Caterham potrzebuje szczęścia aby pokonać Marussie

Giedo van der Garde uważa jednak, że jest to możliwe
16.10.1319:40
Igor Szmidt
1218wyświetlenia

Giedo van der Garde uważa, że kluczem do pokonania Marussi w tegorocznych Mistrzostwach Świata Konstruktorów będzie szczęście.

Ekipa z Leafield wydaje się być bardziej konkurencyjna od GP Wielkiej Brytanii, jednak wciąż potrzeba jej przynajmniej jednego trzynastego miejsca, aby powrócić na 10 miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Marussia w pierwszej połowie sezonu prezentowała całkiem dobre tempo, kończąc lepiej pięć z siedmiu pierwszych wyścigów, jednak w ostatnich ośmiu to malezyjski zespół okazywał się lepszy. Jako że obydwa zespoły wciąż mają problem z walką w środku stawki, Caterham musi liczyć na problemy zawodników znajdujących z przodu.

Musimy mieć szczęście - vad der Garde powiedział dla magazynu Autosport. Oczywiście możemy próbować różnych strategii lub oczekiwać deszczu w którymś z wyścigów, co bardzo by nam pomogło, ponieważ takie warunki odpowiadają naszemu bolidowi,. Musimy jednak liczyć na czyste szczęście. Byliśmy bardzo blisko na Węgrzech, bardzo blisko w Korei gdzie skończyliśmy na 14. miejscu, jednak zawsze brakowało jednej pozycji. Wszystko co możemy zrobić to finiszować przed nimi i czekać. Przed końcem mistrzostw pojawi się okazja, ponieważ chłopaki walczą bardzo zaciekle i wielu z nich może popełnić błędy. Musimy więc być spokojni, unikać błędów i zobaczymy, na którym miejscu skończymy.

Holender wierzy, że Caterham zasługuje na to, aby wyprzedzić Marussie, ze względu na postęp jaki poczynił w przeciągu całego sezonu. Jeśli mam być szczery, to zasługujemy na dziesiąte miejsce. Na początku oni mieli lepszy samochód, jednak po kilku wyścigach, szczególnie na Silverstone, byliśmy szybsi.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

8
matinson
17.10.2013 12:51
Bardzo wątpię, żeby w jakimś wyścigu udało im się zając 13 miejsce i wzwyż... Inne auta nagle nie będą dostawać masowo awarii, a na obecnych torach F1, gdzie zamiast żwiru w większości na poboczu jest asfalt szansy na to ,że rywale przed nimi sami się wyeliminują są bardzo małe.
Kamikadze2000
17.10.2013 11:42
To nie tak, że ja tę ekipę lubię. Szczerze mówiąc nie przepadam za Fernandesem, tak jak za Mallyą, którzy dużo gadają, a mało robią. Każdy z nich lada chwila wypadną z F1, bo bankrutują. ;) Ale lubię Heikkiego i widzę szansę, aby poprzez zdobycie kasy za 10. miejsce, mógł powrócić do F1. :)
Aeromis
17.10.2013 10:57
W zeszłym roku Caterham był lepszy przez większość sezonu, jednak wygranie z Marussią dokonało sie w Brazylii. Zasłużyli wówczas na to i szczerze i kibicowałem W tym roku patrząc na sezon jako całość są dokładnie na poziomie Marussi pomimo tego o cym napisał @gpjano i właśnie dlatego o czym wspomnieli @Kamikadze2000 i @rno2. Powiem szczerze, ciężko mi im kibicować i chyba czas by ponieśli konsekwencje.
rno2
17.10.2013 09:00
W tamtym roku udało im się w ostatnim wyścigu dzięki dobrej jeździe Pietrowa. Za to go wylali, i za to życzę im, żeby tym razem się nie udało :-) Poza tym wystawili ubiegłoroczny samochód i liczyli, że jakoś im ten sezon przejdzie....
Kamikadze2000
17.10.2013 08:33
Pewnie od tego zależy, czy Heikki trafi do zespołu. Życzę powodzenia. :) @gpjano - to tylko potwierdza, jaki złom przygotowali. Przełomowym jednak od początku miał być przyszły sezon. I oby tak było w przypadku obu ekip. :))
gpjano
16.10.2013 09:24
Zadziwiające jest to, że Marussia używa silników Cosworth, które nie należą do najbardziej wydajnych. Caterham używa silników Renaulta, tych samych co Red Bull.
Zajkos
16.10.2013 06:02
A ja jestem za tym żeby Marussia ukończyła przed Caterhamem ;P
kabans
16.10.2013 05:52
powinny być jakieś małe punkty dla bezpuntkowców bo najwyższe miejsce jest kwestią szczęścia