Lotus: Piłka jest po stronie Raikkonena

Zespół z Enstone ma nadzieję, że utrzyma w składzie mistrza świata z 2007 roku
09.07.1321:13
jpslotus72
2986wyświetlenia

Klucz do tegorocznej karuzeli transferowej znajduje się w rękach Kimiego Raikkonena i Fin na razie nie zamierza wypuszczać go z dłoni, chociaż wszelkie związane z tym negocjacje nabierają na intensywności.

Od pewnego czasu mówi się coraz głośniej o tym, że Raikkonenem zainteresowany jest Red Bull, a fotel w mistrzowskim bolidzie dla każdego kierowcy stanowi sporą pokusę. Lotus stara się zatrzymać Kimiego w swoich szeregach, chociaż zespół z Enstone przyznaje, że może mu się to nie udać.

Piłka jest wyraźnie po stronie tego, kto musi się zdecydować - zostać czy odejść - powiedział właściciel zespołu, Gerard Lopez, w rozmowie z F1i. Zależy to od Kimiego, zależy to od nas, zobaczymy.

W tym tygodniu odbywają się kolejne rozmowy w tej sprawie, według niektórych źródeł są to wręcz rozmowy ostatniej szansy. Przez dwa lata z rzędu zmniejszamy stratę do Red Bulla - powiedział szef zespołu, Eric Boullier, w wywiadzie dla BBC. On (Kimi) chce wiedzieć, czy będzie to kontynuowane. Dyskutujemy o technicznych możliwościach, jakimi będziemy dysponować. Jest wystarczająco dojrzały do tego, żeby sam zdecydował, co jest dla niego właściwe. Przejście do Red Bulla ma swoje zalety, ale i pewne niedogodności.

Przy rozmowach z Raikkonenem Lotusowi nie pomaga zapewne fakt, że zespół miał problemy z regularnym wypłacaniem jego gaży. Tak, płaciliśmy z opóźnieniem. Ale jest to uregulowane. Musi być, jeśli chcemy go zatrzymać - wyjaśnia Boullier. W chwili obecnej zespół podobno nie ma już zaległości finansowych wobec fińskiego kierowcy.

Lotus jednak nie ma pewności co do tego, czy kontrakt z Raikkonenem zostanie ostatecznie przedłużony. Dlatego zespól sonduje inne możliwości. Rozważałem kwestię przyszłości. Jestem w kontakcie z Nico (Hulkenbergiem) - przyznał Boullier w rozmowie z L'Equipe. Ale rozmawiamy także z innymi kierowcami, na przykład z di Restą. Mam jednak nadzieję, że w tym tygodniu poczynimy pozytywne kroki w rozmowach z Kimim.

Źródło: f1sport.autorevue.cz

KOMENTARZE

44
MPOWER
10.07.2013 09:26
A stawiasz flaszkę :D? Żartuję. Tak, rozejm. Pozdro
adnowseb
10.07.2013 09:07
@MPOWER Rozejm między nami?
MPOWER
10.07.2013 09:04
Obecnie rzadko mi się zdarza atakować Ferdka, chyba że jestem do tego zmuszony ;) Ponadto nie za często jestem tutaj.
adnowseb
10.07.2013 08:55
Spoko @MPOWER Mnie poniosło więc usunąłem komentarz ,widzę poszedłeś moim śladem i usunąłeś swój. Dzisiaj po raz pierwszy użyłem opcji ''pokazuj użytkownika'' przy Twoim nicku i niech tak zostanie. Przepraszam za wcześniejsze PW Ps. Dalej ''atakujesz'' Alonso?'':))
MPOWER
10.07.2013 07:19
@Kamikadze2000 W 2009r do GP Węgier Vettel przegrywał na punkty. Później wiele wyścigów do końca sezonu Webber nie punktował, dzięki temu Vettel wyszedł lepiej na koniec sezonu. A 2010 to inna historia ;) Pozdrawiam :)
Kamikadze2000
10.07.2013 04:12
@MPOWER - o ile mnie pamięć nie myli Mark tylko w Niemczech był szybszy od Vettela. W pozostałych wyścigach był wyżej jedynie po problemach partnera z zespołu. Vettel od początku zdominował rywalizację w RBR. Kwalifikacje, ale także wyścigi jasno potwierdzają, kto był lepszy. Mark podjął rywalizację jedynie na początku 2010r. W pozostałych tylko okazjonalnie był szybszy. Berger też był czasem lepszy od Senny. :)
IceMan11
10.07.2013 01:49
@Simi Ja też mam wielką nadzieję i tego się trzymajmy.
Simi
10.07.2013 01:47
@IceMan11 W porządku. Mam po prostu wielką nadzieję, że będzie tak jak piszesz (o ile dojdzie do transferu). Ok, mówią, ale sam dobrze wiesz, że w F1 gadanie jest nieraz guzik warte, dlatego mam pewne obawy. Ale zobaczymy, najpierw poczekajmy na decyzję Kimiego.
IceMan11
10.07.2013 01:45
Za Massę powinien przyjść kolejny kierowca z podkulonym ogonem. Hulkenberg do takich kierowców nie należy. Kimi na przejść do RBR, a w jego miejsce właśnie Nico, który byłby wolny od poleceń na rzecz drugiego kierowcy. W dodatku miałby szansę na spore punkty. Może lepiej Romain w miejsce Massy? Ja nawet wolałbym Pietrowa, bo Pietrow geniuszem kierownicy nie jest, ale punkty przywiezie.
raffus
10.07.2013 01:41
Raikko, mając na względzie słowa Strasznego Pana Marko powinien mocno zastanowić się nad przejściem do RBR..., Groszek też powinien dostać jeszcze jedną (ale już ostatnią) szansę i skład Lotusa mamy ;) Hulk miał wskoczyć do Ferrari i tak wreszcie powinno się stać - ileż można wspierać Massę !
IceMan11
10.07.2013 01:35
@Simi Twoje komentarze są publiczne, więc mogę wydać o nich opinię tak samo jak Ty wydałeś opinię, a w zasadzie insynuację, do której jest naprawdę daleko. RBR mocno interesuje się Kimim. Chcą, aby ten jeździł dla nich co najmniej przez 3 sezony oraz aby ich współpraca nie opierała się na - daje ci dobry wóz, a ty nim pędź. Dla mnie to wyraźny sygnał, że o żadnym nr 2 i jego sabotowaniu nie ma mowy. Jak wyjdzie w praniu? To się okaże. Na razie po prostu wstrzymałbym się z takimi wypowiedziami. Wszak Button też miał robić za giermka :)
MPOWER
10.07.2013 01:10
Nikt nie zapomniał bo znając specyficzne podejście do układu kierowniczego już wcześniej to wspomniałem :) A to w Monaco też wspomniałem, że startował z 16-tej pozycji właśnie przez to spotkanie z bandą. Raikkonen lubi nadsterowne auto, dlatego potrzebuje czuły układ kierowniczy, bo na wejściu/wyjściu w zakręt "zamiata" przodem badając przyczepność. Podobnie każdy kierowca ma jakieś swoje fanaberie. Kubica lubi twardy pedał hamulca i Renault też długo się z tym męczyło, bo Alonso uwielbia miękkie jak masełko.
SirKamil
10.07.2013 12:56
Ktoś chyba zapomniał, jaki problemy z przodem i układem kierowniczym miał Raikkonen w Ferrari czego apogeum było chyba kuriozalne wyrżnięcie bandę na wejściu w zakręt, na skutek złej oceny odległości/skrętu przodu. http://www.youtube.com/watch?v=WoxmiD8LRdo Teraz też dochodzimy do tej kwestii- Raikkonen ma bardzo specyficzne oczekiwania co do pracy układu wspomagania- z jednej strony kierownica ma zapewniać czucie absolutne a z drugiej obracać się lekko jak listek na wodzie. Zapewnienie doskonałego transferu całej palety sił działającej na koła dalej na kierownicę, w sytuacji gdy hydraulika ma filtrować cały opór jest delikatnie mówiąc trudne. Zarówno Lotus jak i Ferrari wystartowały z miejsca, gdzie układy zapewniały świetną precyzję, ale przy standardowym stopniu oporu i masę... naprawdę masę czasu i zasobów r&d poświęcono na dostosowanie się do preferencji Fina. Teraz pozostaje pytanie... czy Red Bull będzie robił to samo, jeśli Seb jest w pełni usatysfakcjonowany z działania wspomagania i kolokwialnie mówiąc, da się z nim mistrzostwa kosić jedno za drugim?
