Rosberg martwi się o przyszłość Grand Prix Niemiec
29-latek uważa, że jego domowa runda ma rangę legendarnej i nie może wypaść z kalendarza
08.02.1508:03
1185wyświetlenia
Nico Rosberg przyznał, że jest zmartwiony przyszłością Grand Prix Niemiec i jego zdaniem, wyścig musi pozostać w kalendarzu, ponieważ jest historyczną częścią F1.
Na mocy umowy zawartej pomiędzy włodarzami torów Nurburgring i Hockenheim, w tym roku na tym pierwszym miała zagościć F1. Mimo to ze względu na problemy finansowe, Bernie Ecclestone chce przenieść rundę ponownie na Hockenheim, aczkolwiek rozmowy na temat kontraktu utknęły w martwym punkcie i nie jest wykluczone, że GP Niemiec może w ogóle wypaść z kalendarza.
Gdyby faktycznie doszło do takiej sytuacji, to po raz pierwszy od 1960 roku Formuła 1 nie zagościłaby u naszych zachodnich sąsiadów, dlatego też ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu - Nico Rosberg, uważa, że coś takiego nie powinno mieć miejsca.
Tak daleko jak sięgam pamięcią to zawsze było Grand Prix Niemiec, to jest legendarny wyścig jak Grand Prix Wielkiej Brytanii, fundamentalna część sezonu Formuły 1- powiedział wicemistrz świata.
Sytuacja ta sprawia, że jestem bardzo rozczarowany, iż kwestia obecności wyścigu w kalendarzu jeszcze nie została rozwiązana. W Niemczech mamy bardzo wielu fanów sportów motorowych, natomiast sam kraj ma sporą reprezentację składającą się między innymi ze mnie, Sebastiana [Vettela] czy Mercedesa. Dużą częścią F1 są Niemcy, więc liczę, iż wszystko się wyjaśni.
KOMENTARZE