Boullier: Zaczniemy zupełnie nowy rozdział

Francuz nie traktuje decyzji o odejściu Raikkonena jako ciosu.
20.09.1316:15
Nataniel Piórkowski
1871wyświetlenia

Eric Boullier zapewnia, że po rozczarowaniu związanym z utratą szans na przedłużenie kontraktu z Kimim Raikkonenem, Lotus musi zacząć pisać zupełnie nowy rozdział w swej historii.

Rozmawiając o decyzji Fina, który związał się dwuletnim kontraktem z Ferrari, Boullier przekonywał, że nie postrzega jego ruchu jako ciosu. Takie jest życie na padoku. Cieszę się, że dwa lata temu zaryzykowaliśmy z Kimim, a te ostatnie dwa sezony były dla nas prawdziwym miesiącem miodowym. Teraz przechodzi do Ferrari. To życie.

Mieszanka Lotusa i Kimiego zadziałała dobrze tak pod względem popularności jak i czysto sportowych kwestii rozgrywających się na torze. W pewnym sensie to rozczarowujące, ale nie mówimy tu o ciosie. Przewrócimy kartkę i zaczniemy nową historię - przyznawał.

Francuz przyznał, że lista kandydatów do zastąpienia Fina nie ogranicza się do kilku nazwisk. W rzeczywistości jest całkiem długa i znajdują się na niej dla niektórych być może dziwne nazwiska z zaskakujących zespołów. Massa i Hulkenberg mają swoje miejsce na rynku kierowców, więc to prawda, że z nimi rozmawiamy. Lista jest jednak znacznie, znacznie dłuższa.

Choć stajnia z Enstone ciągle porządkuje swoje sprawy finansowe dążąc do zamknięcia negocjacji z nowym inwestorem - Infinity Racing oraz stara się przedłużyć umowę na dostawy jednostek napędowych pd koncernu Renault, Boullier zaprzeczył, że jego stajnia może zatrudnić w miejsce Raikkonena kierowcę zdolnego wnieść do budżetu określone fundusze.

Ważniejsze, jeśli przyszedłby do nas ktoś bez sponsorów. Ścigamy się po to by wygrywać, nie by zarabiać pieniądze. Takie jest moje życzenie jako szefa zespołu, ale ogólnie właściwą strategią dla stajni F1 jest, jeśli wybiera się kierowców ponieważ pasują do twojej strategii bądź modelu sportowego, a nie z uwagi na wsparcie sponsorów - przekonywał sternik angielskiej ekipy.

KOMENTARZE

4
marcin_114
20.09.2013 08:45
Mogą nie dać rady przygotować szerszy bolid dla Kubicy.
nygga
20.09.2013 07:05
Weźcie Kubicę. On nie ma sponsora.
kabans
20.09.2013 03:12
To niech wezmą Massę, który był przez kilka sekund MS bo mu piquet urwał wąż.
Il Capitano
20.09.2013 03:05
Lotus bardziej zyskał na przyjęciu Kimiego, niż Kimi na jeździe dla stajni z Enstone, takie jest moje odczucie. Marketingowo i też sportowo było to świetne przedsiewięcie, ale wszyscy mówili że tylko na 2 lata a potem Kimi miał być w Red Bullu, tak mówiony już w listopadzie 2011 kiedy Kimi podpisywał kontrakt z Lotusem, no a wyszło Ferrari