Remi Taffin: Niewiele możemy zmienić
Z powodu zamrożenia silników, Renault liczy na wyraźniejszą poprawę dopiero w 2015 roku.
29.06.1420:09
1586wyświetlenia
Renault zareagowało na krytykę ze strony Red Bulla twierdząc, że zamrożenie rozwoju silników nie zostawia w tym roku wiele przestrzeni na poprawę.
Na starcie sezonu silniki przeszły homologację i ich producenci mają jedynie bardzo ograniczone możliwości wprowadzania zmian, uzasadnionych kwestiami bezpieczeństwa i niezawodności. Zdaniem Remi Taffina, szefa operacyjnego Renault Sport F1, francuski producent nie ma w tym sezonie większych szans na odrobienie straty do Mercedesa.
Niewiele możemy zmienić. Mamy olej i paliwo, które rozwijamy, jednak ostateczne rezultaty nie pojawią się wcześniej niż na koniec roku. Reszta to oprogramowanie. Musimy być fair i przyznać, że obecnie staramy się zoptymalizować to, co już mamy do dyspozycji. Nie osiągniemy o 10% wyższych osiągów już od następnego wyścigu poprzez zmiany częsci. To jest po prostu niemożliwe- powiedział Taffin.
Może uzyskamy coś poprzez paliwo i olej, a oprogramowanie pomoże nam zoptymalizować nasze osiągi, ponieważ prawdą jest, że wciąż nie mamy wszystkiego pod kontrolą i trzeba to dostroić. Najważniejsze są stabilne osiągi.
Taffin jednak wierzy, że w przyszłym sezonie wszystko zacznie się od początku.
Tegoroczny rozwój to jedna sprawa, ale rozwijamy także silnik na kolejny sezon. To nie tak, że bardziej koncentrujemy się na przyszłym roku, ale mamy w tym obszarze większą swobodę w kwestii rozwoju - użycia nowych części i w sumie niemal wszystkiego. W tym roku kwestia jest zamknięta, więc ciężko jest sobie radzić przy takich regulacjach. Robimy wszystko co możliwe z tym, co możemy zmienić.
KOMENTARZE