Meeke liderem po pierwszym dniu Rajdu Argentyny
Po południu problemy dotknęły głównego rywala kierowcy Citroena - Jari-Matti Latvalę.
24.04.1523:41
1008wyświetlenia
Podczas drugiej piątkowej pętli, Kris Meeke powiększył swą przewagę nad Jarim-Mattim Latvalą, który podobnie jak wielu innych kierowców mierzył się z problemami technicznymi.
Kierowca Citroena wygrał dwa z trzech rozegranych po południu odcinków specjalnych, kończąc pierwszy pełny dzień rywalizacji z 1min8s przewagi nad zespołowym kolegą - Madsem Ostbergiem. Latvala, który rano stanowił największe zagrożenie dla Irlandczyka z Północy, od piątej próby musiał radzić sobie z wadliwie działającą przekładnią, ustawicznie tracąc cenne sekundy.
Meeke przyznawał, że jego celem na popołudnie nie była jazda po zwycięstwa na poszczególnych oesach.
Wcale nie chciałem wygrywać czwartego odcinka specjalnego. Liczyła się dla mnie wyłącznie czysta jazda. Trasa była ekstremalnie wymagająca, ale udało mi się znaleźć dobry rytm tańcząc po jej kolejnych kilometrach. Jadę swój własny rajd. Tylko to mnie interesuje- przyznał.
Odnosząc się do perspektyw związanych z wywalczeniem pierwszego w karierze zwycięstwa w rajdzie o randze mistrzostw świata, zawodnik francuskiego koncernu powiedział:
Zadowoli mnie każda lokata w czołowej piątce. W zasadzie chcę tu odzyskać pewność siebie- podkreślał Meeke, który ma za sobą rozczarowującą inaugurację sezonu, stojącą pod znakiem trzech poważnych kraks.
Czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej zajmuje zwycięzca szóstego odcinka specjalnego - Dani Sordo. Hiszpan powrócił do ostrej walki po tym, jak udało mu się wyeliminować usterkę systemu wspomagania kierownicy i dysponuje nieco ponad pięcioma sekundami przewagi nad Elfynem Evansem. Na kolejnej pozycji plasuje się niezagrożony Martin Prokop. Ponad półtorej minuty za Czechem, pierwszy pełny dzień zmagań na argentyńskich szutrach zakończył szybko odrabiający straty po porannych przygodach Thierry Neuville. Ósme miejsce należy dla Khalida Al Qassimiego w Citroenie DS 3 WRC.
Dziewiąta pozycja przypadła liderowi klasyfikacji WRC2 - Katarczykowi Abdulazizowi Al-Kuwariemu (Ford Fiesta RRC), dysponującemu przewagą 1min36s nad Jurijem Protasowem. Ukrainiec został ukarany doliczeniem 3min10s do swojego czasu za spóźnienie się na serwis - przed powrotem do Villa Carlos Paz 31-latek musiał dokonać prowizorycznej naprawy uszkodzonej na trzecim oesie Fiesty RRC.