Manor nie podjął jeszcze decyzji w sprawie debiutu tegorocznego bolidu

Zespół oceni swoje możliwości w tej sprawie po pierwszych wyścigach sezonu.
05.03.1514:19
Nataniel Piórkowski
971wyświetlenia

Manor nie podjął jeszcze decyzji dotyczącej debiutu swego nowego samochodu przyznając, iż odpowiednim ku temu momentem będzie okres po pierwszych wyścigach sezonu.

Obecnie angielska ekipa pracuje nad modyfikacjami ubiegłorocznego samochodu, tak by mógł on spełniać obecne przepisy techniczne i został dopuszczony do rywalizacji w GP Australii. W tej sytuacji Manor nie może w pełni koncentrować się na budowie właściwego bolidu na sezon 2015.

Jednym z najważniejszych czynników na jakie zwraca uwagę dyrektor sportowy zespołu - Graeme Lowdon będzie tempo zmodyfikowanego bolidu w pierwszych Grand Prix sezonu i to czy jego osiągi pozwolą na spełnienie wymagań zasady 107%, pozwalającej na dopuszczenie do wyścigu.

Pytany o komentarz w sprawie debiutu na torze tegorocznego bolidu, Anglik odparł: Mówimy o pewnym okresie czasu. Nie jest to tak prosta sprawa, jak mogłoby się wydawać. Pewnie wszyscy myślą, że powinniśmy to zrobić najszybciej jak się da, ale musimy brać pod uwagę liczbę silników dopuszczonych do użytku na każdy rok i harmonogram ich zmian. Decydując się na debiut nowego samochodu w pewnych konkretnych momentach sezonu, możemy także zoptymalizować punt, w którym chcielibyśmy dokonać na przykład poprawek w aerodynamice.

Póki co okres ten jest wciąż bardzo szeroki i obecnie nie stanowi on dla nas wielkiego zmartwienia. Wiadomo jednak, że będzie się zawężał. Sądzę że gdy wrócimy z zamorskich wyścigów, okienko to zacznie się zamykać. Wszystko zależy od tego, co stanie się w pierwszych kilku wyścigach i jaki będzie to miało na nas wpływ. Po prostu musimy podjąć pewną decyzję. Chociaż do Melbourne nie pozostało już wiele czasu, to jednak wciąż mamy go wystarczająco dużo w kontekście debiutu na torze naszego tegorocznego samochodu - przyznawał w rozmowie z redakcją magazynu Autosport.

Mając pełną świadomość znaczącej poprawy czasów osiąganych w trakcie testów przez nowe bolidy, Lowdon daje jasno do zrozumienia, iż nie jest w stanie powiedzieć, czy zmodyfikowany bolid MR03 poradzi sobie ze spełnieniem reguły 107%. Nie wiemy. Zapis ten jest obecny w przepisach z konkretnego powodu i szanujemy to. Jeśli okaże się, że stanowi on dla nas problem, będzie to pierwsza rzecz nad jaką będą musieli popracować nasi inżynierowie - zapewniał.

KOMENTARZE

3
Psyche
05.03.2015 07:21
Z tego co wiem to jeszcze nie jest pewne ale powinni sie o to starac. Zalezec to pewnie bedzie od tego czy Ferka ma wystarczajaca ilosc takich silnikow lub da rade je wyprodukowac, no i oczywiscie od regulowania platnosci przez zespol.
w.macko92
05.03.2015 04:38
rno2 Wg tego newsa - w zeszłorocznej specyfikacji: http://f1wm.pl/php/news_id-34439.html
rno2
05.03.2015 01:23
Czy przy debiucie nowego auta zespół otrzyma od Ferrari silniki w specyfikacji na rok 2015?