Sato o dotychczasowych startach w Super Aguri

"To zupełnie inne wyzwanie - rozbudowujemy nowy zespół i to właśnie sprawia mi satysfakcję"
14.04.0616:09
Marek Roczniak
700wyświetlenia

Od pierwszych testów było oczywiste, że zespół Super Aguri nie będzie w stanie w swoim debiutanckim sezonie walczyć z czołówką, ani nawet z zespołami ze środka stawki.

Aguri Suzuki swój zespół kompletował w dużym pośpiechu i na początek musiał zadowolić się czteroletnimi bolidami Arrows, dostosowanymi do obecnych przepisów. Co więcej, japońska stajnia nie miała nawet wystarczającej ilości czasu na dokładne przetestowanie SA05 przed startem sezonu.

Mimo to Takuma Sato ukończył jak dotąd wszystkie rozegrane w tym sezonie wyścigi i w dodatku przejechał najwięcej okrążeń ze wszystkich kierowców w weekendy Grand Prix. Japończyk jest jak na razie zadowolony z możliwości kontynuowania kariery w Formule 1 i z dotychczasowych postępów zespołu, choć przyznaje, że jazda tak wolnym bolidem potrafi być bardzo frustrująca.


"Spodziewaliśmy się, że będziemy mieli spore trudności", powiedział Sato w wywiadzie udzielonym serwisowi F1Racing.net. "Jednakże zespół wykonuje świetną robotę. Samochód nie jest szybki, tracimy kilka sekund do czołówki. Musimy poprawić wiele rzeczy w samochodzie i znosić ewentualne niepowodzenia".

Na pytanie jaki jest sens rozwijać bolid SA05, skoro zespół pracuje już nad nowym, w pełni własnym autem w swojej głównej siedzibie w Leafield, Japończyk odpowiedział: "Nie wiemy, kiedy nowy samochód będzie gotowy. Jego debiut został opóźniony, ponieważ nie mamy aż tak wielu ludzi pracujących dla nas. Ale stajemy się silniejsi, krok po kroku".

Innym zmartwieniem zespołu jest obecnie słaba postawa drugiego kierowcy, Yuji Ide, który jak na razie jest wyraźnie wolniejszy od swojego partnera. Sato ma jednak nadzieję, że jego rodak nabierze pewności siebie w najbliższych tygodniach. "Ukończył wyścig w Australii, to pozwoliło mu nabrać trochę pewności siebie", powiedział Japończyk.

"Staram się mu pomagać jak mogę, ale nie poprowadzę za niego samochodu. Ma mniejsze doświadczenie ode mnie w startach w Europie, tak więc musi się jeszcze sporo nauczyć. Zasługuje jednak na to, aby być w Formule Jeden, gdyż w Japonii radził sobie bardzo dobrze. Ma nadzieję, że wkrótce zobaczymy, na co go tak naprawdę stać".

Na koniec Sato podsumował swoje dotychczasowe odczucia związane ze startami w zespole Super Aguri. "Starty w tym sezonie sprawiają mi przyjemność, choć jest to już zupełnie co innego niż w zeszłym roku. To zupełnie inne wyzwanie. Rozbudowujemy nowy zespół i to właśnie sprawia mi satysfakcję. Oczywiście każdy chce prowadzić konkurencyjny samochód, a prowadzenie naszego obecnego bolidu jest dosyć frustrujące. Mam więc dosyć mieszane odczucia", podsumował Japończyk.

Źródło: F1Racing.net

KOMENTARZE

3
bzyk
16.04.2006 10:53
kame hame haaa :)
sadektom
15.04.2006 03:37
Syndrom przegranej 2 wojny swiatowej?
Krzyżu
14.04.2006 03:45
Zawsze jak czytam wypowiedzi japończyków na myśl przychodzi mi Dragon Ball i teksty typu "jaki on jest potężny", "nie dam rady", "stajemy się silniejsi itd :) nie wiem dlaczego - oni mają taki dziwny ton wypowiedzi :P