Ogier pewnym liderem Rajdu Monte Carlo

W sobotę z rywalizacją pożegnali się Meeke oraz Latvala.
23.01.1617:48
Nataniel Piórkowski
928wyświetlenia


Sebastien Ogier zmierza po zwycięstwo w Rajdzie Monte Carlo, wykorzystując pech dwóch swoich najgroźniejszych konkurentów: Krisa Meeke'a oraz Jari-Matti Latvali.

Po dwóch porannych oesach, które w dużej mierze utrzymały w czołówce status quo, Meeke narzucił szybkie tempo uzyskując czas o 3,4s lepszy od trzykrotnego mistrza świata.

Na kolejnej próbie w DS 3 WRC kierowcy Citroena awarii uległa jednak skrzynia biegów, a on sam został zmuszony do wycofania się z dalszej rywalizacji.

Popołudniowej pętli nie ukończył także Latvala. Fin uszkodził zawieszenie po wypadnięciu z trasy jedenastej próby i chociaż udało mu się dokonać prowizorycznej naprawy samochodu, to ostatecznie nie pojawił się na starcie kolejnego odcinka rezygnując z dalszej walki o miejsca w czołówce tabeli.

Co więcej z uwagi na fakt, iż przed startem niedzielnych oesów nie przewidziano serwisu pozwalającego na powrót do zmagań dzięki procedurze Rally 2, zarówno Meeke jak i Latvala zakończyli tym samym cały swój udział w eliminacji inaugurującej tegoroczny sezon WRC.

Na dwóch ostatnich sobotnich próbach dominował Thierry Neuville w Hyundaiu i20, który stał się beneficjentem trafnej decyzji zespołu dotyczącej wyboru zimowych opon.

Dwa doskonałe czasy pozwoliły Belgowi zbliżyć się na około dwanaście sekund do Andreasa Mikkelsena, z którym toczy teraz zmagania o pozycję wicelidera rajdu. Przez problemy zawodników z czoła stawki na czwarte miejsce przesunął się Mads Ostberg, za którym znajdują się dwaj Francuzi: Stephane Lefebvre w DS 3 WRC oraz Bryan Boufier korzystający z Forda Fiesty WRC.

Cztery ostanie miejsca w pierwszej dziesiątce zajmują Ott Tanak, Dani Sordo, Elfyn Evans - będący jednocześnie liderem klasyfikacji WRC 2 - oraz Amrin Kremer.

Wyniki po trzecim dniu Rajdu Monte Carlo


KOMENTARZE

2
Kazik
23.01.2016 06:00
Dopiero teraz po informacji od nate, że nie ma serwisu przed niedzielą można się domyślić, że jeszcze jeden driver z pierwszej 10-tki nie pojawi się jutro. Dobrze nam znany z polskich tras Bryan Bouffier dojechał dzisiaj co prawda ale kto mu naprawi to połamane koło? On zresztą już chyba pojechał do jakiegoś hotelu. A wysokie 6-te miejsce było.
Lejnus
23.01.2016 05:18
Zauważyliście jak Kubica schudł ostatnio? Przygotowania do wyścigowego fotela czy może dieta ukierunkowana szczuplejszym portfelem? :P