Mercedes: Renault daje przewagę naszym rywalom

Toto Wolff uważa, że przewaga Red Bulla i Lotusa bierze się z ustawień silnika
15.10.1312:07
Łukasz Godula
3193wyświetlenia

Mercedes uważa, że sprytne mapowanie silnika Renault może stać za ostatnimi osiągami Red Bulla oraz Lotusa.

Po tym jak nadzieje Mercedesa na tytuł wyparowały, gdy Sebastian Vettel wygrał pięć wyścigów z rzędu, niemiecki producent samochodów ma własną teorię na temat tego, dlaczego byli bez szans.

Zespoły napędzane jednostkami Renault zgarnęły całe podium w ostatnich dwóch wyścigach, a dyrektor motosportu w Mercedesie, Toto Wolff uważa, że Red Bull i Lotus mogą korzystać na zaawansowanych ustawieniach mapowania oraz kontroli przepływu gazów w wydechu.

Gdy został zapytany o obecną formę, Wolff odpowiedział: Myślę, że to widać, iż od Singapuru Red Bull wykonał krok naprzód, a później w Korei Lotus również wykonał duży krok do przodu o 0,2-0,4 sekundy.

Być może musimy sobie zadać pytanie, co robią jeśli chodzi o mapowanie silnika. Czy to na tym polu zyskują? A może dzięki dmuchaniu niektórych partii bolidu? Jeśli chodzi o rozwój w kilku ostatnich wyścigach wygląda na to, że jesteśmy z tyłu. Czy dzieje się tak, bo czegoś nie rozumiemy jeśli chodzi o ustawienia mechaniczne? Albo Red Bull, a potem Lotus robią coś związanego z silnikami?

Wolff powiedział, że zrozumienie poprawy osiągów Red Bulla i Lotusa jest kluczowe dla jego ekipy, jeśli chcą zakończyć mistrzostwa konstruktorów na drugiej pozycji. Jednak przyznaje, że zespół będzie miał trudną decyzję do podjęcia, jeśli chcą się poprawić, bo będzie to oznaczało wycofanie niektórych zasobów z projektu na 2014 rok.

Są trzy aspekty, na które musimy patrzeć - twierdzi Wolff. Pierwszy, to czy coś przegapiliśmy i jeśli tak to dlaczego? Drugi, potrzebujemy balansu pomiędzy zasobami na przyszły rok, a obecny. Trzeci to fakt, że chcemy ukończyć mistrzostwa na drugiej lokacie. To nasz cel i nie możemy go odpuścić.

Renault już wcześniej było znane z wyrafinowanych map silnika w ostatnich latach, w celu poprawienia ogólnej wydajności bolidu. Legalne użycie odcięcia cylindrów i dmuchania wydechem podłogi bolidu, było często mylnie brane jako dowód na posiadanie kontroli trakcji.

KOMENTARZE

6
jpslotus72
15.10.2013 06:38
@Aquos Fakt - też mi to od razu przyszło do głowy: Mercedes robi reklamę silnikowi Renault? Alan Permane odpowiada z uśmiechem:[quote]Jeździmy z takim samym mapowaniem od początku sezonu. Ale to dobrze, że Mercedes jest podejrzliwy.[/quote] Fragment:[quote]potrzebujemy balansu pomiędzy zasobami na przyszły rok, a obecny.[/quote]w innym miejscu (http://f1sport.autorevue.cz/renault-prisel-na-nejaky-trik-obava-se-mercedes-37686) jest dopowiedziany wprost - Mercedes zastanawia się, czy nie przesunąć jeszcze na ten rok części środków, przeznaczonych na przyszłoroczny bolid. Nie wiem, jak w ostatecznym rozrachunku Lotus zbilansuje tegoroczny budżet, ale tym razem to Mercedes musi dopompować tegoroczną pulę środków ze swoich zasobów. W sytuacji, kiedy większość ekip (pogodziwszy się z dominacją RBR) koncentruje się już na trudnym wyzwaniu, jakim jest bolid na 2014, trafiona innowacja w ostatniej fazie obecnego sezonu (a taką wydaje się Lotus z szerszym rozstawem osi) liczy się, można rzec, "podwójnie".
Aquos
15.10.2013 06:03
Ta wypowiedź to PR-owy strzał w kolano Mercedesa.
kabans
15.10.2013 02:54
Ferrari już się od miesiąca nie rozwija, a merc nie może ich dogonić.
Kamikadze2000
15.10.2013 11:11
I oby dawał jak najdłużej. :D
skun
15.10.2013 10:31
Jeśli chodzi o Lotusa to wydaje mi się, że wpływ na poprawę osiągów miało wprowadzanie bolidu z dłuższym rozstawem osi.
Gie
15.10.2013 10:15
O mapowaniu silników Renault było już głośno chyba w zeszłym sezonie. I od tamtego czasu Mercedes (producent silników) nic nie zrobił w tym zakresie?