Sauber ma 80 milionów euro długu?
Według różnych raportów, ekipa zalega z opłatami dla Ferrari, Pirelli i pensją Kobayashiego
12.08.1309:52
1843wyświetlenia
Według różnych doniesień mediów, Sauber cały czas zmaga się z kłopotami finansowymi, zalegając z opłatami dla Ferrari, Pirelli oraz kierowców.
Stajnia z Hinwil podpisała w ubiegłym miesiącu wielomilionowe umowy sponsorskie z rosyjskimi firmami. Według różnych przecieków, Sauber nie otrzymał do tej pory żadnych pieniędzy i wciąż ma dług w wysokości 80 milionów euro, z czego 35 milionów zalega dostawcom.
W ostatnim czasie pojawiły się plotki, jakoby Sauber nie płacił Ferrari za silniki, w związku z czym producent z Maranello miałby zatrzymać od następnego miesiąca dostawy. Teraz zostały opublikowane raporty, iż szwajcarska ekipa zalega z pieniędzmi dla Pirelli, które obecnie zaopatruje w opony zespoły Formuły 1.
Oprócz tego Bild am Sonntag donosi, że swojej pensji nie otrzymują Nico Hulkenberg oraz Esteban Gutierrez, a zawodnik Saubera z lat 2010-2012, Kamui Kobayashi, oczekuje na 2,5 miliona euro od swojego byłego pracodawcy.
Podpisana umowa o sponsoring z Rosjanami, jak się okazuje, może nie zostać zrealizowana. Stojący na czele tego porozumienia Oleg Sirotkin, wymaga bowiem, aby przyszłorocznym kierowcą Saubera został jego siedemnastoletni syn - Siergiej.
Zdaniem korespondentów Bilda, Peter Sauber powinien rozważyć plan B, który zakładał sprzedanie zespołu. Zdaniem gazety, jednym z kandydatów jest były szef m.in. Force India oraz HRT - Colin Kolles.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE