Maldonado: Wolę zostać w domu niż spędzić kolejny sezon na końcu stawki
Wenezuelczyk liczy, iż w przyszłym roku będzie dysponował znacznie lepszym bolidem
07.10.1317:47
2569wyświetlenia
Pastor Maldonado ujawnił, że wolałby zostać w domu, niż spędzić kolejny sezon na końcu stawki.
Maldonado dysponował w ubiegłym roku samochodem zdolnym do walki w czołówce, którym udało mu się wygrać Grand Prix Hiszpanii. Mimo to Wenezuelczyk w tym roku przechodzi bardzo trudną kampanię, podczas której za kierownicą mało konkurencyjnego FW35 zdobył do tej pory zaledwie jeden punkt. 28-latek przyznał, iż wolałby zostać w domu, niż po raz kolejny ścigać się na końcu stawki.
Potrzebuję naprawdę dobrego bolidu- powiedział Pastor Maldonado.
Przechodzę kiepskie chwile i potrzebuję motywacji, by robić jak najlepiej to co potrafię. Chcę czegoś więcej i jestem tu po to. Jeśli mam być szczery, to nie chcę być w Formule 1 tylko po to, aby w niej być. Jeżeli tak ma to dalej wyglądać, to wolę zostać w domu. Nie dbam o to, że jestem kierowcą Formuły 1, jestem tu po to, by wygrywać i chcę zrobić wszystko, aby zrealizować ten cel.
Wenezuelczyk podkreślił, iż nie ma wątpliwości, że potrafi wykorzystać potencjał konkurencyjnego samochodu.
Chcę mieć w przyszłym roku lepszy samochód, potrzebuję go. Za każdym razem pokazywałem, że gdy posiadałem czołowy samochód, to walczyłem o zwycięstwa oraz mistrzostwa. To bardzo rozczarowujące, iż teraz muszę walczyć o wejście do Q2. Nie jestem tu po to, by rywalizować z Bottasem. To dobry kierowca, ale walka z nim nie jest moim celem. Chcę walczyć z czołówką. W Barcelonie, kiedy pojawiła się szansa na zwycięstwo, udało mi się wygrać, więc jestem gotowy w stu procentach na powtórkę.
28-latek ujawnił również, że jest w miarę spokojny o swoją przyszłoroczną posadę, pomimo śmierci prezydenta Wenezueli - Huga Chaveza, który przy pomocy koncernu petrochemicznego PDVSA wspierał finansowo jego karierę.
Mam nadzieję, że pojawię się na starcie, ale tutaj nigdy nie można być czegoś pewnym. Wiele może zależeć od wsparcia. W Formule 1 właśnie tak jest. W ubiegłym roku wygrałem wyścig, teraz jestem nigdzie. Nie wiem, jak sytuacja będzie wyglądała w kolejnym sezonie.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE