Force India po raz kolejny odkłada w czasie debiut "wersji B" VJM08

Sergio Perez ujawnił, że debiut poprawionej wersji bolidu Force India został po raz kolejny odłożony w czasie - tym razem do czerwcowego weekendu na torze Silverstone.

Decyzja o zmianie tunelu aerodynamicznego i przeniesieniu prac nad tegorocznym modelem do Kolonii sprawiły, że ekipa nie była w stanie rozpocząć sezonu 2015 z optymalnie dopracowanym nadwoziem. Pierwotnie stajnia Vijaya Mallyi liczyła na wykorzystanie mocno zmodyfikowanego samochodu podczas GP Monako, jednak ostatecznie odłożyła jego debiut do czasu Grand Prix Austrii.

Mimo tego, że zespołowi udało się wyprzedzić swój harmonogram i ukończyć zaplanowany program w tunelu aerodynamicznym już pod koniec kwietnia, perspektywy związane z procesem produkcyjnym poszczególnych nowych części, wpłynęły na decyzję o przesunięciu w czasie debiutu "wersji B" bolidu VJM08 aż do Grand Prix Wielkiej Brytanii - dziewiątej eliminacji tegorocznego sezonu.

Oczywiście nasi ludzie w fabryce robią co tylko mogą, aby jak najszybciej zakończyć prace nad nowym pakietem. Chcielibyśmy mieć go już tutaj, w Barcelonie, ale tak się nie stanie. Sądzę, że po raz pierwszy będziemy mogli wykorzystać go na Silverstone - powiedział Perez podczas spotkania z prasą.

Póki co zwyczajnie brakuje nam tempa, więc nasze osiągnięcia w czterech pierwszych wyścigach sezonu były naprawdę wyjątkowe. Wciąż musimy mieć na uwadze to, jak wyglądają ogólne osiągi tegorocznego samochodu. Sądzę, że udało nam się zmaksymalizować jego potencjał - przynajmniej w takim zakresie, w jakim było to możliwe. Weekend w Hiszpanii będzie dla nas szczególnie wymagający, ponieważ ten tor faworyzuje bolidy z dobrą siłą docisku. My nie możemy się nią pochwalić. Nie mamy tu żadnych poprawek, a inne zespoły przywiozły wiele nowych części. Niezależnie od tego wykonaliśmy wspaniałą pracę. Tracimy tylko jeden punkt do Lotusa i dwanaście do Red Bulla - dodał.