Ericsson zadowolony z możliwości ścigania się w środku stawki
Szwed przyznał, że w barwach Caterhama był tak naprawdę tylko uczestnikiem mistrzostw
04.08.1521:13
1076wyświetlenia
Marcus Ericsson przyznał, że jest zadowolony z możliwości ścigania się w środku stawki Formuły 1.
Szwed zadebiutował w Królowej Sportów Motorowych w ubiegłym roku, reprezentując barwy Caterhama. Zawodnik wystartował w szesnastu wyścigach i podczas nich był w stanie rywalizować jedynie o ostatnie pozycje z zawodnikami Marussi, ze względu na niekonkurencyjny bolid. Na ten sezon Ericsson przeszedł jednak do Saubera, w barwach którego zdobył do tej pory sześć punktów i ma możliwość walki w środku stawki.
Jak przyznał 24-latek, możliwość równej walki z innymi zawodnikami w pełni go satysfakcjonuje.
To znacznie większy zespół, bardziej doświadczony, czuć to szczególnie podczas pracy z innymi. Oczywiście, jako kierowca miałem bardzo skomplikowany rok w Caterhamie, ponieważ byliśmy bardzo daleko od środka stawki i ciężko było wywołać na kimkolwiek dobre wrażenie. W tym roku jako kierowca Saubera mam możliwość walki o punkty w każdy weekend, co jest sporą różnicą. Ścigam się z innymi, próbujemy różnych strategii, walczymy koło w koło, co z kolei pozwala mi na rozwój i pokazanie na co mnie stać.
Ericsson przyznał jednak, że sezon 2014 spędzony w Caterhamie był dla niego bardzo cenny pod względem zdobytej wiedzy.
Poprzedni rok był dla mnie dobry. Jako dziecko zawsze marzyłem o Formule 1, więc możliwość wystartowania w kilku wyścigach jest zawsze specjalna. Dla mnie to było dobre, by móc przejechać pierwszy sezon i zdobyć pewne doświadczenie, co pozwoliło mi teraz na start z innej pozycji. Mimo to w pewnym sensie to moje pierwsze mistrzostwa w których konkuruję, a nie tylko uczestniczę.