Relacja z pierwszego dnia testów na torze Sakhir

Najnowszy wpis

Przejdź do komentarzy na dole strony

07:00 Witamy wszystkich podczas pierwszego dnia testów na torze w Bahrajnie. W ttym roku ekipy zrezygnowały z podróży do Barcelony i udał się aż na Bliski Wschód, by zastać wyższe temperatury. Można powiedzieć, iż cel został osiągnięty, gdyż spodziewane jest około 20 stopni Celsjusza. Nadchodzące 4 dni z pewnością będą bardzo ciekawe. Nurtuje nas wiele pytań, czy Renault uporało się z problemami? Czy Red Bull będzie w stanie przejechać więcej kilometrów? Jak zmieniły się bolidy od czasu testów w Jerez? Oraz wiele innych! Przez najbliższe cztery dni postaramy się odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości.

Tymczasem dzisiaj za w kokpitach pojawią się: Sebastian Vettel, Lewis Hamilton, Fernando Alonso, Romain Grosjean, Kevin Magnussen, Nico Hulkenberg, Felipe Massa, Adrian Sutil, Danił Kwiat, Jules Bianchi i Robin Frijns.

Czeka nas oczywiście jeszcze pierwszy oficjalny wyjazd na tor Lotusa E22. Będziemy informowali o wszystkim na bieżąco!

Słoneczna pogoda w Bahrajnie

07:30 Jak się okazało start dzisiejszego testu został opóźniony. Nie podano co dokładnie zakłóciło start sesji, ale Lotus donosił, iż jest to spowodowane niewystarczającą ilością porządkowych. Zespoły mimo to nie oczekiwały długiego opóźnienia i zawodnicy nie wychodzili z bolidów.

Felipe Massa w kokpicie


08:00 Zielona flaga w końcu pojawiła się chwilę po 7:30, jednak od razu po wyjeździe z pit lane kilku zawodników, na torze zatrzymał się Alonso. Tymczasem okrążenia instalacyjne ukończył Hulkenberg, Grosjean i Magnussen. Przerwa nie trwała długo i kolejne okrążenia sprawdzające systemy wykonali Frijns, Sutil i Hamilton. Wszystkie ekipy zapowiadały również, że nie pozostaną zbyt długo w garażach. Tymczasem temperatura toru wzrosła do 33 stopni, a powietrza do 18.

Hamilton był pierwszym zawodnikiem, który przejechał 2 okrążenia z rzędu, a swoje kółko instalacyjne zaliczył również Jules Bianchi w bolidzie Marussii. Ponownie na torze zjawił się w tym czasie Magnussen, a obserwatorzy donosili, iż ponownie jeździ z ciekawym rozwiązaniem tylnego zawieszenia.

Na torze zjawił się również Sutil i przejechał pierwsze mierzone okrażenie tegorocznych testów w Bahrajnie. Po kolejnym kółku meldował się z wynikiem 1:48.335

Lotus E22 na torze

Caterham w pitlane


09:00 Fernando Alonso ponownie wyjechał na tor, tym razem bez smugi dymu, a z dużym sensorem do sprawdzania aerodynamiki bolidu. Tak jak zapowiadaliśmy, podczas testów w Bahrajnie można się spodziewać sporych poprawek w elementach aerodynamiki i już można zobaczyć doniesienia o mocno zmodyfikowanym Sauberze.

Ekipa Force India zapowiedziała, że jak na razie ich planem jest wykonanie sporej ilości wolnych okrążeń ze stałą prędkością, by sprawdzić aerodynamikę swojej maszyny. Sutil po kilku kolejnych okrążeniach w C33 zszedł do czasu 1:42.849, jednak z pewnością można spodziewać się ogromnej poprawy tego wyniku w dalszej części dnia.

Hamilton ustanowił swój pierwszy czas na poziomie 1:41.750,a po kilku kółkach zszedł do 1:40.625. Jego przejazd liczył kilka okrążeń, co jak na ledwo rozpoczynające się testy jest całkiem niezłym wynikiem. Mercedesowi spodobało się nabijanie kilometrów. DO Hamiltona w tabeli czasowej dołączył Grosjean (1:44.832), jak również Alonso (1:41.667).

Jak na razie jedynymi kierowcami bez okrążenia na koncie byli Sebastian Vettel i Danił Kwiat. Czyżby dalsze problemy Red Bulla?

Hulkenberg wyjeżdża z garażu

Dymiący Alonso


10:00 Na dłuższy przejazd zdecydował się Robin Frijns z Caterhamem dzięki czemu wykręcił czas 1:45.238. Na torze pojawił się również ponownie Hamilton. Anglik był pierwszym kierowcą, który zszedł poniżej granicy 1:40, wykręcając wynik 1:39.454. W tabeli czasowej na drugim miejscu pojawił się Magnussen, który przejechał okrążenie w czasie 1:41.048.

