Red Bull wciąż niezadowolony z silnika Renault
Zdaniem Sebastiana Vettela, obiecane postępy na Grand Prix Kanady nie zostały wykonane
08.06.1409:36
1468wyświetlenia
Według wypowiedzi napływających z obozu Red Bulla, Renault nie uczyniło wyraźnych kroków naprzód ze swoją jednostką napędową w Kanadzie.
Kilka tygodni temu Remi Taffin z Renault Sport F1 ujawnił, że w Kanadzie tegoroczna jednostka napędowa francuskiego producenta zaprezentuje swój pełny potencjał. Mimo to Sebastian Vettel z ekipy Red Bulla, który do dzisiejszego wyścigu zakwalifikował się na trzecim polu, przyznał, że nie odczuł, jakoby przy silniku zostały poczynione wyraźne postępy.
Szczerze mówiąc nie wiem skąd napłynęły te słowa od Renault- powiedział czterokrotny Mistrz Świata.
Myślę, że o ile jesteśmy zawsze zainteresowani dokonaniem postępu, tak tutaj nie zostały wykonane żadne wyraźne kroki naprzód.
Na temat rzekomego braku postępu wypowiedział się także szef stajni z Milton Keynes, Christian Horner, który przyznał, że jednostka napędowa Renault
jest słabsza od Mercedesa o 60 koni mechanicznych.
Z kolei według innych doniesień, na torze w Montrealu zespoły korzystające z silników producenta z Viry, mogą być pod koniec wyścigu na samym limicie w zakresie zużycia paliwa.
Kiedy więc Mercedes dojeżdża bez problemów i z zapasem paliwa, my przechodzimy przez trudności. Będzie również trudno pozostać w wyścigu przed dwoma Williamsami. Osiągają one tutaj najwyższe prędkości maksymalne, więc jeżeli nas wyprzedzą, nie będziemy mieli już z nimi żadnych szans- powiedział doradca Red Bulla, Helmut Marko.
Mimo niezadowolenia czterokrotnych mistrzów świata wśród konstruktorów z silnika Energy F1-2014, potwierdzili oni, że będą kontynuować współpracę z Renault w sezonie 2015, co najprawdopodobniej związane jest z deklaracją Remi'ego Taffina, że francuski producent planuje wprowadzenie nowej jednostki.
Będziemy patrzeć na to co wykonali nasi rywale i jak to dla nich pracuje. W przyszłym roku będziemy mieli nową jednostkę napędową- oznajmił Taffin.