Lauda: Mercedes nigdy nie był zainteresowany pozyskaniem Alonso

Austriak zdradził, że jego ekipa powróciła już do negocjacji nad przedłużeniem umowy z Hamiltonem.
04.10.1411:01
Nataniel Piórkowski
1790wyświetlenia

Dyrektor niewykonawczy Mercedesa - Niki Lauda definitywnie wykluczył możliwość zatrudnienia przez jego ekipę Fernando Alonso, przyznając, że priorytetem Srebrnych Strzał jest utrzymanie obecnego składu kierowców.

Po tym jak Sebastian Vettel podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu z Red Bullem, zainteresowanie mediów koncentruje się na osobie Hiszpana. Chociaż źródła prasowe jednoznacznie stwierdzają, że dwukrotny mistrz świata odejdzie po tym sezonie ze stajni z Maranello, sam zainteresowany odmówił w sobotę wydania precyzyjnego komentarza dotyczącego swej przyszłości w Formule 1.

Pomimo tej niepewności Lauda jednoznacznie wykluczył ewentualność, w której Alonso znalazłby się przed sezonem 2015 w barwach niemieckiego koncernu. Nie. Mamy Lewisa i Nico. Właśnie wywalczyli dla nas pierwszy rząd. Dlaczego mielibyśmy coś zmieniać? Dla nas sprawa jest jasna, ponieważ nigdy nie prowadziliśmy rozmów z Alonso. Lewis ma z nami kontrakt na jeden, a Nico na dwa kolejne sezony.

Austriak zdradził także, że po przerwie spowodowanej kraksą z wyścigu o GP Balgii, Mercedes powrócił do negocjacji nad przedłużeniem umowy z Hamiltonem. Negocjujemy z Lewisem przedłużenie kontraktu po roku 2015. W stu procentach. Zależy nam na współpracy dłuższej o dwa lub trzy lata.

O komentarz dotyczący sytuacji na rynku kierowców pokusił się również sam Hamilton. Jestem w Mercedesie i planuję zostać w Mercedesie. Podobnie zresztą jak Nico. Być może w plotkach łączących Fernando z nasza ekipą przewija się motyw wystawiania trzech samochodów. Nie wiem, ale nie sądzę, że do tego dojdzie - powiedział Anglik w rozmowie z telewizją Sky Sports F1.

KOMENTARZE

9
FuX08
04.10.2014 04:34
Chyba lepiej mieć dwóch szybkich kierowców w zespole niż jednego? To są wyścigi, wszystko może się zdarzyć. Jeśli Hamilton zmieni zespół nie będą go mogli kontrolować, tak jak teraz.
macieiii
04.10.2014 03:48
ale o co Wam chodzi? Rosberg już gdzies w połowie sezonu został ogłoszony jako kierowca na przyszły rok. Przewaga w klasyfikacji i kontrakt dają do myslenia. Hamilton dopiero teraz wyrównał stratę do Niemca, jednak tytuł mistrzowski dopiero przybliży go do kontraktu na przyszły rok. Wybuchowy Hamilton jest bardziej prawdopodobny jako osoba która odejdzie. Młody Keke nawet jak przegra tytuł, to pewnie spróbuje szczęscia za rok. Z Hamiltonem raczej można spodziewać się odwrotnej reakcji.
LH44fan
04.10.2014 03:19
Myślę, że ten news zakończy wysyłanie Lewisa do różnych innych teamów przez pana Kamikadze.
mich909090
04.10.2014 12:10
@K2000 Skąd ty wiesz na czym zależy Stuttgartowi.Tak się składa że Hamilton zna się z Dieterem Zetsche jeszcze z czasów McLarena i już 2007 roku sam Zetsche odbierał puchar za zwycięstwo na Indy gdzie wygrał Lewis.Obaj mają więcej wspólnego niż Nico z nim właśnie, oczywiście poza narodowością.Wtedy to Rosberg dopiero raczkował w Williamsie.Zresztą jak Hamilton może odejść to Ros też. Obaj mają ważne kontrakty.
Kamikadze2000
04.10.2014 11:26
@grzesiek811 - jeżeli ktoś z Merca odejdzie, to na pewno Hamilton, a nie Rosberg. Stuttgartowi zależy na niemieckim kierowcy w składzie... ;)
ice
04.10.2014 09:42
Ani RBR ani Merc nie chcą i nie porzebują Alo, od razu uprzedzam fanatyków - nie mówię, że jest dla nich za słaby, bo pod względem umiejetnosci zamienialiby siekierkę na kijek, ale toksyczność, fochy i niezdolność do funkcjonowania na równych warunkach Alonso tylko namieszałyby w zespole także bilans wychodzi na minus. Sytuacja wygląda teraz tak, że Alonso jest wykopywany za drzwi przez wszystkie 3 zespoły w 4 litery, ale jeszcze się stawia w stylu "sam pójdę!" sugerując, że ma miliony różnych opcji kupę czasu i wybierze dla siebie najlepszą ofertę.
grzesiek811
04.10.2014 09:36
Po co psuć coś co dobrze funkcjonuje. Alonso mógłby być jeszcze bardziej konfliktowy, a współpraca Hamilton-Alonso już raz nie zadziałała.
iceneon
04.10.2014 09:11
Alonso idzie do McLarena i głupie gadanie Laudy jest tu zbędne. Spytajcie MPOWER, on wie wszystko. @MPOWER Gdzie będzie jeździł w przyszłym sezonie Grosjean?
Kamikadze2000
04.10.2014 09:04
Zobaczymy, jak się to wszystko zakończy. Wiele tu ma do powiedzenia sam Hamilton. Ja bym jeszcze nie skreślał Alonso w Mercu. Kiedy podpisze oficjalnie kontrakt z McLarenem, wówczas spekulacje i domysły ustaną samoistnie... ;)