Alexander Rossi wygrywa główny wyścig GP2 na Monzy

Alexander Rossi w świetnym stylu zwyciężył w głównym wyścigu GP2 na Monzy. Amerykanin po starcie z siódmej pozycji idealnie wykorzystał strategię i po zaciętej walce z Stoffelem Vandoornem jako pierwszy pojawił się na mecie.

Vandoorne długo bronił się przed Rossim jednak na 24 okrążeniu w końcu uległ. Belg próbował się zrewanżować na kolejnych okrążeniach, jednak dzisiaj jego tempo było niewystarczające do walki o zwycięstwo. Podium uzupełnił Mitch Evans, który również zaliczył świetne zawody. Wczoraj został wykluczony z wyniku kwalifikacji, co zepchnęło go na koniec stawki, jednak mimo to udało mu się przeskoczyć na trzecią lokatę po świetnej jeździe.

Za podium zameldował się Richie Stanaway, który był pierwszym z zawodników, którzy wystartowali na twardszej mieszance. Dobre tempo w końcówce na miękkich oponach dało mu czwartą lokatę, jednak do podium zabrakło ponad 2 sekund. Za nim sklasyfikowany został Artem Markiełow, który również zastosował taktykę startu na twardszej mieszance.

Szósta lokata przypadła Arthurowi Pikowi, który choć pojawił się na mecie siódmy, to kara doliczenia 5 sekund Normanowi Nato za przekroczenie dozwolonej prędkości w pit lane zapachnęła go na 11. miejsce. Siódmy był Jordan King, a pole position w jutrzejszym sprincie przypadnie Robertowi Visoiu. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili Binder i Canamasas.

Bardzo dobre zawody zapowiadały się dla Sergieja Sirotkina i Alexa Lynna. Jednak gdy Anglik zbyt optymistycznie wyprzedzał rywala w pierwszym zakręcie, na jego drodze znalazł się Rosjanin. Lynn wyeliminował w ten sposób siebie i Sirotkina. Wcześniej incydent van Buurena za szykaną Ascari spowodował wyjazd samochodu bezpieczeństwa.