Williams wyjaśnia przczyny słabych wyników finansowych

Williams zapewnia, że straty finansowe jakie odnotował w pierwszych sześciu miesiącach 2014 roku są silnie związane z inwestycjami poczynionymi w celu poprawy formy zespołu.

W opublikowanych w piątej wynikach finansowych widać, że firma z Groove potwierdziła straty rzędu 20,7 milionów funtów związane z teamem F1 oraz 18,8 milionów funtów dotyczące całej Grupy. Williams zapewnia, że są one związane z zabiegami poczynionymi w celu powrotu do czołówki sportu.

Po dekadzie rozczarowań podjęliśmy przełomowe decyzje. Dokonaliśmy swoistego resetu. Wyniki finansowe pokrywają się z oczekiwaniami rady nadzorczej. Musieliśmy poczynić szerokie inwestycje by odbudować i ożywić naszą ekipę. Wierzymy że odzwierciedlają one prawidłowości okresu transformacji, który musi zostać wykorzystany na ciężką pracę w celu wykorzystania pełnego potencjału całej Grupy - wyjaśniał dyrektor wykonawczy Williams Group, Mike O'Driscoll.

Dodatkowe koszty są związane ze zmianą dostawcy jednostek napędowych: zobowiązania wobec Mercedesa są o około osiem milionów funtów większe niż w przypadku ubiegłego roku, gdy partnerem stajni z Grove był jeszcze koncern Renault. Dodatkowo należy mieć na uwadze konsekwencje polubownego rozwiązania kontraktu z Pastorem Maldonado, przez które angielski zespół stracił lukratywne wsparcie koncernu petrochemicznego PDVSA.

Biorąc jednak pod uwagę silne zaplecze sponsorskie zbudowane przed rozpoczęciem bieżącego sezonu oraz fakt, że ekipa dysponuje w tym sezonie konkurencyjną konstrukcją FW36, Williams ma nadzieję zamknąć rok z dobrymi wynikami finansowymi. Jeśli stajnia zakończy mistrzostwa na czwartym miejscu, może liczyć na 14 milionów funtów nagrody z tytułu podziału zysków z praw komercyjnych.