Marchionne: 10 lat bez tytułu byłoby "tragedią" dla Ferrari

Włoch odniósł się do ewentualnego spadku wiarygodności marki na rynku samochodów drogowych.
13.02.1613:00
Nataniel Piórkowski
1490wyświetlenia


Sergio Marchionne dał do zrozumienia, że Ferrari musi włączyć się do walki o tytuły mistrzowskie, gdyż w przeciwnym razie cała marka może stracić swoją wysoką renomę.

Po raz ostatni stajnia z Maranello triumfowała w obu klasyfikacjach mistrzostw świata w 2007 roku, gdy po tytuł czempiona sięgnął w sensacyjnym stylu Kimi Raikkonen. W kolejnych latach, przez dominację Red Bulla i Mercedesa, Ferrari albo nie było w stanie walczyć na poziomie ścisłej czołówki, albo też nie wykorzystywało skutecznie okazji, jakie pojawiały się w 2010 czy 2012 roku.

Gdyby udało nam się odnieść serię zwycięstw w Formule 1 to dobrze wpłynęłoby to na naszą markę. Rozmawiałem ostatnio z jednym z naszych dealerów i zgodziliśmy się co do tego, że wyniki z sezonu 2015 pomogły odbudować wiarygodność naszej marki. Jeśli dojdzie do sytuacji, w której przez dziesięć lat nie zdobędziemy tytułu, to będzie to tragedia - przyznał Marchionne.

Włoch dodał także, że nie jest zwolennikiem liberalnego podejścia do budżetu zespołu. Cóż, w 2015 roku wydaliśmy mniej niż w przeszłości, a mówiąc to mam na myśli porównanie względem sezonu 2014. Zmieniliśmy obszary, w które inwestujemy, rozwijaliśmy to, co było konieczne i szukaliśmy innych oszczędności. Nadal mamy możliwości poprawy, ale z drugiej strony nie możemy powiedzieć, że koszty z jakimi mamy do czynienia w F1 są akceptowalne. Nadal są olbrzymie.

Marchionne pochwalił także przywództwo Maurizio Arrivabene, który objął funkcję szefa Scuderii po zakończeniu mistrzostw z 2014 roku. Maurizio jest świetny w tworzeniu zespołowej atmosfery. Wie, jak sprawić, aby nasi ludzie dobrze ze sobą współpracowali.

KOMENTARZE

2
quattro75
26.02.2016 01:33
Domenicali poszedł to raz, alonso poszedł to dwa,VETTEL przyszedł to trzy więc czemu miałoby się nie udać? Forza FERRARI!
Protonek
13.02.2016 12:04
Przypominam, że było też 16 lat bez tytułu mistrza świata konstruktorów pomiędzy 1983 a 1999 oraz 21 lat bez mś kierowcy pomiędzy 1979 a 2000. Kibicuje im, ale to będzie piekielnie trudne, tak jak kiedyś nie lubiałem Vettela to teraz niech wygra ten sezon. Wiem, że jesteśmy przed testami, ale ma coś do udowodnienia.