Ferrari przyznaje, że drugie miejsce jest niepewne

Stefano Domenicali nie rezygnuje jednak z zasobów na przyszły sezon
16.10.1319:14
Igor Szmidt
1826wyświetlenia

Ferrari przyznało, że aby utrzymać swoje szanse na obronę drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej konstruktorów, musi znacząco poprawić swoje rezultaty.

Zespół z Maranello powiększył swoją przewagę nad Mercedesem do 10 punktów po ostatnim wyścigu w Japonii, podczas gdy do końca sezonu pozostały tylko cztery rundy.

Stefano Domenicali wątpi jednak, aby Ferrari było w stanie utrzymać tą pozycję jeśli bolid nie będzie szybszy. Od teraz rozpoczyna się walka z Mercedesem i Lotusem - przyznał. Jest bardzo ciasno, a my musimy upewnić się, że będziemy w stanie poprawić nasz bolid. I możemy to zrobić. Potrzeba nam lepszego tempa w kwalifikacjach, a wiemy, że jest to dość wymagające. Wszystko jest podyktowane pozycją na starcie, a po kilku okrążeniach ważne okazuje się również to, czy dajesz sobie radę z dużym ruchem na torze.

W Japonii, kiedy znaleźliśmy się za kilkoma bolidami prowadzonymi przez jadącego na twardych oponach Ricciardo, ciężko było wykonać manewr wyprzedzania i traciliśmy po trzy sekundy na okrążeniu w stosunku do szybszych bolidów jadących z przodu. Jeśli chcemy liczyć się w walce, ważne jest aby udoskonalić nasz bolid. Jest kilka elementów, które możemy wprowadzić na nadchodzące wyścigi i musimy poprawić wyniki kwalifikacji. Zdaję sobie sprawę z trudności tego zadania, ponieważ jasnym jest jak mocny jest Red Bull, a także Mercedes, jednak taki jest nasz cel.

Pomimo przyznania, iż jego zespół nadal musi skupiać się na rozwoju tegorocznego bolidu, Domenicali skreślił możliwość odjęcia jakichkolwiek zasobów z projektu na sezon 2014. Nie. Na tym polu jesteśmy skupieni już w 100%. Wciąż mamy rzeczy, które możemy wypróbować na torze i to zrobimy, jednak biuro techniczne jest już w pełni oddane projektowi na przyszły rok.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

6
Viewer
16.10.2013 08:03
Nie mowie, ze zrobili progres, tylko po prostu to faktycznie jest ich problem. To, ze nie potrafia go rozwiazac, nie tracac przez to tempa wyscigowego, to juz inna sprawa.
Aeromis
16.10.2013 07:19
@Viewer Ja nie wspominam o kierowcach, chodzi o mój uzasadniony brak wiary jakoby Ferrari na prawdę zamierzało cokolwiek znaczącego zrobić w tym celu. Mieli na to cały sezon, mówili o tym (po to dałem linki) i niby teraz nagle miałbym w to uwierzyć? Nie wierzę. Ba więcej, piszesz o średnich pozycjach startowych to tylko spójrz uważnie Pozycje startowe 2013. Widzisz jakikolwiek progres? Ja nie, kompletna stagnacja.
Viewer
16.10.2013 07:10
[quote="Aeromis"]Kolejna ściema do kolekcji, ależ się uwzięli na to tempo kwalifikacyjne ;)[/quote] No tak, w koncu srednia pozycja startowa Alonso i Massy - odpowiednio 5,8 i 7,8 - powinna im bez problemu pozwalac bic sie o najwyzsze cele. I tak szacun dla Alonso, ze ani razu nie startowal z pierwszej linii, a 8 podiow ma..
Angulo
16.10.2013 06:56
Ferrari ma tyle farta, że nie wiem co oni od zeszłego sezonu robią na drugim miejscu w WCC...
Aeromis
16.10.2013 06:44
[quote]Potrzeba nam lepszego tempa w kwalifikacjach, a wiemy, że jest to dość wymagające.[/quote] Domenicali: Ferrari musi skupić się na sobie Ferrari: Poprawa kwalifikacyjnego tempa jest teraz priorytetem Kolejna ściema do kolekcji, ależ się uwzięli na to tempo kwalifikacyjne ;)
Viewer
16.10.2013 06:13
I dobrze, lepiej raz sie skupic porzadnie na aucie i wygrac cokolwiek, niz ciagle byc 'tylko' na podium. Looking forward to 2014.