Raikkonen i Lotus osiągnęli wstępne porozumienie

Wszystko wskazuje na to, że Fin wystąpi w dwóch kończących sezon wyścigach.
03.11.1316:04
Nataniel Piórkowski
3075wyświetlenia

Jak donosi magazyn Autosport, Kimi Raikkonen osiągnął wstępne porozumienie z Lotusem w kwestii uregulowania zaległego mu wynagrodzenia za sezon 2013.

Po tygodniu nerwowych negocjacji i groźbie zbojkotowania przez Fina najpierw Grand Prix Abu Zabi, a później wyścigów w Stanach Zjednoczonych i Brazylii, właściciel zespołu - Gerard Lopez ujawnił, że obie strony przyjęły ramy porozumienia, które rozwiąże problemy.

Według brytyjskich dziennikarzy, w niedzielę rano Lopez i menedżer Raikkonena - Steve Robertson doszli do porozumienia satysfakcjonującego obie strony konfliktu. Po tym jak umowa zostanie podpisana przez prawników, a Lotus będzie trzymał się warunków przyjętej zgody, Raikkonen weźmie udział w dwóch kończących sezon wyścigach.

KOMENTARZE

17
dex
03.11.2013 07:54
Ja zawsze będę za kimim. Bo to że się upomina o kasę to nic złego nie jest.
Sasilton
03.11.2013 07:04
Jeszcze nie tak dawno temu Kimi i Alonso mieli najwięcej fanów na polskich stronach. Nagle wszyscy sie odwrócili od Fina bo ten domaga się kasy którą Lotus jest mu winny... Żałośni jesteście.
TommyYse
03.11.2013 06:59
Sam zespół woli Raikkonena od Valsecchiego, bo potrzebują punktów do generalki.
Carolius
03.11.2013 06:03
Ja bym za Kimim nie płakał :D Jak koledzy wyżej chętnie bym Davide zobaczył w akcji :D
kabans
03.11.2013 04:26
Jakby to była ekstraklasa i lotus nie miałby znajomości albo nie dałby w łapę to zostałby zdegradowany do gp3
BARBP
03.11.2013 04:21
Całe szczęście to nie wy decydujecie czy Kimiego zastąpią czy nie. Co by Davide pokazał w debucie kompletnie nieprzygotowany do startu bez odpowiedniej ilości testów? Miejsce poza 10 czy wypadek a nawet jeżeli by zdobył punkty to lepiej ryzykować w niego czy żeby nadal Kimi jeździł i miał szansę na podium w wyścigu, w generalce kierowców i zespołów? Wielkie pretensje bo się o swoje pieniądzę domaga, a kto by tak nie zrobił na jego miejscu? W piłce nożne obowiązują takie same zasady i tam nikogo nie dziwi taka racja, jest umowa, są pieniądze.... Naprawdę niektóre osoby są tu świeże ale można się domyślić że chyba dostali bana na onet i teraz tutaj próbują swoich sił a szkoda :/
sneer
03.11.2013 03:53
Hmm... to jak nazwać Saubera? Do tej pory nie zapłacił Kamui a i Nico kasy nie dostaje.
m_grabarz
03.11.2013 03:48
Pytanie czy można ufać oszustom i złodziejom, skoro raz oszukali przy podpisywaniu kontraktu, z którego nie mogli się wywiązać to jaka jest pewność, że nie zrobią tego po raz kolejny?
kabans
03.11.2013 03:34
To porozumienie brzmi my damy Ci możliwość jazdy w legendarnej marce całkiem za darmo
sneer
03.11.2013 03:31
Finansowa Legenda i tak się rozbije albo coś :lol:
Kamikadze2000
03.11.2013 03:29
@Oy ciec - Fisichella nie ogarniał F60, bo tamta maszyna była strasznie specyficzna. Teraz Valsecchi raczej nie miałby tak dużych problemów. W każdym razie chodzi mi oto, aby Włoch mógł się pokazać. :) @ManiakF1 - Raikkonen ma gdzieś podium kl. gen. To ostatnie dwa wyścig. Kimiego chce już ujrzeć w Ferrari - w Lotusie "bicza z piasku już nie ulepi". :)
Oy_ciec
03.11.2013 03:23
Zwolennikom debiutów w trakcie sezonu przypominam jak jeździł Fisichella w Ferrari w 2009 roku :).
Ralph1537
03.11.2013 03:23
ja wole legende, co mi po jakimś nowicjuszu co zaraz się rozbije albo dojedzie na szarym końcu
Arturo_R30
03.11.2013 03:22
Jeszcze zobaczymy Davide w stawce :)
ManiakF1
03.11.2013 03:20
To dobrze, nudno jest bez Kimiego. Będzie na pewno bardzo zmotywowany, bo jak wie, że czeka na niego forsa, to inaczej jeździ :D Co Wy z tym Valsecchim? Wolicie noname'a niż legende?
Zajkos
03.11.2013 03:14
@Kamikadze2000 Ja też ;))) :D
Kamikadze2000
03.11.2013 03:13
Szkoda.... chciałem debiutu Valsecchiego... ;]