Alonso nie chce komentować sytuacji na rynku kierowców

Hiszpan dał jednak do zrozumienia, że jest zadowolony ze swego położenia.
04.10.1409:17
Nataniel Piórkowski
2875wyświetlenia

Pomimo narastających spekulacji dotyczących jego przyszłości w Ferrari, podsyconych oficjalną informacją o nieuchronnym odejściu Sebastiana Vettela z Red Bulla, Fernando Alonso nie chce komentować plotek dotyczących jego potencjalnego powrotu do McLarena.

Chociaż Christian Horner zdradził już, iż Vettel zdecydował się związać od przyszłego roku ze stajnią z Maranello, Alonso nie zamierza komentować swojej sytuacji na rynku kierowców.

Dziś mieliśmy niespodziankę: informację o tym, że Vettel odchodzi z Red Bulla. Wszyscy czekali na jakieś oświadczenie z mojej strony, ale moim priorytetem jest pomagać Ferrari w ten weekend. Powiedzmy że mam w mojej głowie plan. Wszystko idzie w dobrym kierunku, ale wciąż nie jestem w stu procentach zdecydowany. Mogę przejść mniej więcej tam gdzie chcę, o czasie w którym chcę. Wykorzystam mój czas w najlepszy możliwy sposób - powiedział Hiszpan po kwalifikacjach na Suzuce.

