Renault F1 Roadshow na ulicach Sewilli wielkim sukcesem
280 tysięcy hiszpańskich fanów przyszło zobaczyć z bliska Fernando Alonso
22.05.0612:56
1160wyświetlenia
Wczoraj na ulicach Sewilli (Andaluzja, Hiszpania) odbyła się kolejna impreza z cyklu Renault F1 Roadshow, organizowana wspólnie przez koncern Renault i władze znanych miast, zwykle w celu upamiętnienia jakiejś szczególnej okazji.
Tym razem była to 40 rocznica uruchomienia sewilskiej fabryki Renault, w której produkowane są głównie skrzynie biegów, jednak jak się później okazało, wczorajsze pokazy przerodziły się w jedno wielkie świętowanie niebywałych sukcesów odniesionych w ciągu ostatnich 10 dnie przez hiszpańskich sportowców.
"To było zadziwiające 10 dni dla Hiszpanii", powiedział aktualny mistrz świata i zarazem główna gwiazda pokazów w Sewilli, Fernando Alonso. "Sewilla i Barcelona wygrały europejskie puchary w piłce nożnej, ja miałem fantastyczny weekend w Barcelonie dzięki mojemu zwycięstwu, a Dani Pedrosa i Rafael Nadal dokonali niezwykłych rzeczy w MotoGP i tenisie ziemnym. To jest wspaniały sposób na świętowanie sportowych osiągnięć z ostatniego tygodnia".
Wczorajsze pokazy na ulicach Sewilli przyszło oglądać aż 280 tysięcy hiszpańskich fanów, tak więc nie ma już chyba wątpliwości co do tego, że sukcesy odnoszone w ostatnim okresie przez Fernando Alonso przyczyniły się do znacznego wzrostu popularności królowej sportów motorowych w Hiszpanii - kraju, w którym do tej pory zdecydowanie największym zainteresowaniem cieszyły się piłka nożna i wyścigi motocyklowe.
"Możliwość zobaczenia tak wielu fanów w Sewilli, poczucia pasji dla Formuły 1, jaką ludzie okazują tutaj w Hiszpanii i świętowania wraz z nimi zaledwie tydzień po zwycięstwie w Grand Prix Hiszpanii: to będą dla mnie niezapomniane wspomnienia", powiedział kierowca Renault będący na najlepszej drodze do obrony swojego tytułu mistrzowskiego w tym sezonie.
Hiszpan, który nie tak dawno został skrytykowany przez Bernie Ecclestone'a za to, że nie robi zbyt wiele w celu spopularyzowania F1, wykonał kilka pokazowych startów za kierownicą zeszłorocznego bolidu R25 i "spalił gumę", a ponadto spędził godzinę rozmawiając z dziećmi z lokalnej szkoły.
"Podczas weekendów wyścigowych jesteśmy niezwykle zajęci i trudno jest znaleźć czas dla publiczności", mówi Alonso. "Ale w taki dzień jak ten możemy zająć się tym w należyty sposób: spotkać się z naszymi fanami, porobić wspólne zdjęcia, podpisywać autografy i ogólnie spędzić przyjemnie czas".
Źródło: RenaultF1.com, ITV-F1.com
KOMENTARZE