Horner dementuje plotki o utracie posady na rzecz Gerharda Bergera

Były współwłaściciel Toro Rosso był łączony z objęciem stanowiska szefa Red Bulla
23.06.1513:24
Mateusz Szymkiewicz
1251wyświetlenia


Christian Horner postanowił zdementować spekulacje, jakoby miał utracić posadę szefa zespołu Red Bull Racing.

Po Grand Prix Austrii pojawiły się doniesienia, jakoby Dietrich Mateschitz chciał wstrząsnąć swoją główną ekipą ze względu na jej słabe wyniki i dokonać roszady na stanowisku szefa. Zdaniem brytyjskich mediów, na następcę Christiana Hornera ma być szykowany Gerhard Berger, który był obecny podczas ostatniej rundy w garażu Red Bulla, a nawet na stanowisku dowodzenia ekipy Toro Rosso ubrany w jej kurtkę.

Mimo to Horner postanowił zdementować wszelkie spekulacje, podkreślając, że był zszokowany kiedy pierwszy raz je usłyszał. Nie ma pojęcia, dlaczego ludzie rozmawiają o mnie w takim kontekście. Byłem w sobotę na kolacji z Dietrichem i nadal nasze relacje są dobre. Wiemy, że mamy problemy i musimy wziąć się do pracy, by je rozwiązać - powiedział 41-latek, który dodał, że posiada długoterminową umowę z Red Bullem.

KOMENTARZE

1
macieiii
24.06.2015 11:32
Plotki czesto nic nie znacza ale dla mediow wystarczy ze ktos nalozy pancerz danej ekipy by probowac go z nia polaczyc. Przypomina mi sie Monza rok temu z panem w niebieskich okularach. Co do samego zespolu to zmiany na stolkach to moze 5-10 :.:% szans na poprawe sytuacji.od 2017 bodaj bedzie wieksze pole manewru dla Neweya takze nie powinni kilka lat jeszcze skladac broni