Mercedes tonuje oczekiwania przed GP Australii

Toto Wolff przyznaje, że jego ekipa nie może popadać w huraoptymizm.
13.03.1416:50
Nataniel Piórkowski
1054wyświetlenia

Szef Mercedesa - Toto Wolff przekonuje, że pomimo udanych zimowych testów, jego stajnia nie uważa, by automatycznie przełożyły się one na bezproblemowy sezon.

Austriak po raz kolejny przypomina, że olbrzymie zmiany w przepisach, w tym zmiana silników z V8 na V6 turbo oraz obawy o niezawodność mogą przysporzyć w tym roku wiele niespodzianek. W obliczu tak dużych zmian zawsze należy tonować oczekiwania, ponieważ rozpoczynanie weekendu z różowymi okularami na nosie i mówienie: "To będzie nasz rok, zniszczymy każdego rywala", nie jest właściwym podejściem - powiedział.

Wykonaliśmy pięć lub sześć symulacji wyścigu, z czego ukończyliśmy dwie. Oczywiście bycie w czołówce na testach jest czymś dobrym i satysfakcjonującym, ale nie oznacza, że w sobotę czy niedzielę dalej będziemy znajdowali się na górze tabeli. To dlatego na tym etapie musimy po części zapomnieć o optymizmie i zobaczyć, jak potoczą się sprawy tutaj i w Malezji - dodał.

Pomimo słów Wolffa kierowca stajni z Brackley - Lewis Hamilton uważa, że jego zespół może rozpocząć sezon z odrobiną pewności siebie. To ekscytujący okres. Za nami dobra zima. Zrobiliśmy absolutnie wszystko, by być przygotowanymi tak jak dziś i w ten weekend. Musimy mieć jednak na uwadze, że wyścig ciągle nie ruszył i nie wiemy, co się w nim wydarzy. Musimy pochylić głowy, skupić się na tym co do nas należy, nie dekoncentrować się tym, co robią inni i utrzymywać się na torze.