KOMENTARZE

19
quattro75
05.10.2014 01:39
:-) spełniają się jednak marzenia:-) NIKT nie chce alonso!!! maciec010481 a to co wkleił kolega jest przepiękne: Massa pyta alonso idziesz do Marussia? Caterhama? :-) tak mi się micha cieszy:-)
LH44fan
04.10.2014 03:52
[quote]Poza tym miałeś już Alonso + kierowcę X (w tym wypadku Trullego) na równych zasadach w 2003 roku. I tak Włochowi skopał tyłek. [/quote] Za to w 2004 Trulii był górą. Zanim odszedł z Renault, miał na koncie 1 punkt więcej od Hiszpana, ale również wygrane GP.
maciec010481
04.10.2014 01:35
Going to Marussia? Caterham? https://www.youtube.com/watch?v=YPQkYxxftfU dobre;)
82TOMMY82
04.10.2014 01:34
@Kamikadze2000 [quote="Kamikadze2000"][/quote] kpisz? czy ty na serio? to moze bys nam "odswiezyl" te zagrywki Mclarena jak to faworyzowali Hamiego i rzucial pare przykladow...
macieiii
04.10.2014 12:53
[quote="Kamikadze2000"]Alonso czeka, co zrobi Hamilton. I mam nadzieje, że dopnie swego i trafi do najlepszego obecnie zespołu. Zasługuje na to bardziej, niż ktokolwiek inny.[/quote] ciekawy scenariusz, nie pozbawiony sensu, bo McLaren owszem jest drogą dla Alonso, jednak zaognione stosunki i zerowa przewaga jakiegokolwiek kierowcy w Mercedesie stawia przed nim szansę dołączenia do Merca. Dzis mówią że nigdy nie byli nim zainteresowani. To zdanie może być prawdziwe tylko w tym momencie, bo kiedys na pewno by rozważyli tego kierowcę nie będąc na topie, a teraz przy dużym prawdopodobieństwie konfliktu powinni być zainteresowani. Liczę że się uda.
Wolek
04.10.2014 11:59
[quote="dex"]MIt, wciskany przez Alonso i jego gadkę PR-ową. Jest świetnym kierowcą ale jednym z kilku. W stawce są również inni wybitni czy bardzo dobrzy kierowcy. Chcę Alonso + kierowca X ale na równych zasadach wtedy zobaczycie.[/quote] Nie wiedziałem, że jedynie gadka zrobiła swoje i uczyniła z Alonso najlepszego kierowcę w stawce F1. Sorry, ale ludzie chyba też widzą, jak jeździ. Zgadzam się, że w stawce są również wybitni kierowcy, jak chociażby Kimi, ale kierowca kierowcy nie równy. Również wśród tych na topie. Poza tym miałeś już Alonso + kierowcę X (w tym wypadku Trullego) na równych zasadach w 2003 roku. I tak Włochowi skopał tyłek.
dan193t
04.10.2014 10:06
Kimi i Vettel się wręcz lubią. Vettel ma swoje wady, ale na pewno nie jest głupi, raczej nie będzie skandali :)
derwisz
04.10.2014 09:51
Nando pewnie zmieni stajnię na taka która zagwarantuje mu wieksze szanse na włączenie sie do walki o mistrzostwo, aczkolwiek pozostanie w Ferrari może być kuszące bo czyż perspektywa ewentualnej bezpośredniej konfrontacji z Vettelem nie jest kusząca? reszta jak nie ALO to RAI będzie miał ciekawą zabawę Niemcem, a wraz z nimi wszyscy kibice. :)
grzesiek811
04.10.2014 09:45
Ja bym postawił znak równości ALO=HAM. Co do tamtej rywalizacji, to przecież Alonso był dwukrotnym mistrzem świata, a Hamilton debiutantem. Alonso w Maku to najlepsze w tej chwili rozwiązanie dla niego i Maka. Choć myślałem, że to raczej Kimi zrobi miejsce dla Vettela, bo jeździ jakby już mu nie zależało. Wg mnie ferrari zamiast Kimiego powinno postawić na kogoś młodego.
dex
04.10.2014 09:39
[quote="iceneon"]Żaden mit. Możesz sobie hejtować, a Alonso i tak jest najlepszy w stawce. Kropka.[/quote] MIt, wciskany przez Alonso i jego gadkę PR-ową. Jest świetnym kierowcą ale jednym z kilku. W stawce są również inni wybitni czy bardzo dobrzy kierowcy. Chcę Alonso + kierowca X ale na równych zasadach wtedy zobaczycie.
iceneon
04.10.2014 09:08
@ice Żaden mit. Możesz sobie hejtować, a Alonso i tak jest najlepszy w stawce. Kropka.
Kamikadze2000
04.10.2014 09:00
@corey taylor - patrzą na suchą statę. Nikt nie pamięta, jak McL robił wszystko, by Hamilton został mistrzem świata... ;)
corey_taylor
04.10.2014 08:56
ci co piszą że Hamilton był lepszy od Alonso w 2007, chyba nie oglądali wtedy F1
ice
04.10.2014 08:39
@Kamikadze2000 - pomijam już ten 2012, ale w 2007 gdzie Hamilton był DEBIUTANTEM Alonso z nim przegral. Co lepsze o ile dobrze pamietam juz w zeszlym roku zarówno RBR jak i Merc mu podziekowali, teraz to samo + Ferrari, ale mit wszechmogącego Alonso wiecznie żywy.
iceneon
04.10.2014 08:03
ALO i GRO w McLarenie. Fajnie by było.
Simi
04.10.2014 07:54
Alonso jest w trakcie negocjacji z McLarenem. W tej chwili tylko ta ekipa wchodzi chyba w grę. Chodzi tylko o ustalenie jak najlepszych warunków kontraktu. Jasne jest, że Nando chce jak najlepszą umowę i jak najwyższe zarobki, ale nie wierzę, aby ekipa przystała na te niebotyczne 35mln€. Dlatego sprawa jeszcze chwilę potrwa.
MPOWER
04.10.2014 07:37
@Kamikadze2000 Ale Mercedes go nie chce. I się koło zamyka. Totto Wolf wolałby 100 razy Bottasa, niż konfliktowego Alonso w zespole. Dla Hiszpana to nie ten adres.
mefistofele
04.10.2014 07:37
@Kamikadze2000 Przykro mi ale ALO juz nic nie zdobędzie. I czy jest lepszy od HAM to bym dyskutował... Wszyscy widzieliśmy ich bezpośrednia rywalizacje a HAM był wtedy żółtodziobem...
Kamikadze2000
04.10.2014 07:30
Alonso czeka, co zrobi Hamilton. I mam nadzieje, że dopnie swego i trafi do najlepszego obecnie zespołu. Zasługuje na to bardziej, niż ktokolwiek inny. A wtedy moim zdaniem bez problemu majstra zdobędzie - bo jest lepszy od Hamiltona i Rosberga. :))