GP2 wprowadza DRS od sezonu 2015

Seria juniorska chce jeszcze bardziej upodobnić się do F1
18.09.1423:40
Paweł Zając
2370wyświetlenia

Organizatorzy serii GP2 poinformowali, że w przyszłym roku ich bolidy będą korzystać z DRS.

System redukcji oporu polegający na uniesieniu jednej z lotek tylnego skrzydła zadebiutował w Formule 1 w sezonie 2011, aby zwiększyć możliwości wyprzedzania w pewnych obszarach toru.

Teraz GP2 będzie korzystać z dokładnie takiego samego rozwiązania, które dopiero zostanie sprawdzone w ich bolidzie rozwojowym podczas zamkniętych testów w październiku i grudniu.

Szef serii, Bruno Michel, przyznał, że wprowadzenie DRS ma jeszcze lepiej przygotować młodych kierowców na wejście do F1. Zawsze powtarzaliśmy, że wyścigi GP2 potrafią być bardzo emocjonujące bez systemu redukcji oporu lub innych urządzeń i widzieliśmy to w tym sezonie. Musimy być jednak pewni, że realizujemy misję jak najlepszego przygotowania zawodników na Formułę 1. F1 cały czas ewoluuje i nie możliwym jest, aby realizować ten cel przy korzystaniu z jednego auta przed długi czas. Mając to na uwadze pomyśleliśmy, że wprowadzenie DRS jest najlepszym unowocześnieniem, które możemy zaoferować i dyskutowaliśmy o tym z zespołami.

Michel dodał, że system będzie działał dokładnie tak samo jak w F1. Nasze auta mają przygotować kierowców na kolejny krok. Dlatego też nie będzie żadnego systemu push-to-pass lub jakiegokolwiek zwiększania prędkości auta w danym momencie. Nasz DRS będzie dokładną kopią tego, z którego korzysta się w F1. Będziemy również używać tych samych stref, skoro jeździmy w te same weekendy.

KOMENTARZE

3
THC-303
19.09.2014 07:28
Problemem to jest to, że nie tak dawno w GP2 przeprowadzono zmiany, które spowodowały, że ta seria już nie przygotowuje do F1. Bo i kogo? Do 2011 wszystko było normalnie, ale zmiany terminarza od 2012 i połączenie GP2 z GP2AS zmieniły serię dla najzdolniejszych w serię dla dzieciaków z portfelem. Teraz F1 już czerpie z innych serii (pomijając kompletne beztalencia jak Gutierrez albo Chilton), a szkoda, bo nie tak dawno GP2 biło na głowę atrakcyjnością wszystkie inne wyścigi.
Sar trek
19.09.2014 06:50
Taki jest cel GP2. Przygotować kierowców jak najlepiej na to, co czeka ich w F1. Problemem nie są tu zmiany w GP2, lecz w F1.
Aeromis
18.09.2014 10:13
Smarkacze wredne, a ja się tak zaczynałem wciągać w ta serię :(