Domenicali: Odpowiedzialność za niepowodzenia Ferrari biorę na siebie
Za 23 lata współpracy podziękował Włochowi również Luca di Montezemolo
14.04.1416:12
2701wyświetlenia
Były szef Ferrari - Stefano Domenicali, przyznał, że odpowiedzialność za niepowodzenia włoskiej ekipy w okresie jego urzędowania, bierze na siebie.
Ferrari ogłosiło dzisiaj, iż Domenicali złożył rezygnację ze stanowiska szefa zespołu i ze skutkiem natychmiastowym zostanie zastąpiony przez Marco Mattiaciego, który dotychczas pełnił funkcję prezesa oraz dyrektora wykonawczego włoskiej marki w Ameryce Północnej.
48-latek, który pracował dla Ferrari od 1991 roku, przyznał, że odpowiedzialność za niepowodzenia włoskiej ekipy w okresie jego urzędowania bierze na siebie i ma nadzieję, iż jego następca pozwoli stajni z Maranello powrócić na czoło stawki.
Są wyjątkowe chwile w życiu zawodowym każdego z nas, ale trzeba mieć odwagę by móc podjąć trudne decyzje. Nadszedł czas na znaczące zmiany. Jako szef, biorę odpowiedzialność za naszą obecną sytuację. Decyzja ta została podjęta z zamiarem wstrząśnięcia pewnymi rzeczami oraz uczynienia czegoś dobrego dla tej grupy. Mam nadzieję, że Ferrari wkrótce będzie tam, gdzie na to zasługuje. Żałuję tylko tego, że nie udało nam się wykorzystać tej ciężkiej pracy wykonanej w ostatnich latach- powiedział Stefano Domenicali.
Prezydent Ferrari - Luca di Montezemolo, postanowił podziękować Domenicaliemu za te 23 lata współpracy.
Dziękuję Stefano Domenicaliemu, nie tylko za jego wysiłek oraz poświecenie, ale również poczucie odpowiedzialności, jakie okazał nawet dziś, a także za traktowanie interesów Ferrari jako priorytetowych. Życzę mu wielu sukcesów w przyszłości, podobnie jak Marco Mattiaciemu, który jest cenionym menedżerem i zna tę firmę bardzo dobrze. Przyjął on to wyzwanie z entuzjazmem.
KOMENTARZE