Marko dementuje spekulacje o odejściu Ricciardo z Red Bulla

O chęci pozostania w stajni z Milton Keynes zapewnił również sam zainteresowany
13.06.1512:57
Mateusz Szymkiewicz
1102wyświetlenia


Dr Helmut Marko zaprzeczył spekulacjom, jakoby Daniel Ricciardo mógł odejść z Red Bulla po zakończeniu sezonu 2015.

Australijczyk był jednym z najlepszych kierowców w zeszłorocznych mistrzostwach, jako jedyny przełamując dominację Mercedesa i wygrywając trzy wyścigi. W tym roku jednak Red Bull wyraźnie odstaje od konkurencji i pojawiły się spekulacje, jakoby Ricciardo rozważał przejście do Ferrari, gdzie mógłby zastąpić Kimiego Raikkonena.

Spekulacje te postanowił jednak zdementować doradca stajni z Milton Keynes - Dr Helmut Marko. Daniel ma z nami niezniszczalną umowę. On definitywnie będzie ścigał się dla nas w 2016 roku - powiedział 72-latek.

Na sugestie mediów postanowił odpowiedzieć również sam zainteresowany, czyli Daniel Ricciardo. W kontekście mojej przyszłości muszę być ostrożny na to, co ma się dopiero wydarzyć. Nie chcę być na koniec kariery mistrzem, który nigdy nim nie został. Zostaję tu na następny rok i zobaczymy co się wydarzy.

KOMENTARZE

2
Luca
13.06.2015 02:10
Co na to Seb ? :D
Aeromis
13.06.2015 12:52
Tylko co dokładnie może się wydarzyć? RBR utkwił w martwym punkcie i tylko obserwuje jak inni przyspieszają. Na pewno stać ich na nieco więcej, ale i tak nie wierzę że są w stanie być bardziej motorem napędowym niż kibicem jak to jest obecnie. W zeszłym sezonie było ich stać na pokonanie Williamsa i to zrobili, kto wie, może i w tym sezonie też by tego dokonali gdyby ich forma była "normalna", ale już Ferrari jest daleko z przodu. Potencjalne maksimum spadło z zeszłorocznego drugiego miejsca do trzeciego, którego w tym sezonie pewnie i tak nie osiągną. Co może być w 2016? Znów będą kibicem i zobaczą jak ktoś kolejny ich detronizuje, kto tym razem, Williams, Lotus? Wieści o możliwości poprawie brak, wieści o innym dostawcy silnika brak. WIeści które dochodzą to narzekanie i grożenie odejściem. Tak samo jak Alonso gdy przechodziło do McLarena uważałem że to straszliwy błąd i się sprawdziło, tak samo i Ricciardo powinien już teraz myśleć co dalej zamiast czekać.