MPOWER
10.07.2013 12:43
@IceMan11 W Mcl w 2002r jeździł obok Wicemistrza i niewiele z nim przegrał. W 2003r DC wąchał już za nim spaliny i Kimi był wicemistrzem. Natomiast jeżeli chodzi o Ferrari. Wygrał pierwszy wyścig. W Monaco startował z 16 pozycji, w Hiszpanii padł mu alternator. W Kanadzie utknął w korku, po czym po tankowaniu był najszybszy na torze i ścigał pierwszą trójkę. Zabrakło mu czasu na podium. Ponadto musiał się nauczyć jeździć na Bridgestone. Gdy posiadł bolid Ferrari wygrał 7 wyścigów w sezonie (najwięcej) i wykorzystując błędy Alonso i Hamiltona (wojna w zespole) zdobył tytuł. Bardzo szybko się uczy mimo wszystko. Dodajmy jeszcze to, że w 2007r Mcl miał szybszą maszynę. A ile czasu się Vettel męczył by pokonać zdecydowanie słabszego Webbera (przynajmniej na papierze) ? Ale tak czy siak, rozmowa nie ma sensu. Przejdzie do RBR to zobaczymy. Nie przejdzie, nie dowiemy się :) @Simi Już wczoraj o tym piszemy na forum. Jakbyś wszedł czasami to byś wiedział :P (ponadto o tym wspomniałem kilka postów wyżej ;) ) Ja bym tak czy siak widział Raikkonena w McL ale chyba już do tego nigdy nie dojdzie (za Pereza)
derwisz
10.07.2013 12:40
Nie wierzę, żeby Kimi przeszedł do RBR po to aby zdobyć WDC. Jeżeli przejdzie, to po to by być tłem dla Vettella, zarobić za to największe w swojej karierze pieniądze i po pewnym czasie odejśc na zasłużoną emeryturę. A Vettel dzięki temu będzie mógł powiedzieć: "Widzicie , nie jestem takim kiepskim kierowcą skoro pokonałem wielkiego Fina." A co zyska Red Bull wydając kasę na sprowadzenie i utrzymanie Kimiego? To jest inwestycja w markę Vettela, dzięki temu stanie się on jeszcze większym słupem reklamowym, pseudo rywalizacja na linii Kimi -Vet zwiększy zainteresowanie kibiców a to w prosty sposób przełoży się na promocje Red Bulla i o to chodzi w tym całym biznesie. :) A co do Lotusa - od dawna (jeszcze od czasów Kubicy) uważam, ze nie jest to firma z górnej pólki. Nie ma sezonu, żeby nie mieli kłopotów z budżetem. To jest nieprofesjonalne. Daleko im pod tym względem do takich firm jak Ferrarri, RBR czy McLaren. W tym sporcie kasa i związana z nią stabilizacja we wszystkich aspektach to warunek niezbędny do poważnego myślenia o głównej wygranej. Nie masz kasy: nie stać cię na zatrudnienie najlepszych konstruktorów, nie stac cię na dotrzymywanie kroku najlepszym w trwającym przez cały sezon wyscigu zbrojeń, nie stać cię na wyszkolenie najszybszej obsługi w boksach i na koniec nie stać cię na zatrzymanie w zespole kierowcy tej klasy co Raikkonen.
Simi
10.07.2013 12:16
@IceMan11 Ty jak zwykle jesteś mistrzem nadinterpretacji, gratuluję kolego. Ręce i spodnie opadają. Po pierwsze - nie jestem fanem Kimiego, więc nie muszę go usprawiedliwiać. Po drugie - nic nie zakładam. Wyrażam po prostu swoje zdanie, w tym przypadku swoją obawę. Od tego jest forum, można napisać co się myśli na dany temat. Red Bull jest królestwem Vettela. I nie widzę tam żadnego konkurencyjnego kierowcy obok Sebastiana. Tak samo jest w przypadku Ferrari i Alonso. Tak uważam i koniec. Sprawiasz wrażenie kogoś kto liczy się tylko ze swoim zdaniem. Po jaką cholerę toczysz więc te dyskusje? Może powinieneś być tu sam? P.S. - no właśnie, Kimi niezbyt szybko adaptuje się do nowych bolidów, więc niejako potwierdzasz moje przypuszczenia odnoście porażek Raikkonena niekoniecznie ze względu na czystą konkurencyjność. Widzisz, sam sobie zaprzeczasz. http://www.f1.v10.pl/Marko,stawia,Raikkonenowi,warunki,Red,Bull,wymaga,wiekszego,poswiecenia,sie,pracy,100571.html Czyli Kimi zostaje w Lotusie ;D
IceMan11
10.07.2013 12:09
@MPOWER Szybko dsostosował się w Ferrari? Chyba kpisz sobie. Byłem jego wielkim kibicem do 2009 włącznie. Chyba mi nie napiszesz, że to dzięki szybkiej adaptacji Raikkonen zdobył tytuł w 2007? To właśnie dzięki mozolnej adaptacji Massa odbierał mu punkty, które on powinien zdobywać. Prócz Australii gdzie był naprawdę szybki do samej Francji Kimi był wolniejszy od Felipe. To właśnie we Francji przyszło przełamanie - dopiero na półmetku sezonu. To według mnie nie było słynne przystosowanie się człowieka z lodu. W 2012 IMO zrobił to lepiej, ale wtedy również bolid pozwalał na więcej.
