Kierowcy zadowoleni z usunięcia szykany Singapore Sling
Od tego roku w jej miejscu pojawi się standardowy, lewy zakręt.
19.09.1318:43
2701wyświetlenia
Kierowcy z zadowoleniem przyjęli informacje o usunięciu problematycznej szykany T10 Singapore Sling, która od tego roku stała się standardowym, lewym wirażem.
Wysokie krawężniki i bliskość ścian sprawiały, że w latach 2008-2012 dziesiąty zakręt toru Marina Bay wyrobił sobie bardzo nieprzychylną opinię wśród kierowców. Usunięcie szykany spowodowało że prędkość w wierzchołku zakrętu wzrośnie o około czterdzieści kilometrów na godzinę, przez co czas okrążenia będzie o mniej więcej jedną sekundę szybszy.
Teraz wygląda to całkiem nieźle. Zmiana była podyktowana bardziej względami bezpieczeństwa. Podczas ostatniego wyścigu GP3 na Monzy widzieliśmy, że gdy najedziesz na tak wysokie krawężniki, nie jest zbyt miło, więc można powiedzieć, że dziesiąty zakręt jest teraz w lepszej formie- wyjaśniał Mark Webber po odbyciu rutynowego rekonesansu toru.
Jenson Button dodał:
Będzie to teraz całkiem szybki zakręt, ale tego chcieliśmy jako kierowcy. Chcieliśmy innego rozwiązania tego wirażu. Czuliśmy, że szykana nie jest tak naprawdę stworzona dla bolidu F1. Wykonano testy bezpieczeństwa związane ze strefą wyjazdową i wszystko jest w porządku.
Z kolei Daniel Ricciardo nie sądzi, że zakręt dziesiąty w nowej odsłonie zwiększy możliwości podjęcia udanej próby manewru wyprzedzania. Co więcej, na wyjeździe kierowcy nie zaryzykują maksymalnego zbliżenia się do ścian, ponieważ bardzo szybko będą musieli ustawić samochód do wjazdu w sekcję szybkich zakrętów lewo-prawo przed pokonaniem Mostu Andersona.
Po zmianach nie będzie tam więcej wyprzedzania, ale nie oszukujmy się, to i tak nie był zakręt w którym można było atakować. Oczywiście teraz jego przejazd będzie szybszy, ale nie sądzę że w dużym stopniu, ponieważ kierowcy wciąż będą musieli trzymać się lewej strony by jak najlepiej wjechać w następującą zaraz później szykanę. Na pewno nie będzie tak, że samochody będą zbliżały się do ściany. Wciąż będziemy mieli duży margines. To standardowy zakręt- wyjaśniał.
KOMENTARZE