Kierowcy F1 chcą bardziej miękkich opon
Obecne mieszanki zdaniem zawodników są zbyt trudne do rozgrzania
05.06.1416:51
1457wyświetlenia
Wielu kierowców Formuły 1 nawołuje Pirelli, by zmniejszyło twardość swoich mieszanek, po tym jak nasilają się narzekania co do zbyt twardych gum w 2014 roku.
Pirelli wprowadziło w tym roku twardsze mieszanki, by uniknąć problemów ze znaczącym wzrostem momentu obrotowego generowanego przez nowe jednostki napędowe w F1.
Jednak poziom przyczepności pochodzącej z aerodynamiki również znacząco się zmniejszył, co oznacza, że wiele bolidów ma problem z odpowiednim rozgrzaniem opon. Pirelli podczas ostatniego GP Monako przywiozło dwie najbardziej miękkie mieszanki, jednak Fernando Alonso powiedział, że mimo to nie były wystarczająco miękkie do obecnych bolidów.
Są zbyt twarde, to nie jest żaden sekret- powiedział Alonso podczas ostatniego Grand Prix.
Gdy Pirelli przywozie normalne opony to dobrą przyczepność uzyskuje się po dwóch lub trzech okrążeniach, jednak jeśli dostarczają twardsze opony to ten proces zajmuje osiem a nawet dziewięć okrążeń.
Byliśmy bardzo wolni. Widzieliśmy to na kamerze termowizyjnej w trzecim treningu, gdy opony były bardzo zimne i nie dało się ich rozgrzać. Jednak musimy się z tym pogodzić, każdy ma do dyspozycji to samo, więc musimy sprawić, by u nas sprawowały się lepiej niż u innych.
Sergio Perez już wcześniej skrytykował Pirelli za
zawstydzającomałą różnicę pomiędzy GP2, a F1 w tym sezonie oraz wyraził chęć jazdy na bardziej miękkich mieszankach.
Może mogą pójść o krok w kierunku bardziej miękkich mieszanek, ponieważ jeśli przeanalizujemy tę kwestię, to w wielu wyścigach w tym sezonie mieliśmy zbyt twarde opony- powiedział Perez.
Takie rozwiązanie sprawiałoby więcej radości dla kierowców i dało więcej możliwości w strategiach.
KOMENTARZE