MPOWER
10.07.2013 12:01
@IceMan11 Jak będą tak testować i dawać mu przez pół sezonu układ kierowniczy jak Lotus....to na pewno będzie ciekawie. Racja są testy, ale to zależy od reakcji i szybkości zespołu i współpracy kierowca - zespół. Kimi szybko się dostosował w Mcl, w Ferrari i w Lotusie więc jakoś to będzie. Co do ostatniego zdania - darowałbyś sobie :P To jest tylko cytat :P
IceMan11
10.07.2013 11:54
@MPOWER Upodobania Kimiego to oni będą znali już po testach, dalej będą tylko poprawki i umiejętność szybkiego dopasowania ich do wybranych obiektów. Wszak to Vettel musi mieć bolid zgrany w 100%, a Kimi pojedzie na wszystkim co ma 4 koła nieprawdaż? ;D
MPOWER
10.07.2013 11:49
@IceMan11 Tak napisałem. Bolidy będą inne, więc będą się musieli dostosować do nowego bolidu. Nowy silnik, inna charakterystyka momentu obrotowego, zmiany w aero. Tylko, że zespól zna Vettela i wie jaki Niemiec potrzebuję balans, układ kierowniczy itp. Vettel wie jak się w zespole "poruszać" Dla Raikkonena to będzie nowość. Jeżeli chodzi o przystosowanie - gdyby dzisiaj byli razem w zespole a w przyszłym byłyby nowe bolidy - śmiem zaryzykować, że Raikkonen szybciej by się zadoptował z nowym bolidem. (choćby dlatego, że Vettel poz STR jeszcze nie jeździł w żadnym innym teamie) [quote="THC-303"]Vettel nie miałby najmniejszych problemów z Raikkonenem i krytyka by trochę ucichła.[/quote] No zobaczymy. Sam jestem ciekaw, jeżeli dojdzie do tego przejścia jak to będzie wyglądać. Dla Nas kibiców pewnie ciekawiej ;)
IceMan11
10.07.2013 11:43
@MPOWER Tak, ale sam napisałeś - Raikkonen szybko się adaptuje (z czym się nie zgadzam, ale słowo się rzekło). Skoro jest taki szybki nie powinien mieć problemów z przystosowaniem sie do bolidu - zwłaszcza, że w 2014 będzie całkowicie inny. Przewaga Seby zostanie diametralnie zniwelowana dzięki nowym przepisom, więc IMO Kimi po kilku wyścigach powinien pokazać na co go stać. @THC-303 Oj daj spokój ;)
THC-303
10.07.2013 11:37
Kimi w Red Bullu byłby idealny dla Vettela. Teraz niektórzy kwestionują talent Niemca mimo, że regularnie pokonuje Webbera (tak, wiem, zły i niedobry Red Bull sabotuje sympatycznego Kangura), ponieważ to tylko Webber. Raikkonen za to ma wyrobioną 'markę', ale od powrotu ja nie mogę dobrego słowa na temat jego jazdy powiedzieć (no dobra, coś mogę, ale mało). Vettel nie miałby najmniejszych problemów z Raikkonenem i krytyka by trochę ucichła. Wszyscy zadowoleni. [quote] już zaczynają sie wyliczanki usprawiedliwiające ewentualną porażkę Kimiego.[/quote] Ewentualną? :P
MPOWER
10.07.2013 09:41
@IceMan11 Nie chodzi o to. Ty pewnie uważasz, że powinien od pierwszego wyścigu pokazać Vettelowi gdzie raki zimują :) To tak jakby Vettel miał przejść do Lotusa albo Ferrari i od razu wygrywać z Raikkonenem lub Alonso. W moim przypadku nie zakładam, że będzie rywalizacja na 100% od pierwszego wyścigu. Pierwsze wyścigi zawsze dla nowego kierowcy są trudniejsze, zwłaszcza jak się siada obok zadomowionego mistrza. Po kilku wyścigach zacznie się rywalizacja a kto będzie lepszy - cytując "wygrywa ten kto ma więcej punktów na koniec sezonu" :)
IceMan11
10.07.2013 09:34
@MPOWER Jednak nie rozumiesz - tak myślałem. PS. Na razie problemy zakładają kibice Raikkonena co jest raczej bardziej śmieszne niż żałosne. Kontraktu jeszcze nie ogłoszono, a tu już zaczynają sie wyliczanki usprawiedliwiające ewentualną porażkę Kimiego. Jak nie brak równości w zespole (a o to mi chodziło cytując innego uzytkownika "nie dlatego, że jest słabszy"), to układ kierowniczy. Co jeszcze wymyślicie?
