Bianchi zastąpi Raikkonena podczas testów na Silverstone

Tymczasem pierwszego dnia jazd ujrzymy na torze Pedro de la Rosę
07.07.1415:45
Mateusz Szymkiewicz
2471wyświetlenia

Kimi Raikkonen opuści testy na torze Silverstone i jego obowiązki przejmie zawodnik zespołu Marussia - Jules Bianchi.

34-latek miał potężny wypadek podczas wczorajszego Grand Prix Wielkiej Brytanii, podczas którego przeciążenie osiągnęło wartość 47G. Mimo to u Fina zdiagnozowano jedynie stłuczenia, lecz są one na tyle bolesne, iż wyeliminowały go one z udziału w najbliższej sesji na torze Silverstone, która startuje już jutro.

Ekipa Ferrari potwierdziła, że obowiązki Raikkonena przejmie jej protegowany kierowca, natomiast tegoroczny zawodnik zespołu Marussia, Jules Bianchi. Francuza ujrzymy za kierownicą F14 T drugiego dnia jazd, natomiast jutro do bolidu wskoczy zawodnik rozwojowy - Pedro de la Rosa, który zajmie się pracą nad eksperymentalnym ogumieniem przygotowanym przez Pirelli.

Tymczasem drugi etatowy kierowca włoskiego zespołu, Fernando Alonso, zajmie się w tym czasie analizą danych zebranych podczas testów w symulatorze ulokowanym w fabryce w Maranello.

KOMENTARZE

6
Dorel
07.07.2014 08:08
Kiedyś go zastąpi w roli kierowcy wyścigowego :) jpslotus72 Po wielu przemyśleniach i analizach zrozumiałem, że chodzi o naszego Roberta! :D [quote]Łap, chłopie, okazję![/quote] Widzę, że slogan z hipermarketów podpasował typowemu januszowi?
THC-303
07.07.2014 02:56
[quote]to świetny pretekst na zwolnienie Kimiego po tak kiepskich osiągach w ostatnich wyścigach.[/quote] Pech + sabotaż + spisek Santandera i markiza + bolid robiony pod Alonso, nie ma żadnych kiepskich wyników ;)
corey_taylor
07.07.2014 02:45
...o wylot ;) też przyszło mi na myśl, że poważny wypadek to świetny pretekst na zwolnienie Kimiego po tak kiepskich osiągach w ostatnich wyścigach. z drugiej strony Ferrari potrzebuje przede wszystkim sporych zmian w zarządzie.
jpslotus72
07.07.2014 02:00
Łap, chłopie, okazję! W 2006 pewien młody kierowca wykorzystał problematyczne występy byłego mistrza świata i wskoczył w trakcie sezonu do całkiem przyzwoitego bolidu... Wiem - idę za daleko. Ale swoimi występami w Marussi Bianchi aż się prosi o lepszą maszynę... A Kimi aż się prosi...
Linus
07.07.2014 01:55
Że Alonso nie zastąpi Raikkonena? Mnie zaskoczyło.
MMMotorsport
07.07.2014 01:47
Było to do przewidzenia.