Whitmarsh pomaga Perezowi w utrzymaniu się w F1

Po zwolnieniu Sergio Pereza z ekipy McLarena, Martin Whitmarsh zapewnia, że pomaga Meksykaninowi znaleźć miejsce w innym zespole F1.

Po roku współpracy z Perezem, stajnia z Woking zdecydowała się nie odnowić z nim kontraktu na kolejne lata i zatrudniła w jego miejsce swojego wychowanka - Kevina Magnussena. Na McLarena posypała się jednak ostra krytyka za to, że tak późne rozwiązanie kwestii składu kierowców może w praktyce zakończyć wyścigową karierę 23-letniego kierowcy.

Ludzie mówią, że decyzja została podjęta zbyt późno, ale muszę powiedzieć, że dałem mu do zrozumienia, iż będę za nim stał. Staram się pomóc mu w znalezieniu miejsca w innym zespole. W momencie gdy podejmowaliśmy decyzję, był jeszcze wolny fotel w Williamsie. Teraz jest już po fakcie, ale wciąż są jeszcze opcje związane z Lotusem, Sauberem, Force Indią, Catrehamem i Marussią. Zadzwoniłem do Force India oraz Lotusa. Obie ekipy wykonały dobrą robotę i zarekomendowałem im Sergio, ponieważ zasługuje na to, by ścigać się w F1 - zdradził Whitmarsh telewizji Sky Sports F1.

Brytyjczyk przyznał, że decydując o zmianie w składzie kierowców znajdował się w trudnym położeniu, ponieważ zdawał sobie sprawę z tego, że Magnussen jest najbardziej ekscytującym młodym kierowcą, który nie ma miejsca w F1. Whitmarsh ujawnił, że starał się znaleźć dla Duńczyka miejsce w Force India i Marussi, ale jego zabiegi spełzły na niczym. Nikt nie chciał go zatrudnić, więc zrobiliśmy to my.