Button: Cele McLarena uległy zmianie

Brytyjczyk przyznał, że ekipa zamierza zacząć regularnie punktować obydwoma bolidami
26.08.1515:08
Mateusz Szymkiewicz
2479wyświetlenia


Jenson Button przyznał, że cele ekipy McLaren na pozostałe wyścigi sezonu uległy zmianie.

Przed rozpoczęciem zmagań stajnia z Woking zakładała przynajmniej jedno zwycięstwo, a nagły wzrost formy planowała na Grand Prix Wielkiej Brytanii, gdzie chciała wywalczyć miejsce na podium. Mimo to rzeczywistość okazała się być brutalna i niekonkurencyjna oraz zawodna jednostka Hondy pozwoliła na zaledwie 17 punktów, co plasuje McLarena na dziewiątej pozycji wśród konstruktorów tylko przed Manorem.

Jak teraz ujawnił kierowca ekipy, Jenson Button, celem na pozostałe wyścigi mistrzostw jest dojeżdżanie na metę wyścigów obydwoma bolidami w pierwszej dziesiątce. Myślę, że celem jest dojeżdżanie wszystkimi bolidami na punktowanych pozycjach. Podium? Raczej jest to nie do zrealizowania. Jeśli chodzi o nas, to najlepszym wyścigiem powinien być Singapur, to wolny tor, na którym powinniśmy być mocni. Wydaje mi się, iż to będzie wyścig, podczas którego powinniśmy być w stanie powalczyć o największą liczbę punktów.

35-latek dodał również, że reszta sezonu 2015 będzie bardziej przeznaczona na przygotowania do następnych mistrzostw. W następnych wyścigach powinniśmy zmaksymalizować każdą okazję. Jeżeli się to nie uda, to nie powinniśmy być sfrustrowani. Pomimo wyników, które będą dobre lub złe, musimy skupić się nad następnym bolidem i traktować pozostałe rundy jako test. Staramy się zwiększać nasze osiągi, co jednak nie jest tak efektywne w zakresie jednostki, pakietu aerodynamicznego czy przyczepności mechanicznej. Na Monzy raczej nie ujrzymy naszego postępu z Hungaroringu, gdzie byliśmy w okolicach pierwszej dziesiątki. Mimo to sytuacja powinna ulec zmianie w Singapurze oraz następnych wyścigach. W przyszłym roku powinniśmy być w innym położeniu.

KOMENTARZE

4
rvs
27.08.2015 08:21
@dex a co mam(y) powiedzieć? Na początku to była istna zgadula z 50 % szans na zgadnięcie formy. Ty zgadłeś, ja nie, rozkład prawdopodobieństwa rozłożył "grających w zgadulę" na dwie grupy - Ci, co zgadli, i pozostałych. Zwykła gra losowa (proszę bez takich, że przewidziałeś, że miałeś rację, bo nie miałeś podstaw, by tę formę określić...) Ja chciałem (zgadywałem), że McL znajdzie się w grupie Ferrari/Williams/Red Bull, ale życie pokazało, że się myliłem, a i grupa docelowa się rozjechała... Trudno...
dex
27.08.2015 05:30
I co teraz powiedzą Ci optymiści z początku sezonu że podia będą może i zwycięstwo, a po każdym GP będzie poprawa ? jak to pisałem to zostało mi wmawiane ( oczywiście ja wiedziałem swoje) że wróże z fusów i nie mam dowodów na to że nie będą się poprawiać, po czym ja tłumaczyłem że to F1 i nie da się tak poprawiać o 0,2 sek na GP. Przypomnijcie sobie moje słowa kto miał rację.
Sir Wolf
26.08.2015 01:40
Cały sezon powolni, to na powolnych torach wygrywają doświadczeniem.
kabans
26.08.2015 01:33
dojeżdżanie w 10, nadal są niepoprawnymi optymistami. Włochy, Suzuka, Abu Zabi, Rosja i USA? No chyba że liczą na dużą awaryjność ale to może dotyczyć głównie ich a nie rywali. Jeśli gdzieś mają zdobyć punkty to Singapur i Brazylia.