MPOWER
10.07.2013 09:23
[quote="IceMan11"]Widzę, że niektórzy już teraz wiedzą, że Kimi będzie przegrywał z Sebem nie dlatego, że jest słabszy. [/quote] A nie zakładasz problemów innego rodzaju jak wspomniany przeze mnie układ kierowniczy, który był problemem Fina w Lotusie na początku sezonu 2012? Zespół nie zna Fina tak jak Sebastiana i też potrzebny jest czas na zaklimatyzowanie się. Sam jestem ciekaw tej rywalizacji. Czy Kimi ma jeszcze tą ikrę z McL? Być może będzie przegrywać z Vettelem, co wcale mnie nie będzie dziwić (jeżeli oczywiście będzie równość). Ponadto, patrząc na warunki Helmuta.....Kimiemu ciężko będzie przejść do RBR. Nie tędy droga. Z niepotwierdzonych źródeł są dwie opcje - Kimi ma już gotowy kontrakt i tylko wystarczy podpisać lub ma już podpisany z RBR z klauzulą jego rozwiązania do jakiegoś tam terminu (stąd cyrki przed mediami ze strony Lotusa i RBR) @Masio Napisałem wyżej [quote]Vettel to pupil Helmuta Marko. Dietrich Mateschitz oraz Christian Horner chcą bardzo Raikkonena w zespole jak również wielki fan Fina - Adrian Newey.[/quote] Helmut nie jest najważniejszy w tym zespole, więc sobie może krzyczeć ile chce.
Masio
10.07.2013 09:22
Kimi będzie miał trudności w RBR, bo tam Vettel jest "świętą krową" i jeszcze do tego Marko... Jednak chciałbym zobaczyć, jak paluch przegrywa wewnętrzną rywalizację z Raikkonenem.
IceMan11
10.07.2013 09:17
@MPOWER Z jakim układem kierowniczym? Chyba nadal nie rozumiesz :/ Dobra, nie ma co spamować.
MPOWER
10.07.2013 08:56
@IceMan11 Przeczytałem i go rozumiem :) A może znowu będzie problem z układem kierowniczym :P? To, że ktoś przegrywa nie znaczy, że jest słabszy - patrz Nico - Lewis.
IceMan11
10.07.2013 08:49
@MPOWER Lepiej przeczytaj ponownie mój komentarz kolego, a być może go zrozumiesz.
nicker007
10.07.2013 08:41
Ja wolałbym Kimiego w Lotusie, bo w RBR stanowił by tylko osobę to w miarę dobrego punktowania i pomagacza w zdobyciu Mistrzostwa Konstr. Jednak Kimi to człowiek, który na pewno zignorowałby jakiekolwiek polecenia zespołu na temat puszczania Seba. ;D
MPOWER
10.07.2013 08:41
@Simi Wcale nie jest powiedziane. Od przyszłego sezonu jest zmiana bolidów. Cytując wypowiedzi specjalistów na AS to Kimi może mieć przewagę mimo wszystko, ponieważ bardzo szybko przystosowuję się do zmian. Choć ja nie wykluczam tego, że może dostawać w pierwszych wyścigach. Mamy przykład Lewisa w Mercedesie. Rosberg zna zespół od podszewki. Lewis ma progres i coraz lepiej mu idzie. Sezon jest długi i dopiero pod koniec 2014r będziemy mogli powiedzieć, kto z kim przegra. Na pewno Finowi nie będzie łatwo jak i Vettelowi. @IceMan11 Nie wyciągaj wniosków tak szybko :) Raikkonen może dostawać wciry jak również może być odwrotnie. Dopóki nie spotkają się w jednym zespole, nie jesteśmy nic w stanie powiedzieć o rywalizacji.
