Hamilton na czele tabeli po trzecim dniu testów w Bahrajnie

Lewis Hamilton był najszybszy podczas trzeciego dnia przedsezonowych testów na torze Sakhir w Bahrajnie.

Zawodnik Mercedesa dyktował tempo od samego rana i już podczas pierwszego pomiarowego okrążenia ustanowił czas 1:35,828. Kolejne rezultaty były coraz lepsze i ostatecznie Hamilton przystał na 1:34,263. Jak ujawnił Brytyjczyk, dobre tempo od samego rana było wynikiem sprawdzania nowych ustawień bolidu F1 W05.

Z drugim wynikiem w tabeli uplasował się Jenson Button, mający stratę do Hamiltona 0,713 sekundy. Kierowca McLarena, który po dwóch dniach zastąpił Kevina Magnussena, jako jedyny przekroczył dzisiaj barierę stu okrążeń. Trzeci był Felipe Massa, który wskoczył za kółko FW36 po południu. Rano bolidem Williamsa 55 instalacyjnych okrążeń wykonał Valtteri Bottas, w celu przećwiczenia przez mechaników pit stopów.

Kolejni byli meksykanie - Esteban Gutierrez oraz Sergio Perez. Kierowca Saubera jako pierwszy ustanowił dziś mierzone okrążenie, aczkolwiek jego najlepszy rezultat jest gorszy od czasu Hamiltona o prawie trzy sekundy. Perez natomiast zaliczył ciężki początek dnia, gdyż prace nad bolidem Force India VJM07, które były zaplanowane na noc, przedłużyły się, przez co zawodnik z Gudalajary pojawił się na torze dopiero dziesięć minut przed dziewiątą.

Szósty czas ustanowił Kimi Raikkonen, którego Ferrari również napotkało problemy. Stajnia z Maranello wykryła w F14 T awarię telemetrii, co kosztowało mistrza świata z sezonu 2007 dużo czasu, czego wynikiem są zaledwie 43 pokonane okrążenia. Dalej znalazł się Daniił Kwiat, którego wreszcie ominęły większe problemy i otrzymał szansę na lepsze zapoznanie się z bolidem, przejeżdżając 308 kilometrów.

Za Rosjaninem na ósmym miejscu znalazł się Pastor Maldonado, który wywołał dwie czerwone flagi. Początek dnia był bardzo obiecujący dla Wenezuelczyka, ponieważ w ciągu dwóch godzin zrobił 18 okrążeń. Niestety podczas kolejnych wyjazdów model E22 dwukrotnie odmówił posłuszeństwa, w tym raz z powodu usterki skrzyni biegów. Z dziewiątym czasem był zawodnik Red Bulla - Daniel Ricciardo, który dzisiaj pokonał 28 kółek.

Dziesiąte miejsce zajął jeden z trzech tegorocznych debiutantów - Marcus Ericsson. Szwed przejechał dzisiaj 405 kilometrów i dzięki temu wynikowi może już ubiegać się o superlicencję, która bez problemu powinna mu zostać przyznana. Dzisiejszy dzień zdecydowanie będzie chciała wymazać z pamięci ekipa Marussia. Stajnia z Banbury po pokonaniu zaledwie czterech okrążeń, musiała zrezygnować z dalszej jazdy przez awarię bolidu.