Toyota wygrywa przerwany wyścig na Fuji

Kierowcy przejechali tylko 16 okrążeń, wszystkie za samochodem bezpieczeństwa
20.10.1311:09
Paweł Zając
3533wyświetlenia

Zwycięstwo na Fuji powędrowało do Toyoty, po tym jak wyścig Długodystansowych Mistrzostw Świata został przerwany po raz trzeci.

Pogoda nie pozwoliła na rozegranie sześciogodzinnych zmagań. Po dwóch czerwonych flagach sędziowie zdecydowali się na jeszcze jedną próbę, jednak warunki nadal były zbyt trudne i wyścig ostatecznie przerwano w połowie pierwszego okrążenia po restarcie.

Ostatecznie kierowcy pokonali 16 okrążeń, wszystkie za samochodem bezpieczeństwa, jednak i tak zostanie przyznana za to połowa punktów. Zwycięstwo przypadło Kazukiemu Nakajimie, z którym zmieniać się mieli Alex Wurz i Nicolas Lapierre, jednak najpewniej wszyscy kierowcy będą punktować podczas tego wyścigu, nawet jeśli ani razu nie pojawili się za kierownicą. Drugie miejsce przypadło Audi prowadzonemu przez Loica Duvala, Allana McNisha i Toma Kristensena, a podium uzupełniła Lola Rebellion w składzie Andrea Belicchi i Mathias Beche.

Teoretycznie, skoro cały dystans przejechano za samochodem bezpieczeństwa, wygrać powinno Audi z numerem 1, które wywalczyło wczoraj pole position, jednak już podczas pierwszej próby rozegrania wyścigu Andre Lotterer musiał zjechać do alei serwisowej z powodu problemów z silnikiem. Druga z Toyot również miała problemy i wypadła z podium, gdyż Anthonemu Davidsonowi nie udało się na czas opuścić alei serwisowej przed rozpoczęciem wyścigu.

W klasie LMP2 zwycięzcami została ekipa OAK Racing w składzie Bertrand Baguette, Martin Plowman i Ricardo Gonzalez. W GTE Pro Aston Martin utrzymał pierwsze miejsce wywalczone w kwalifikacjach. Za kierownicą modelu Vantage GTE mieli zmieniać się Frederic Makowiecki, Darren Turner oraz Stefan Mucke. W GTE Am również najlepsza okazała się brytyjska marka z Bruno Senną, Christofferem Nygaardem oraz Kristianem Poulsenem na pokładzie.

Wyniki wyścigu


KOMENTARZE

9
Kamikadze2000
21.10.2013 08:21
Jeżeli taka pogoda miałaby być tam co roku, to lepiej, że w tamtych rejonach GP nie ma... ;)
adnowseb
20.10.2013 09:44
Brawo Toyota. Kibicuję im po odejściu Peugeot'a. Audi musiało ''obejść się smakiem"':))
marrcus
20.10.2013 09:24
tez jakoś tesknie za Fuji
kabans
20.10.2013 06:34
[quote="Gilles"]..[/quote]Tylko że tor od 2007 ma prawie dwa razy mniej zakrętów. Zamiast 1 i 2 był długi nawrót a zakręty od 10 do 16 nie istniały bo był to jeden bardzo długi łuk na prostą. Już nie wspominając o tym, że zakręty mimo że miały takie same to były łagodniejsze. Faktycznie mała różnica poza taką, że dzisiejszy bolid przejechałby tamtą wersje hamując może ze trzy razy
Kubuś Fatalista
20.10.2013 01:48
Jezu Chryste Panie własnym oczom nie wierzę ... Fuji rotacyjnie z Suzuką. Najlepszy obiekt w Azji do tego jeden z najlepszych na świecie miałby ustąpić miejsca temu czemuś pod wulkanem ? Nigdy !
Gilles
20.10.2013 01:34
@kabans,fuji nie jest nowym torem, i ta prosta była tam zawsze, a nawet dłuższa była, jak T1 było owalem. Ten tor niewiele się zmienił od 1 wyścigu f1 ('76), wiec nie przesadzaj. Tak poza tym.. z tego co widzę pan Tilke trochę zmądrzał ostatnio. :)
Artello96
20.10.2013 01:06
Też bardzo lubię ten obiekt. Organizatorzy mogliby zastosować rotację Fuji - Suzuka, tak jak ma to miejsce w przypadku rozgrywania GP Niemiec. Ja bym się z tego powodu na pewno nie obraził :)
kabans
20.10.2013 01:03
beznadziejna była ta prosta bo miała 1,5km a ze względu na krętość toru samochody rozpędzały się tylko do 310. Czego brakuje nowym torom? Charakteru. Herman upycha w nich wszystko jak 5 letnie dziecko w paintcie.
robertunio
20.10.2013 11:22
Fuji fajny tor byl. Brakuje mi go w kalendarzu F1. Powinno byc GP Japonii na Suzuce i GP Azji na Fuji.