IceMan11
10.07.2013 08:32
Ściągają mistrza świata, aby pełnił rolę pomagiera jak mogą posadzić tam Daniela, który już dawno zadeklarował chęć pomocy Vettelowi i zespołowi. Taa... Widzę, że niektórzy już teraz wiedzą, że Kimi będzie przegrywał z Sebem nie dlatego, że jest słabszy. Litości panowie.
Simi
10.07.2013 06:53
@MPOWER Mam nadzieję, bo wolałbym obserwować wyrównaną walkę tych dwóch kierowców..i może zwycięstwo Kimiego, kto wie? ;-) Choć i tak sądzę, że w pierwszym sezonie nie pojedzie na maksimum możliwości, przyzwyczajając się do nowego zespołu.
MPOWER
09.07.2013 09:14
@Simi Wiesz, również miałem takie obawy. Ale Raikkonen to dorosły facet i wie, gdzie idzie. Nikt go tam nie zmusza. Więc nie wydaję mi się aby ryzykował posłuszeństwo dla Sebastiana. Czas pokaże, co z tego wyniknie.
Simi
09.07.2013 08:58
@MPOWER Nie twierdzę, że Kimi przystałby na rolę kierowcy numer dwa. Ale uważam, że Red Bull jest królestwem Vettela. Wyobrażacie sobie konkurencyjnego (w stosunku do Alonso) kierowcę w Ferrari? Ja też nie. Podobnie jest z Red Bullem. Mam nadzieję, że nie będę miał racji, ale jednak czuję, że Raikkonen będzie przegrywał z Vettelem - i wcale nie dlatego, że jest słabszy.
MPOWER
09.07.2013 08:44
Wypowiadałem się już nie raz na ten temat. Gdyby Kimi miał być z założenia nr 2 w RBR to by z nimi nie rozmawiał. Vettel to pupil Helmuta Marko. Dietrich Mateschitz oraz Christian Horner chcą bardzo Raikkonena w zespole jak również wielki fan Fina - Adrian Newey. Co Kimi wybierze, to Jego sprawa. Wg mnie to będzie RBR niestety czy stety. Zakładam że będzie podobnie w RBR jak jest obecnie w Mercedesie. Button też szedł do paszczy lwa McLarena i sobie jakoś z Lewisem poradził.
Simi
09.07.2013 08:12
@Dante To akurat nic nie znaczy. W F1 statystyki nie są najważniejsze w porównaniu umiejętności samych kierowców, zwlaszcza, że ważną rolę odgrywają także bolidy. A gdyby Kimi jeździł Red Bullem od 2009 mógłby mieć teraz cztery tytuły. Więc to akurat jest bez znaczenia. Obawiam się jednak, że Kimi nie będzie tak dobrze traktowany obok Vettela. To jest zespół Sebastiana i raczej tak zostanie. @lr3 Oo właśnie.
lr3
09.07.2013 08:12
Cześć wszystkim @ChickOne Blisko Newey'a może i tak, ale bycie blisko duetu Sebastian - Helmut już raczej nie wyjdzie Kimiemu na dobre.
zx74yu
09.07.2013 08:09
A mi się marzy skład Raikkonen-Hulkenberg w Lotusie
Dante
09.07.2013 08:06
@Ofer710 @Ambrozya - Bo Vettel jest młodszy i ma o 2 tytuły więcej niż Kimi...
Ambrozya
09.07.2013 08:03
...bo w RBR Paluch zawsze będzie numerem jeden.
Ofer710
09.07.2013 08:01
@corey taylor dlaczego niby Kimas miałby być numero due w RBR ?
corey_taylor
09.07.2013 07:54
jakoś nie wyobrażam sobie Kimiego na pozycji nr 2 w RBR
ChickOne
09.07.2013 07:28
Nie jestem fanem Red Bulla, ale dla dobra swojego , oraz swoich kibiców, Kimi powinien przejść do Red Bulla. Aczkolwiek uczucia mam mieszane co do tego wszystkiego . Nowy sezon , nowe bolidy , silniki itp. Kto wie jak to będzie, W każdym razie chyba dobrze byłoby być blisko Neweya :D