Red Bull poprzez Twittera zapowiedział, że już niedługo ma pojawić się na torze, jednak żadnych śladów życia nie otrzymaliśmy z garażu Toro Rosso. Obie ekipy rozpoczynają te testy niemal od zera i z pewnością każda upływająca godzina jest dla nich stresująca.

Kevin Magnussen zdecydowanie nie lubi podczas tegorocznych testów owijania w bawełnę. Na swoim pierwszym przejeździe po kilku okrążeniach wskoczył na czoło tabeli z wynikiem 1:39.347, który poprawił jeszcze do 1:39.226. McLaren zakończył przejazd po 9 okrążeniach, a czasy oscylowały wokół 1:39. Warto zauważyć, że zawodnicy zbliżają się do najlepszego czasu okrążenia zeszłorocznego wyścigu (1:36,961).

Jak na razie niewiele kółek przejechał Lotus, Williams, Marussia, Red Bull i Toro Rosso (ostatnie dwie ekipy po 0 okrążeń). Reszta ekip zalicza standardowy dzień testów, mając na swoim koncie nawet ponad 20 pętli toru w Bahrajnie. Z garażu Red Bulla jak na razie donosi się dźwięk odpalanego silnika Renault, ale nie wiadomo kiedy pojawią się na trasie.


11:00 Kolejny komunikat ze strony Red Bulla głosił, iż opóźnienie jest spowodowane montowaniem nowych części. Jednak osoby obecne w pitlane donosiły o dźwięku narzędzi używanych do cięcia materiałów.

Na torze zapanowało kilka minut ciszy, którą przerwał Hamilton. Warto też dodać, że Frijns ukończył dzisiaj już 25 okrążeń, co może sugerować, iż problemy Toro Rosso i Red Bulla już nie dotyczą jednostek napędowych, potwierdzałoby to doniesienie o wycieku oleju w bolidzie Toro Rosso, co miało zakłócić dzisiejsze prace włoskiej ekipy.

Po Hamiltonie na torze pojawił się Alonso, jak i Sutil, który trenował starty z końca pitlane. Całej trójce pozazdrościł Frijns i w swoim zielonym Caterhamie wyjechał na kolejne rundy. Chwilę po tym Adrian Sutil spowodował wywieszenie czerwonej flagi po obrocie w pierwszym zakręcie. Samochód Niemca szybko został uprzątnięty i ponownie mieliśmy [color=green]zieloną flagę[/color]. Na tor wyjechali Frijns i Hulkenberg.


12:00 Kolejna godzina powinna teoretycznie przynieść nieco mniej przejazdów, gdyż wykorzystana zostanie jako przerwa obiadowa. Jednak kilka ekip nie chciało się z tym zgodzić, w tym Hamilton, który wskoczył na czoło tabeli z czasem 1:39.153. Również Sutil ponownie wyjechał na tor i zaliczał kolejne okrążenia dla Saubera. Jako pierwszy przekroczył granicę 40 okrążeń.

Inni zawodnicy też stwierdzili, że obiad konieczny nie jest i na torze mieliśmy w sumie 5 kierowców. Ogólnie rzecz biorąc kółka kręciło te same 6 ekip. Ciągle z bardzo małym lub zerowym przebiegiem pozostawali: Lotus, Marussia, Toro Rosso, Red Bull i Williams.

Tymczasem szefostwo Red Bulla i Renault udało się na spotkanie kryzysowe, co nie może dziwić przy zerowym przebiegu mistrzów. Na pół godziny przed południem naszego czasu z "jeżdżących" ekip w garażu pozostawał tylko Alonso. Tymczasem Gary Anderson twierdzi, iż w Bahrajnie najważniejsze będzie symulowanie pełnego weekendu GP, od treningów do wyścigu, by być pewnym, iż ekipa jest w stanie przygotować bolid na każdą sesję. Czasy póki co mają pozostać nieistotne.

Gdy Magnussen wyjechał na swój drugi dłuższy przejazd, ponownie poprawił swój czas do poziomu 1:38.295 i ponownie odebrał pierwsze miejsce Hamiltonowi. A gdyby ktoś chciał zobaczyć nową erę ujęć z pokładu bolidu, zapraszamy do zapoznania się z rozwiązaniem Mercedesa LINK.

Red Bull ostatecznie 10 minut przed południem pojawił się na torze. Pytanie brzmi - na jak długo? Póki co było to okrążenie instalacyjne.

Spotkanie kryzysowe Red Bulla i Renault

Red Bull wyjeżdża z garażu

13:00 Po dwunastej na torze zrobiło się dość spokojnie, ale Red Bull po przetrwaniu okrążenia instalacyjnego zdecydował się na mierzone kółka. Pierwsze czasy Vettela nie były oszałamiające, jednak Niemiec zaliczył później kolejny wyjazd i 1:42.309s znalazł się dwie sekundy przed Robinem Frijnsem - drugim w klasyfikacji kierowcą, który ma za plecami silnik Renault.

