaniu przyszłych rozwiązań i próbowaniu różnych rzeczy. Mercedes nie miał pojęcia czym konkretnie się zajmujemy. W 90 procentach dotyczyło to przyszłego roku. Plan na jakiekolwiek pracę związaną z tym rokiem pojawił się w ostatniej chwili.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE