Maldonado: Moje relacje z Grosjeanem nie uległy pogorszeniu

Wenezuelczyk zaprzeczył, jakoby jego kolizja z partnerem mogła coś zmienić
13.05.1518:33
Mateusz Szymkiewicz
1300wyświetlenia


Pastor Maldonado postanowił zaprzeczyć sugestiom, jakoby jego relacje z Romainem Grosjeanem uległy pogorszeniu.

Według doniesień mediów, pomiędzy kierowcami Lotusa miało dojść do ochłodzenia stosunków, ze względu na fakt, że dotychczas podczas testów oraz piątkowych treningów tylko Grosjean oddawał swój bolid zawodnikowi rezerwowemu - Jolyonowi Palmerowi. Jak podawał wenezuelski dziennikarz, Luis Vasconcelos, umowa Maldonado z zespołem gwarantuje mu udział w każdej sesji.

Mimo to sam zainteresowany przyznał, iż jeżeli Lotus poprosi go o przekazanie swojego bolidu Palmerowi, to ten mu go odstąpi. Ponadto 30-latek zaprzeczył, jakoby jego kolizja z zespołowym partnerem podczas Grand Prix Hiszpanii mogła przyczynić się do załamania stosunków. Rozmawiałem z nim i nie ma żadnego problemu. To był delikatny kontakt, nie było żadnej intencji wyrządzenia sobie szkody, więc cała sytuacja jest już jasna. Takie rzeczy po prostu się zdarzają.

KOMENTARZE

6
enstone
13.05.2015 08:42
[quote]Mimo to sam zainteresowany przyznał, iż jeżeli Lotus poprosi go o przekazanie swojego bolidu Palmerowi, to ten mu go odstąpi[/quote] Frederico Gastaldi "prosił" Maldonado o odstąpienie bolidu w Chinach i Hiszpanii, prosił również na testach przed sezonem, ale jak widać crashdonaldo nie ma zamiaru oddawać bolidu Palmerowi i przez to Grosjean musi oddawać miejsce..... Maldonado to poprostu nieporozumienie chłop nic nie osiągnął przez te 5 sezonów nawet to przypadkowe zwycięstwo w Hiszpanii ni jak się ma do całej kariery, liczne wypadki, psucie wyścigu innym zawodnikom, ciągle w coś zamieszany. Jedyne co przynosi to pieniądze i nic po za tym, od sezonu 2013 zdobył zaledwie TRZY PUNKTY. Mam nadzieję, że Lotus przejrzy na oczy i da sobie spokój z tym kierowcą, bo tam gdzie Maldonado to tam tylko kłopoty i problemy ........
SirKamil
13.05.2015 07:45
[quote]Maldonado jeździ tak słabo w tym sezonie, że chyba ta kasa nawet mu nie pomoże.[/quote] Może Cię to zmartwi, ale pomoże. Sytuacja z podziałem zysków komercyjnych i atrakcyjność dla sponsorów w F1 są w tak przygnębiającym stanie, że Lotus prędzej pożegna się z Grosjeanem i przytuli Nasra z jego 20 melonami, niż rozstanie się z Maldo. Poza tym Maldo nie jeździ tak zaraz źle.
corey_taylor
13.05.2015 07:16
no, tak umie jeździć, że nie ma weekendu bez kolizji/wypadku/kary itp. Jakby nie kasa to dłużej niż do końca 2013 by nie pojeździł, co roku mam nadzieję, że wyleci.
pancio93
13.05.2015 06:23
@kabans Tylko ile razy on miał już przygody nie ze swojej winy. Nie uważam go za złego kierowcę. Pamiętam jak w 2010r. w średnim teamie w GP2 wygrał sześć głównych wyścigów z rzędu. Trzeba też przyznać, że praktycznie nigdy nie miał dobrego bolidu. W 2011r. w słabiutkim Williamsie był prawie 5 w Monako, rok później wygrał w Hiszapnii. I w sumie to był początek jego końca. Niestety ale od tamtego zwycięstwa to już równia pochyła, a jak jeszcze dodamy jego niesamowity pech to prawdziwa przepaść. A naprawdę go szkoda, bo chłop umie jeździć.
Mahilda111
13.05.2015 06:18
@kabans On w tym roku nie dojechał na metę żadnego wyścigu ;)
kabans
13.05.2015 05:35
Maldonado jeździ tak słabo w tym sezonie, że chyba ta kasa nawet mu nie pomoże. Często w wyścigu pokazuje bardzo wysokie tempo po czym i tak dojeżdża na 15 miejscu