Mercedes podczas tej godziny nie oszczędzał Hamiltona, który przejechał ponad 20 okrążeń i wskoczył na czoło tabeli z czasami. Ustanowione przez niego 1:37.908s jest wynikiem o sekundę gorszym niż najlepsze okrążenie Vettela wykręcone podczas zeszłorocznego wyścigu na Sakhir. Później czasy Brytyjczyka utrzymywały się na poziomie 1:40-1:41.

Oprócz wspomnianej wyżej dwójki na torze pojawiali się także Frijns, Hulkenberg oraz Magnussen, jednak żaden z nich nie poprawiał czasu.

W końcu, swoje pierwsze kilometry w Bahrajnie zaliczyło także Toro Rosso, które uporało się z porannym wyciekiem oleju. Daniił Kwiat jednak jeszcze nie przejechał pomiarowego okrążenia.


14:00 Podczas gdy Magnussen kontynuował swój dość długi przejazd, kręcąc czasy w okolicach 1:41, a później 1:42, na torze pojawił się Nico Hulkenberg, który już po paru okrążeniach wykręcił wynik 1:36.953, co jest pierwszym czasem lepszym od zeszłorocznego najszybszego okrążenia w wyścigu. Niezłe osiągnięcie jak na pierwszy dzień testów.

Vettel tymczasem swojego wyniku nie poprawił, ale ilość przejechanych okrążeń na koncie wzrosła do 10. Gdy Hulkenberg zjechał miał na swoim koncie 45 kółek, a po chwili ciszy na torze pojawił się na nim reprezentant McLarena. Swoje pierwsze mierzone kółko zaliczył Kwiat - 1:44.346, a do akcji wrócił też Sutil.

Kwiat nie cieszył się długo sprawnością swojego bolidu, gdyż o 13:34 spowodował wywieszenie czerwonej flagi. Rosjanin zatrzymał się na torze chwilę po wykręceniu czasu okrążenia. McLaren poinformował, iż Magnussen na chwilę obecną skupi się na dłuższych wyjazdach, więc raczej nie można się spodziewać poprawy czasu. Czerwona flaga powiewała na torze zadziwiająco długo i [color=green]zielona flaga[/color] została wywieszona dopiero równo o 14:00

15:00 Zielona flaga spowodowała wjazd na tor od razu pięciu kierowców: Hulkenberga, Magnussena, Sutila, Alonso i Vettela. Hulkenberg od razu poprawił swój czas do poziomu 1:36.880. Swoje rezultaty poprawili również Alonso i Vettel. Niemiec zszedł do 1:40.224, co dało mu piąte miejsce.

Radość i tutaj nie trwała długo, gdyż Red Bull zatrzymał się na kolejnym okrążeniu i spowodował kolejną czerwoną flagę. Porzadkowi bardzo długo zbierali bolid Vettela, ale po 20 minutach ponownie mieliśmy [color=green]zieloną flagę[/color]. Na torze pojawili się Sutil, Frijns,

Alonso znacząco poprawił swój czas i wykręcił 1:37.879, co dało mu drugą lokatę. Obecni na torze zawodnicy skupili się na dłuższych przejazdach, a tymczasem z boksu wyjechał Jules Bianchi, który spędził w garażu niemal cały dzień. Podobnie Felipe Massa, który po usterce układu paliwowego miał na sowim koncie tylko 3 okrążenia. Były to jednak tylko kółka instalacyjne. Ostatecznie na kilka minut przed 15 na torze zaległa cisza.

Pamiętajmy, że to nie koniec dzisiejszych jazd. Z powodu porannego opóźnienia dzisiejsze testy trwają do 15:30.

McLaren MP4-29

Eric Boullier w nowych barwach


15:30 Ciszę przerwał Frijns. Wyjechał na kilka okrążeń i przy okazji poprawił swój czas na 1:42.590. Do Holendra dołączył Magnussen, który prawdopodobnie wyjechał na ostatni dzisiaj przejazd. Na 15 minut przed końcem dzisiejszego dnia testów na torze pojawili się Hulkenberg i Alonso.

Magnussen wysunął się na prowadzenie w kwestii ilości przejechanych okrążeń, podczas gdy reszta zawodników nie przejawiała chęci w wyjechaniu na tor. Ostatecznie dołączył do nich Frijns na ostatnie kilka minut sesji. Tak też upłynęło ostatnie 30 minut pierwszego dnia w Bahrajnie.

Podsumowując można powiedzieć, że Red Bull ciągle nie uporał się ze swoimi kłopotami. Dochodzą również sygnały, iż Renault nie będzie jeździło z pełną mocą systemu odzyskiwania energii do końca testów, a być może i w pierwszych wyścigach sezonu! Problemy również ma Toro Rosso, które dzisiaj nie przejechało zbyt wiele kółek. Z drugiej strony mamy Mercedesa, McLarena, Ferrari czy Force India, które to ekipy bez problemu przejeżdżają wiele kilometrów w niezłym tempie. Sauber również nie odstaje pod tym względem. Jednak jak dalej ułożą się testy? Dowiecie się tego z kolejnych relacji [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] Za dzisiaj dziękujemy!