Valsecchi gotowy zastąpić Raikkonena podczas GP Korei Południowej

Fin skarży się na ból pleców, który może wyeliminować go z udziału w wyścigu na torze Yeongam
02.10.1316:36
Mateusz Szymkiewicz
2420wyświetlenia

Davide Valsecchi ujawnił, że jest gotowy zastąpić podczas Grand Prix Korei Południowej Kimiego Raikkonena, gdyby ten nie był w stanie wystartować w wyścigu.

W trakcie trwania weekendu wyścigowego w Singapurze, Raikkonen narzekał na ból pleców, przez co do niedzielnej rywalizacji startował po spożyciu środków przeciwbólowych. Fin ujawnił, iż decyzja o wystartowaniu w Grand Prix Korei Południowej zostanie podjęta po piątkowych treningach.

Kierowca rezerwowy Lotusa - Davide Valsecchi, ujawnił, iż jest gotowy zastąpić mistrza świata z sezonu 2007, gdyby ten nie był w stanie dokończyć weekendu wyścigowego na torze Yeongam przez ponowne pojawienie się bólu pleców. Moja rola wymaga gotowości. Reszta zależy od sytuacji oraz decyzji podjętych przez zespół - powiedział Włoch.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

7
marek84
03.10.2013 12:25
a swoją drogą, to ciekawe o co rzeczywiście chodzi - w życiu nie uwierzę, że w sporcie gdzie jest tyle kasy na stole i najlepsi kierowcy mają wszystko (z dostepem do najlepszych lekarzy na świecie na zawołanie włącznie) faceta po prostu "bolą plecy" i nikt nie wie dlaczego... Na tym poziomie to wszystkie konieczne badania w topowych klinikach się załatwia w ciągu kilku dni. Albo zwykła wymówka i ściema albo jakiś naprawdę poważniejszy problem.
rno2
03.10.2013 05:33
I tak wiadomo, że do końca sezonu nikt nikogo nie zastąpi. Kimi będzie jeździł w Lotusie do końca sezonu, potem dostanie pieniądze za zdobyte punkty i tyle. Dał radę jeździć z bólem pleców na najbardziej wyczerpującym torze, to tym bardziej da radę jeździć na luźniejszym torze po dwóch tygodniach odpoczynku...
kurcjusz
02.10.2013 07:48
Patrząc jednak z drugiej strony. Realny problem z plecami Kimiego to prawdziwy bół głowy Ferrari :D
SirKamil
02.10.2013 06:47
Niegłupia koncepcja. Mógłby go zastąpić do końca sezonu, a jeszcze lepiej dawać tu Hulka i Baricza do Saubera.
kuba
02.10.2013 05:55
Pensja Kimasa i jego punkty to jest dużo milionów mniej w skarbcu Lotusa ;) Hawaj, gdzie mój Marshall, hahahaha ? ;)
hawaj
02.10.2013 05:45
A może to jest grożenie Lotusowi palcem ? Nie ma kasy - nie ma jazdy ? A bez punktów Kimasa może być różnie w klasyfikacji zespołowej, a każde oczko w dół to dużo milionów mniej :)
kabans
02.10.2013 05:01
To bardzo ładnie z jego strony